Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mucholińska

Jak to jest z obiadkami dla dzieci?

Polecane posty

Gość mucholińska

Dziś ugotowałam mojemu 10 miesięcznikowi gałki cielęce. Do tego ziemniak gotowany i marchewka gotowana - starta. I mam pytanie. Bo wyszły mi 2 gałeczki. I niunia zjadła jedną a druga została. Jak przetrzymam noc w lodówce to jutro będę mogła dać na obiad? Czy gotować nową a tą wyrzucić? W ogóle się na tym nie znam bo póki co dawałam słoiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam
Do jutra w lodówce nic się nie stanie i mozesz dać na jutrzejszy obiad bez żadnych obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumbul
yh co to są te gałki cielęce bo brzmi obrzydliwie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno mozesz
osobiscie gotuje raz na 3 dni i trzymam w lodowce albo zamrazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bumbul
gałki cielęce to inaczej pulpeciki z cielęciny. takie kulki mięsne (z mielonej cielęcinki) ugotowane na wywarze warzywnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×