Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Android1

Skoro jest równouprawnienie macie podobne zarobki do nas to dlaczego

Polecane posty

Gość Android1

dlaczego na randkach to my mamy obowiązek płacić a wy tylko możecie? Jakie to równouprawnienie? Czyż to nie hipokryzja?:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto powiedział ze macie
obowiązek? nie chcesz to nie płać możesz się też nie myć, nie chodzić do dentysty, być wulgarny i prostacki kto ci zabroni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Android1
No nikt nie każe. Ale jak facet nie będzhe tego robił to od razu straci w waszych oczach bo nie ma gestu i okrzykniecie go sknerą albo materialistą:O i nie mów, że nie. Ile tu takich tematów że facet sknera itd?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto powiedział ze macie
jak dziewczynie raz czy dwa, na pierwszych randkach, kawe albo bilet do kina postawisz to nie zbiedniejesz, a potem możecie się już dogadać, nie? jak dziewczyna normalnie zarabia i oczekuje, ze wiecznie bedziesz za wszystko płacił to widać sama jest sknerą... moim zdaniem tu nie chodzi tak naprawde o samo płacenie, tylko o to że jak dziewczyna płaci ze siebie to właściwie niewiadomo czy to randka, bo przyjelo sie ze na pierwszych randkach placi facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja płacę zawsze za siebie
a szczególnie na pierwszych randkach, jak nie wyjdzie nic ze znajomości po co kogoś naciągać na kasę. Jeżeli jestem dłużej z facetem dogadujemy się, raz on, raz ja - nie ma to już wówczas większego znaczenia, zawsze można się zrewanżować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto powiedział ze macie
jedna sie puszcza inna nie jeden koles nie ma problemu z placeniem na randkach inny ma straszne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalfas
Android1 ty musisz płacic:DPanie z którymi sie spotykasz zawsze biorą za to kase :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssłuchaah koleś
nie tylko nie płać za nią, ale nawet się z nią nie umawiaj - pójdę dalej - zacznij umawiać się z innymi takimi jak ty - może coś zarobisz? np w ryło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera skoro to facet zaprasza kobiete na randez vous to niech placi, jak kobieta wychodzi z propozycja i zaprasza to niech ona placi. my tak robimy i nikt nie ma z tym problemu. android chyba nie widzisz ze to sie juz zmienilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też za siebie płacę
i proponuję androidowi umówić się kiedyś na randkę, to zobaczy że poza kafeterią to naprawdę nie jest żaden problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakadaberka
no właśnie. jest brak równouprawnienia. moja wizja jest taka, że ja płacę na randkach a facet zmywa, gotuje i sprząta. potem on pada na pysk a ja idę na piwo z koleżankami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość birkaa
chce zaruchać to niech płaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Też uważam, że to jest hipokryzja. I w pewnym sensie jest to traktowanie samej siebie jak dziwki, której się płaci. za co? za towarzystwo? za seks? Spotykam się z kimś dla niego samego, a nie dla korzyści materialnych. Nie lubię, gdy facet mi stawia i raczej na to nie pozwalam. Mam wrażenie, że to narusza moją godność i ustawia w relacji podrzędności. Pozwolenie komuś zapłacić za siebie wytwarza w moim odczuciu zobowiązanie wobec tej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewica 30 lat
ja zawsze place za siebie i jeszcze nigdy dvpy nie dałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobne nie takie same
Ja z moim facetem od początku robię tak,że jeśli on mnie gdzieś zaprasza to on stawia,jeśli ja go ja stawiam i jest git:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Podobne" nie oznaczają "takie same przy takim samym nakładzie pracy" A wracając do tematu - nikt nikogo do niczego nie zmusza, płaci osoba zapraszająca. To przymus wynikający jedynie z savoir-vivre'u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×