nie wierze, po prostu nie wierzę

Nie wierzę w to jak wygląda moje życie, po prostu nie wierzę! Moje życie było pasmem niepowodzeń, ciągłych pomyłek i gigantycznych błędów, a mimo to ja byłam przesiąknięta optymizmem, ciągle wierzyłam, że wszystko się uda, że jeszcze bezie cudownie! Z każdym życiowym kopniakiem stawałam się coraz słabsza, coraz mniej pewna siebie i swego... doszło do momentu w którym się załamałam! życie straciło sens, marzyłam o tym by umrzeć! wtedy poznałam "jego" jest cudowny! jesteśmy już 2 lata po ślubie i wciąż jest jak na 1 randce! jest spełnieniem wszelkich marzeń, nawet więcej! nawet w marzeniach nie wyobrażałam sobie, że można mieć tak cudownego partnera! przy nim odnalazłam spokój, poczułam że jestem kochana, nauczyłam się kochać, a moje życie to w tej chwili pełna harmonia! wszystko układa się tak jakbym sobie tego życzyła. jestem szczęśliwa jak nigdy! jestem tak szczęśliwa, że aż nie wierzę, że to wszystko istnieje... Ciągle boje się tego, że pewnego dnia się obudzę i okaże się, że to wszystko było tylko snem.... po prostu nie wierzę!

jutro bedzie gorzej

to gratulacje ze jestes szczeliwa

dziękuję!! życzę każdemu takiego szczęścia!!! jestem żywym przykładem, że po burzy przychodzi spokój a po nocy dzień

daniel właśnie tego ciągle się boję, że jutro będzie gorzej, że jutro czar pryśnie, obudzę się i okaże się, że to wszystko tylko złudzenie

:) życie potrafi zaskakiwać:) Powodzenia:) Dodrze czasem przeczytać na tym forum że ktoś jest zadowolony ze swojego życia :)

ajjjjjjjj pisałam to i myślałam jak mnie tutaj zaraz zbojkotują inne pomarańcze! ludzie raczej nie chcą czytać że komuś jest dobrze, że jest szczęśliwy, że kocha, jest kochany... tutaj w modzie są zdrady i pogrążanie zdradzanych i zdradzających!!!

jest tak cudownie bo nie widzisz jakie rogi ci przyprawił hhihihihiihihihih

tak, tak zaczęło się ;D przyprawia mi rogi, pewnie ma dziecko z inną a jego sekretarka ma ogrom ręcznej roboty ;D bawi mnie to, że ludzie zawsze wszystko sprowadzają do takich idiotycznych teorii ;D

gratulacie udalo Ci wygrac powodzenia i nie martw sie zycie jest wlasnie .....

radio wawa życie jest własnie... właśnie jakie??? przewrotne?

i tak umrzesz

czy sonsiadka robi to za ciebie?

dgf pewnie że umrę ;D każdego z nas to czeka... ale teraz jestem na etapie w którym wolałabym aby nastąpilo to trochę później ;D

dajesz dupy sonsiadowi

a dupy dajesz ale się rozkręciłeś ;D widzę, że nawet w moim imieniu się wypowiadasz; ) owszem kiedyś umrę i nie zastanawiam się w ogle nad tym kiedy to będzie! nie mam na to większego wpływu więc po co sobie w ogóle tym głowę zaprzątać. co do sąsiadów to nie mamy takowych :p

ze cie serio nie zdradza? sprawdzilas?

wiem ;D nie muszę "go" sprawdzać!!! wiem i jestem pewna tego bardziej niż swojego imienia ;D