Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niemowa

Nie umiem mówić.

Polecane posty

Gość Niemowa

Nie umiem dyskutować, opowiadać, odpowiadać, komunikować się z innymi ludźmi. Mam pustkę w głowie, brakuje słów, to co ze mnie wychodzi to jakieś rwane, niepoprawne zdania, którymi mógłby popisać się pierwszy lepszy ulicznik. Z tego wszystkiego zaczynam się też jąkać. Jak już coś powiem czuję się taki głupi i ograniczony... Przez to zaczynam czuć się jeszcze gorszy. To wszystko związane jest z brakiem pewności siebie, niską samooceną, fobią (?). Chciałbym tak mówić jak potrafię pisać, z tym nigdy nie miałem problemów. Chciałbym mówić mową bardziej kwiecistą. A tak wypluwam z siebie jakieś połamana zdania, strzępki, pojedyncze słowa. Strasznie się tego wstydzę, tym bardziej, że studiuję prawo. Ale ja zamiast po prostu mówić, myślę o mówieniu, myślę o tym co chcę powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdf
No to nie zazdroszczę,bo znam ten ból z własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niemowa
I przez to wszędzie tracę. Nie jestem dobrym rozmówcą. Na zajęciach na uczelni nigdy się nie zgłaszam, a jak już muszę coś mówić to zawsze mówię jakieś głupoty. Nie mówiąc już o zagadaniu do obcej dziewczyny :( Psychika ma duży wpływ na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalletta
jak znajdziesz kogoś kto będzie chciał i potrafił cie słuchać, przejdzie ci dolegliwość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niemowa
Ale to bardzo pogarsza moją i tak niską samoocenę :/ Jestem cały czas spięty, nie umiem mówić swobodnie. Wstyd już mi jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajansiarz
Heh, też mam problem z mówieniem - nie umiem się wysławiać, mam słabą dykcję, zacinam się i jąkam - i też bardzo mnie to męczy, tym bardziej, że też studiuję prawo :-). Bez kitu, są sytuacje, kiedy chciałbym być niemową. Doszło do tego, że nie pójdę na aplikację adwokacką czy radcowską właśnie z powodu problemów z mówieniem i przeżywanego w związku z tym stresu. Oby nam (i innym podobnym) się kiedyś polepszyło. 3m się, pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×