Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jolene___

Mój facet, jego kobieta i ich syn

Polecane posty

Gość jolene___

Była lkobieta, rzecz jasna. Mają ze sobą dziecko (ale nie byli nigdy małżeństwem, to "wpadka" po krótkim związku, rozeszli się zanim Mały się urodził - to ona o tym zdecydowała). S. (była mojego faceta) teraz jest w związku (również bez ślubu, ale to coś dłuższego, wydaje się że poważniejszego), ja z TŻ-em jesteśmy ze sobą od prawie dwóch lat. Jakiś czas temu poznałam S. i Małego. Że S. od początku była mi niechętna, to akurat się nie dziwię, ale ostatnio powiedziała mi, że muszę być bardzo bezczelna i bez serca, skoro wiążę się z facetem, który jest ojcem i że "zabieram Małemu ojca" :O. Jak to rozumieć? Owszem, nigdy nie czułam się zbyt komfortowo w tej sytuacji, ale uważam że Mały to wspaniały dzieciak i nie mam absolutnie niczego przeciwko temu, by widywał się ze swoim tatą (dla przypomnienia-moim facetem), nie chciałabym też rezygnować z tego związku, czuję że znalazłam mężczyznę swojego życia. Czy rzeczywiście jestem tą złą?.. :( Z TŻ-em oczywiście rozmawiałam o tej sytuacji nieraz (nie mówiłam mu tylko jeszcze o tym, co ostatnio usłyszałam od S), on twierdzi, że oprócz dziecka nic go już z byłą nie łączy. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam, takie pieprzenie babki która nie wie czego chce (mówię o tej byłej twojego faceta) skoro jest w innym związku to czego ona się czepia? taki pies ogrodnika, nie przejmuj się tym w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolene___
chciałabym móc się nie przejmować :P A jak myślicie - powinnam mu powiedzieć o tym, co mi powiedziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×