Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ann bez pseudonimu

Czy naprawdę kochacie swoich patnerów czy tylko...?

Polecane posty

Gość ann bez pseudonimu

Czy jesteście z nimi tylko po to by z kimś być? Czy czujecie, że to jest ta osoba, z którą chcielibyście spędzić resztę życia, z którą chcielibyście mieć dziecko, rodzinę. Z którą nigdy się nie znudzicie, nie przestaniecie się szanować. Czy jesteście z kimś za kogo obdarlibyście się ze skóry i nigdy byście nie zdradzili? Ja tak widzę prwdziwy związek. Czy jestem jakaś dziwna i żyję w innym świecie niż ten rzeczywisty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann bez pseudonimu
przepraszam, że się powtarzam i zakładam taki sam topik ale wyskoczył jakiś błąd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afearf
nie jestes dziwna tez bylam z kims kogo kochalam, ale bylam nie ostrozna i dalam sie poturbowac pozniej bylam z kims kogo nie kochalam, choc wydawalo mi sie po tych przejsciach, ze tak wlasnie powinna wygladac milosc, spokojna i przyjacielska,nie udalo sie i teraz wiem, ze albo wszytko albo nic. nigdy nie bede z kims dla samego bycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann bez pseudonimu
ja raz byłam z kimś kogo przestałam kochać, innym razem byłam z kimś kogo kochałam szalenie - chciałam mieć z nim dziecko ale on odszedł do innej. chciałabym jeszcze raz się tak zakochać ale jakos nie potrafię. nikt mi nie pasuje, a Ci w których mogłabym się zakochać po prostu spieprzają. A ja tak pragnę dać komuś miłość :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann bez pseudonimu
to odejdź. nie marnu swojego życia przy kimś kogo nie kochasz. ja trwałam w takim związku 7 lat. straciłam przez to swoją młodość. Rozstałm się z nim w wieku 25 lat. Odeszłam do innego, który zafascynował mnie od pierwszego spotkania. Ech, to była szaleńcza miłość - ale nie wyszło. Poturbował mnie strasznie. Im później to skończysz tym gorzej. Jeśli go nie kochasz to nie pokochasz go nigdy. Powiedz mu, że go nie kochasz i nie jesteś z nim szczęśliwa i nie wyobrażasz sobie z nim życia. Tylko mu powiedz - NIE KOCHAM CIĘ. To pomaga. Ale musisz być sama tego pewna na 100% by po rozstaniu po prostu zerwać z nim kontakt a nie dawać mu nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile wydaje
Ja kocham naprawdę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×