Na jeźdźca? Jak?

galop też-ale najszybszy jest cwał ;)

nie wymagaj zbyt wiele:)ale warto popracować nad tym

masz słuszność-cwał zostawimy na potem;) na początek delikatny kłus:)

hahaha dobry jesteś :)

a ja lubię i mój facet też jak balansuję między jego rozłożonymi na boki nogami, wiercę i kołyszę biodrami na boki i robię serie mocnych ruchów przód tył mocno jednocześnie rozwierając rękami moje płatki. Taka jazda wychodzi też bardzo dobrze w pozycji odwrotnej - na jeźdźca tyłem. Lubię wtedy gorące klapsy zachęcające do szybszej, a właściwie mocniejszej jazdy.

no i tak powinno być:) klaps lub mocny chwyt za biodra:)

lepiej klaps

no to masz:) klap klap:)

jedno i drugie, fajnie jest użyć dużo balsamu lub oliwki na pośladki. Klapsy są głośne a nie bolą. Mocny chwyt, czasem klaps, masowanie pośladków głęboko do rowka, a jak w odpowiednim momencie kciuk wśliźnie się troszkę do pupki to działa na mnie jak odpalenie bomby zarombistego orgazmu.

a klapsiki na początek, na rozgrzewkę w naoliwkowaną cipkę lubicie ?

oczywiście-lubię tak robić:) az soczki chlapią:)

mmmmrau lubimy :D

klap-ciap-klap -ciap mruuuuuuuuuuuuuuuuu:)

jest tu ktoś?:)

tak, w dodatku świeżo wyklepana po cipce

żałuję że nie ja poklepywałem:)

hejjjjjjjj :D

witam piękna amazonkę:)

wypróbowałam wczoraj nowego jeźdźca - na leniucha. Podniecona strasznie dosiadłam, powierciłam się żeby poczuć glęęęęboko i wtedy wzięłam przygotowany obok talerz z owocami i jedliśmy sobie i bawiliśmy się delikatnie. Winogrona, mandarynki (ze skórek zrobiłam sobie stanik) i delikatne wiercenie się. Czułam fajne prężenia w środku ale spokojnie. Lepiący się od owoców pobiegliśmy pod prysznic na mocny odtylcowy finał na stojąco.

a z ostrogą przed finałem lubicie ?

i może jeszcze z kopyta?:)

ostroga to palec w pupce dla zmobilizowania do ostrzejszej jazdy.

aa to tak-paluszek działa cuda:)

uuuu ostro co powiecie o tym http://kmforum.pl/viewtopic.php?t=119&postdays=0&postorder=asc&start=0 filmik w 3 poście

to ohyda

Fontanna di Trevi:)

hej :D słyszałam,ze ktoś tu ma sporego :D

ciiiiiiiiiiiiiii!!!!!!! :D

super zabawa jest na tym filmiku. Trzeba spróbować, pokażę mojemu ten filmik, na pewno sprubuje. Fajne jest też na nim, że facet jest ubrany i akcja jest skierowana tylko w jedną stronę. Też tak czasem robimy, zwykle jest to masaż. Daje mi to poczucie bycia wyjątkową, najważniejszą. Masaż trwa długo, rozluźnia mnie maksymalnie, zamykam oczy i pozwalam docierać palcom wszędzie bez odruchowego protestu ciała. Potem jestem mięciutka tak że nawet nie nadaję się do kochania - od razu. Snuję się leniwie po ekstra nagrzanym salonie, podrzemuję. Na golasa, bez wstydu i obaw że ktoś nagle wpadnie. Aż budzi mnie delikatne pieszczenie sutka, łechtaczki lub anusika. Zawsze celnie trafiające bezpośrednio w najczulsze punkty, ciągle rozgrzane masażem, wrażliwe i od razu jestem "na wysokim pułapie".

i lubisz palce w pupie?