Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anika17

Ktorego wybrac???

Polecane posty

Mam 28 lat a moj chlopak 32. Jestesmy razem od 5 lat (a mieszkamy razem od 4). Pierwsze dwa lata naszego zwiazku byly super; kolejne 3 dosc dziwne - bylismy bardziej przyjaciolmi niz para. Od 3 lat nie mielismy tez seksu. Powod - zaczelam pytac sie go o plany na przyszlosc - malzenstwo, dzieci itd. On stwierdzil ze nie che sie ze mna kochac bo sie boi ze ja chce dziecko i zajde w ciaze. Poza tym ze od 3 lat sie nie kochamy i nie ma namietnosci, jestesmy jak najlepsi przyjaciele. On jest dla mnie bardzo dobry, zawsze moge na niego liczyc... Wiele razy rozmawialismy o tym ze jestesmy bardziej jak przyjaciele i ze trzeba to zmienic, no ale jego zdaniem tak to sie juz dzieje ze po latach w zwiazku brakuje namietnosci... mimo tez ze rozmawialismy o zmianach, nigdy te zmiany nie doszly do skutku. Od okolo 6 miesiecy mam tego dosyc. Ja chce w przyszlosci miec meza i rodzine...no a tu na nic takiego sie nie zanosi. Kilka razy chcialam sie wyprowadzic, ale niestety sytuacja finansowa nie pozwolila mi na to zeby samemu wynajac mieszkanie, wiec zostalam. On tez nigdy nie wierzyl ze sie wyprowadze. Od pewnego czasu zaczelam o tym wszystkim rozmawiac z moim przyjacielem ze studiow...zaczelismy spedzac ze soba duzo czasu i czuje ze sie w nim zakochuje...on we mnie tez.. Nie wiem teraz co zrobic? On chce ze mna zamieszkac...ale, ja przeciez nadal mam chlopaka. Rozmawialam z moim chlopakiem ponownie jakie sa jego plany na przyszlosc, noa le on nie wie...powiedzialam ze sie wyprowadzam, ale on tego nie potraktowal powaznie. Dopiero jak powiedzialam z kim chce sie wyprowadzic, przejzal na oczy bo sie zorientowal ze nie zartuje. Powiedzial jednak ze sprawy miedzy nami nie ukladaly sie ostatnio dobrze, wiec nie che w tym momencie podejmowac decyzji o malzenstwie. Powiedzial zebysmy jeszcze raz sprobowali przez 2-3 miesiace, i jesli wtedy podejmiemy ostateczna ecyzje - malzenstwo czy rozstanie! Nie wiem jednak czy powinnam sprobowac (to ze przez 3 lata on nigdy nie chcial seksu tez jest bardzo dziwne; ale z drugiej strony zawsze moge na niego liczyc i zapewnia mi bezpieczenstwo)...zawsze uwazalam ze jak sie kogos kocha to sie wie co sie chce...boje sie ze znow mnie zwodzi... czy powinnam dac mu kolejna szanse czy pozstawic na nowa znajomosc? prosze o szczera porade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqrka.
rzuć go, nie jest ciebie wart, myślę, ze nie chciał seksu bo miał kogoś na boku, albo jest gejem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co
tez tak uwazam jak poprzednik , uciekaj z tego baaardzo dziwnego zwiazku.Szkoda lat na takie zawieszenie w prozni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki serdeczne za wasze odpowiedzi, napewno pomoga mi rozwiazac moj dylemat... najgorsze jest to ze mimo barku seksu itd, on jest dla mnie bardzo dobry, zawsze moge na niego liczyc...i dlatego tez tak bardzo boje sie go zostawic, bo nie chce zalowac w przyszlosci ze podjelam zla decyzje... zwiazek jest dziwny, trzeba przyznac? Czy moze ktos byl kiedys w takim zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
dżizas, 3lata bez bzykanka, jakieś to faktycznie dziwne. czy on jest eunuchem? to nieprawda ze w stałych związkach brak namiętności, znam pary z ponad 10letnim stażem i nie narzekają na pożycie w sypialni. problem z twoim facetem, pewnie ma blokadę psychiczną bo wie że ty chcesz ślubu i dzieci no ale sorry. od biedy 2miechy wytrzymasz jeszcze z nim jak nic się nie zmieni faktycznie odejdź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×