pokłocilam się z matka bo

wczoraj powiedziala mi ,, zamknij morde" bo je przerwalam to ja jej odp ,, tak? to spierdalaj ." i sie rozlaczyłam. a teraz zadzwonilam do niej zeby to wyjasnij i czy nie należą mi się jakies przeprosiny spytalam to ona powiedziala ,że nie mamy o czym rozmawiac skoro sie tak odnosze do własnej matki. co myslicie?

?

Niby ona zaczęła, zachowała się niekulturalnie, ale twoja odpowiedź była gorsza. Rozumiem, że można się wkurzyć, ale mimo wszystko przesadziłaś z tą odzywką. Więc to raczej ty powinnaś ją ładnie przeprosić.

patologia :o

nigdy ale to nigdy bym sie tak do matki nie odezwała.wstydz sie. ona tez troche zjebała ale faktycznie ty chyba gorzej.powinnyscie sobie razem dłon podac a ty jej jeszcze dodatkowo stopy pocałowac.