Jest tu ktoś robiący doktorat?

macie stypendium? (ile) jak ze zniżkami w komunikacji? jak ze składkami? pracujecie czy tylko doktorat, ile godzin spędzacie na uczelni/w instytucie? tak ogólnie gdzie lepiej? uczelnia czy np. Polska Akademia Nauk?

na kafe? daj spokój...

nie robie, moj chlopak robi. ma stypendium (1000) znizki na komunikacje miejska ma (do kina tez ma ;) ) skladek narazie nie placi (bo to w koncu stypendium jeno) pracuje na uczelni - etat asystenta, czyli tez dodatkowa kasa (od bardzo niedawna, wiec za to beda skladki) chodzi do pracy kiedy mu sie chce lub kiedy musi prowadzic jakies zajecia dla studentow (ostatnio egzaminy - skurczybyk z niego :P )

grenadinne, jak przeszedł na asystenta to zachował stypendium?

a z czego się doktoryzuje? :)

fizyka. stypendium zachowal, ale to dlatego, ze zostal zatrudniony na 1/2 etatu. gdyby go zatrudnili na caly, to rowniez stypendium by mu przepadlo...

otwieram przewód doktorski z tematu : historia ruchania a nauki JP2

jak rozumiem robi doktorat na uczelni, jak jeszcze nie był asystentem czy musiał codziennie przyjść na kilka godzin?

stypendium na 1 roku nie zawsze sie nalezy jak robisz na uczelni to nie musisz przychodzic codziennie (przynjamniej u mnie na polibudzie) siostra robi w PAN i spedza kilka/kilknanascie godzin w labie, w niedziele i soboty takze :o znizek dla doktorantow nie ma w pkp, na miejska zalezy od danego miasta stypendium zazwyczaj ok 1000-1200zl

o dzięki Ellinka, a czy siostra ma stypendium? i czy za te kilkanaście godzin w labie ma jakies dodatkowe, oprócz stypendium pieniądze? (z projektów, czy innych źródeł?) i czy ogólnie jest zadowolona?

on ma super-swietnego promotora, ktory sporo dobrych rzeczy zalatwia dla swojej katedry i swoich doktorantow. generalnie na samym poczatku padlo pytanie, czy woli pracowac w domu, czy na uczelni. wybral uczelnie, ale pojawia sie tam wlasciwie tylko 3 dni w tygodniu.

stypendium ma, kase za lab nie ma chyba dodatkowej (w koncu na tym polega jej doktorat z bio molekularnej) dostaje jakies tam granty itp zadowolona chyba ejst, ale jak musi wyplywac czasami w morze po probki to kicha bo ma chorobe morska :D ze studentami sie nie uzera, poza tymi co interesuja sie dziedzina i przychodza dodatkowo do labu.

własnie o tę kase z grantów mi chodziło, jak ma to jest dobrze, bo to jednak nieciekawie za 1000 zł przez 4 lata życ nie mogąc podjąc innej pracy

kasa z grantow + kasa za zajecia ze studentami... tak sobie mysle, ze mozna calkiem niezle zyc za takie pieniadze.

Ellinka, a jak siostra ocenia robienie doktoratu w Instytucie PANu w porównaniu z uczelnią? Chwali sobie Instytut, tu jest pewnie wyższy poziom, nie?

nie wiem czy jest wyzszy poziom, ale jednak bardziej sie czlowiek tam rozwija (ma sporo wyjazdow i konferencji w kraju i za granica) z uczelnia nie ma proownania (chociaz wpsolpracuja z politechnika) bo ona od poczatku jest w Pan'ie

w jakiej dziedzine chcesz robic doktorat?

myslę o Immunologii we Wrocławskim PANie

moja koleżanka robi bez stypendium, całe dnie na uczelni i na utrzymaniu rodziców:-/