Jak zniechecic siostre do ratownictwa medycznego?

Moja siostra postanowila porzucic swoje obecne studia i od przyszlego roku isc na ratownika medycznego. Uwaza, ze to jej powolanie. Niestety ja dobrze wiem, ze nie da rady bo jest za slaba fizycznie i psychicznie. Na widok krwi wpada w panike... Macie jakies dyrastyczne sposoby zeby pokazac jej choc namiastke tego co ja czeka bez rzucania studiow?

Zarobki 1200zł i wożenie żulów w karetce, krzyż na droge i trampki na noge

kolega/kolezanka wyzej ma racje, niech ja jakis zul obrzyga, od razu jej sie odechce

Myśle, że zul w karetce to najlagodniejsze co ja moze spotkac...

Podtopić latem jakiegoś pijanego menela żeby musiała mu zrobić usta-usta

no to nie wiem, niech pomoze przy porodzie wrzeszczacej, spoconej, tlustej baby ktora nasra jej na rece :P

pokaż jej jakieś filmiki z netu jak ta praca wygląda "od kuchni". a swoja drogą skoro mdleje na widok krwi to dziwne, ze chce byc RM.... :O

Bo Ona chce jezdzic w karetce i mieci czerwone wdzianko... :/

niech wejdzie na tę stronę http://www.rotten.com/ . To ją czeka na codzień...

Zeby długo nie szukała... http://poetry.rotten.com/all-kings-horses/0003/

Skończy szkołę, pracy nie dostanie, więc się nie martw.. W zawodzie Rm i tak się nie spełni.