Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnasmutnasmutna

Głupia świnia-tak nazwało moja 7-letnia córka

Polecane posty

Gość smutnasmutnasmutna

Rano kazałam jej iść do łazienki umyć zęby a ona pod nosem mnie tak nazwała:( Chodzi do 1 klasy i odkad poszła do szkoły bardzo się zmieniła. gdy wyszła,normalnie sie popłakałam z żalu...Jestem dobra mamą...Dlaczego tak mnie nazwała?Co bedzie późńiej?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnasmutnasmutna
W teacie miało być-tak nazwała mnie moja 7-letnia córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlkjljljk
Ja dostałam w dupę, jak powiedziałam, że mama jest głupia i od tamtego czasu jestem grzeczna ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygląda mi to na przejaw bezstresowego wychowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdarza się. Dziecko uczy się od innych dzieci. Powinnaś porozmawiać z nią na temat używania brzydkich słów i wyznaczyć karę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Powinnaś porozmawiać z nią na temat używania brzydkich słów i wyznaczyć karę." Zapomniałaś o karnym jeżyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizzzmo
daj jej w ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnas reagowac w tym momencie ,kiedy to powiedziala .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnasmutnasmutna
Nie wychowuje jej beztresowo.Dostaje kary za złe zachowanie tylko chyba za słabe sa te kary...Powiedziałam jej ze do końca tyg nie będzie siedziała w domu,żadnych koleżanek i wyjść na dwór ale ona się tym nie przejeła tylko spytała sie mnie ile to dni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnasmutnasmutna
mialo byc-do końca tyg bedzie siedziala w domu....Chyba za szybko pisze bo literowki sie wkradaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssserowa
do kąta trzeba było postawić albo paskiem w dupe przylac ja mialam takie kary w dziecinstwie jak maaasa inych ludzi i nic mi sie nie stalo, nikt mnie nie katowal, ale wiedzialam ze moge oberwac, wiec jakis respekt czlowiek mial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojkaaaaaaa
nerwowa corka nerwowej matki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zaczyna Ci się zabawa. Jedyne co mogę doradzic to ciepliwość. Nie daj się wyprowadzic z równowagi i przede wszystkim będź konsekwentna. Wyznaczaj takie kary (nie za łągodne, nie za ostre), które będziesz mogła wyegzekwować bez obawy, że ulegniesz jej prośbom o anulowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja nie radzę klapsa
tylko zabranie ze szkoły. Domowa edukacja rządzi. Twoja córka nie powiedziała tego serio - bezmyślnie powtarza, nie przestając Cię kochać, a w szkole ONA właśnie słyszy takie i gorsze słowa pod swoim adresem i to całkiem serio (nie tylko ona, pewnie każde dziecko przynajmniej raz usłyszało w szkole taką lub gorszą obelgę - i to nie jest normalne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to nie jest normalne" Obawiam sie, że jest. Szkoła zawsze była taka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnasmutnasmutna
Mój bład to taki że odnośnie kar jestem niekonsekwentna.Dam np karę na tv,córka po jakimś czasie podejdziepowie-kocham Cie mamusiu i spyta sie czy może ogadac tv to ja jej tlumacze za co miala kare,ona obiecuje poprawe i pozwalam jej ogladac tv...I tak do nastepnego razu...Przez ta moja niekonsekwencje coraz czesciej dochodzi do sprzeczek miedzy mna a moim mezem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssserowa
no wlasnie w szkole slyszalo sie rozne rzeczy, ale w domu rodzice tlumaczyli ze to sa slowa brzydkie i obrazliwe i ze ne powinno sie ich uzywac, a za uzywanie byla kara i czlowiek do rodzicow sie tak nie zwracal bo dostawal w pier*ol, ze tak powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja nie radzę klapsa
A jakby do Was w pracy ktoś mówił: Ty głupia świnio? Też byście powiedzieli że to normalne i zawsze ludzie tak mówili? A jeśli ktoś uważa, że to "norma" to tym bardziej chyba powinien natychmiast zabrać swoje dziecko ze szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczakowa
zamiast płakać z żalu jak jakaś ciemiega, powiedz dziecku twardym tonem, że nie życzysz sobie podobnych okresleń pod twoim adresem. Jak dalej bedzie tak robic - kara. Np. dzień bez tv i kompa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssserowa
a u mnie kiedys ojciec obcial wtyczke od kabla od tv, zrob tak a nie bedziesz mogla anulowac kary nawet jak bys chciala :D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mąż niestety ma rację. Dzieci są sprytniejsze niż nam się wydaje, a niektóre natura wyposażyła w takie zdolności manipulacyjne o jakich nam sie nie śniło. :) Kary muszą być egzekwowane do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczakowa
To, że ona takiego i jeszcze lepszego słownictwa sie nauczy, to oczywiste, tu sie nie ma czym martwić. Tylko ona to słownictwo musi kontrolować. Musi wiedziec, że ty nie pozwalasz tak do siebie mówić. Takie komunikaty musisz wygłaszać głosem nie znoszacym sprzeciwu i ona musi widziec, ze cie wkurwiła i że jestes na nia zła. A nie że sie jej poddajesz i że ona ma pod kontrolą twoje emocje i moze wywołać twój płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama sobie wychowujesz
mala bezczelna dziewuche bedzie sie puszczac i klac a ty bedziesz miala 0 do powiedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczakowa
Z tym zabieraniem ze słoy to chyba zartujecie. A wy wszyscy skąd znacie określenia "głupia swinia"? To normalne, że człowiek uczy się takze wyrazów niekulturalnych, gdzie wy chcecie znaleźć szkołę, w której dzieci nie znaja takich slów? Oraz wszystkich na k, ch, p ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja nie radzę klapsa
No, dacie jej w dupę, odetniecie kabel i będziecie się cieszyć, że brzydkich słów od córki nie słyszycie. A to, że ona nadal przez 12 lat jeszcze będzie obrażana takimi właśnie słowami (w lepszym przypadku będzie biernie patrzeć jak ktoś inny to robi, kto wie, może sama zostanie agresorem), to Was nie obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnasmutnasmutna
kurczakowa-powiedzialam jej ze jest mi przykro ze tak mnie nazwala,dalam jej kare a poplakalam sobie dlatego ze to boli.czlowiek robi zeby dziecko bylo szczesliwe a tu prosze-jestem glupia i w dodatku świnia :( klon_-postanawiam sobie od teraz ze bede konsekwentna w karach i basta ;) A i jeszcze uslyszalam na koniec ze ona kocha tatusia i babcie-mnie nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnasmutnasmutna
A powiedzcie mi jak mam reagowac na to kiedy ona do mnie mowi-Ty mnie juz nie kochasz,po co mnie urodzilas,Ty bys chciala mnie zabic???Takie rzeczy ona mowi jak na nia nakrzycze badz dam jej kare. Boże ja nie wiedzialam ze macierzynstwo jest takie trudne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczakowa
Nie mów, ze ty, stara baba, przejmujesz się, jak dziecko ci powie głupia świnia. Ty masz nie być smutna, tylko masz sie wkurwić. I nie masz mówić dziecku, że ci przykro, tylko że SOBIE NIE ŻYCZYSZ. A co to twojej niekonsekwencji - tu lezy problem. Twój maż ma zupełną racje. Jak dajesz karę, to ona ma być przeprowadzona do końca. A ty sie smarkaczowi 7-letniemu dajesz manipulować. Jak cie tak bedzie prosić - to powiedz, żeby na następny raz tak nie mówiła, to nie bedzie miała kar. I koniec dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Takie komunikaty musisz wygłaszać głosem nie znoszacym sprzeciwu i ona musi widziec, ze cie wk**wiła i że jestes na nia zła. A nie że sie jej poddajesz i że ona ma pod kontrolą twoje emocje i moze wywołać twój płacz" Przytaczam jeszcze raz te słowa, bo są rzeczywiście ważne. Jest jakiś powód dla którego komunikaty mojej żony są po wielokroć ignorowane przez dzieci a moje polecenia wykonywane są natychmiast. I taką postawę można w sobie wyćwiczyć. Niestety ty też musisz pracować nad swoja asertywnoscią. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×