Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lukrecja. 26

Facet i Kobieta.

Polecane posty

Gość Lukrecja. 26

Jestem z facetem 3 lata. On mieszka z rodzicami i z rodzeństwem w domu a ja mieszkam z rodzicami i z rodzeństwem w bloku. U mnie nie ma miejsca na wspólne mieszkanie. U Niego jest. Ja chce już byśmy mieszkali już razem i się zaręczyli. On też chce ale mówi że jeszcze troche musimy poczekać. Ja jak jade do Niego na weekend nie moge zostać np w tygodniu bo mówi że jego rodzice są staroświeccy , mieszkają na wsi i nie chca by sąsiedzi gadali że mieszkamy bez ślubu. Co robić ? On w ogóle sie nie przejmuje że mi źle. To znaczy twierdzi ze mu przykro ale na razie nic zrobic nie może. Jak z Nim porozmawiać? Czy ludzie na wsi sa aż tak ograniczeni? doradźcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja. 26
uppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bntrnrytnynyrmumtumutm
Lukrecja. 26 nie radze u mniego mieszkać tesiaowa bedzie puzniej toba zadzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomysl bardziej czy nie wrto wspolnie wynajac mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja. 26
Ale on nie bedzie wynajmował bo mówi że ma gdzie mieszkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja. 26
on mówi ze ja tylko wymagam i mam pretensje o to a sama nic nie mam dozaoferoania wiec powinnam siedzieć cicho i czekać na bieg wydarzen juz tak czekam 3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaak wpierdziel sie tam gdzie cie nie chcą. masz bardzo mądrego i odpowiedzialnego faceta, który nie zakłada rodziny NIE MAJĄC WARUNKÓW do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukrecja. 26 to troche niezbyt za ciekawie cie traktuje. ja bym zaraz wybuchła :) moja znajoma ma podobnie ze mieszka w bloku jej na wsi ... ale problem jest z teściowa wscipska rzadzi sie ... najlepiej pujsc na swoje ... porozmawiaj z nim jak sobie wyobraża wasza przyszłość ... i czy wogole wyobraza ... bo ty jak kazda kobieta marzysz o tym aby mieszkac razem !!! i ze dlugo juz jestescie ze soba ... i masz dosyc tylko wekendow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artefakt_Diabła zgadzam sie z tym pchaniem sie ... bo z teściami zawsze są zgrzyty.... ale jej chodzi tylko o to zeby zamieszkać razem ... jesli oboje pracuje i sie kochają .. przecież moga cos zaplanować !! a tego kolesia jej nie uważam za mądrego skoro nie szanuje jej zdania będąc z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja. 26
ale tych warunków do założenia rodziny nigdy nie bedzie . on ma dostac pietro domu,ale kiedy to bedzie to niewiadomo dodam że jego rodzeństwo ( brat i siostra ) maja po 30 lat tez , tak jak on i żadne nie ma rodziny założonej a jego siostra ma 31 lat i dopiero pierwszy raz ma faceta jego rodzice strasznie ingruja w ich zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co ma niby zrobić?wygrać w totka i kupić mieszkanie. moim zdaniem nie powinno sie zawierać małżeństwa jęsli nie ma się warunków do tego, bo potem same kłopoty.a dom jest rodziców,więc to oni ustalają zasady. a zresztą...ciekawe ile mają lat...bo teraz taka moda żeby się pchać w dorosłośc a po 2 latach wracają z płaczem do rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja. 26
Ale on slubu teraz nie chce. Ja mam 25 lat Kurcze Kocham Go ale widze coraz bardziej że nie dam rade z nim być. On ma słomiany zapał. niby chce a odwleka wszystko miesiacami a pozniej mi arzuca ze ja nalegam i mam pretensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory jeśli tak to wygląda, ale po prostu nie rozumiem ludzi którzy na siłe próbują być dorośli. czasem lepiej poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja. 26
ale ja mieszkałam sama na wynajmie 2 lata wynajmowałam pietro w domu jedn. mówiłam mu zeby sie wprowadził a on przyjezdzał w sobote i juz w niedziele wiezorem wracał nie chcial zostac dłużej mimo że go prosiłam on jest domatorem raz sie do niego wprowadziłam ,mieszkałam tam 3 miesiace. kłóciłam sie z jego matka i ojcem którzy sie wtracali, grzebali po półkach a ja robiłam im na złość i sie wyprowadziłam to było rok temu teraz wróciło wszystko do normy chyba ale on sie zmienił po tej mojej wyprowadzce, już nie zabiega o mnie jak kiedyś i twierdzi ze nie chce juz mieszkac z rodzicami razem ze mna ale nie mamy gdzie a ja tez już czekac nie chce jak w najbliższym czasie nie zajde w ciąże to pozniej bede miała problemy z tym bo mam porblem z jajnikami on i tak a to gdzieś tu nie chodzi o to by udwac dorosłych tylko ja juz sie nauczyłam mieszkajac sama samodzielności a jego we wszystkim wyrecza mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja juz tez zgłupiałam z jednej strony fajnie mieszkać razem a z drugiej fakt nie na sile narazie pomyślcie o zarabianiu i dorabianiu i odkładaniu kasy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja ciebie nierozumiem .. na poczatku piszesz ze chcesz znowu sie do niego wprowadzic .... a puzniej piszesz ze kiedys sie wprowadzilas i była zadyma to po co znowu pchac sie !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja. 26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem ze swoim 5 lat i jakos zyje ... myslimy bardziej o tym zeby sie dorobic ... odkładac kase ... sama osobiscie bym sie do jego staruszków nie wepchała bo z tego co widze jak sie do okola mnie dzieje to są same zgrzyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja. 26
Może troche zaplatałam. Ja chce juz z Nim mieszkać. Nie istote gdzie, moge wynajmowac, moge wziąć kredyt , moge wprowadzić sie do niego , ale tym razem zakładam w drzwiach zamek. Ale nie wiem czy powinnam sie wiazać z kimś , kto w ogle o tym nie myśli i nie dba o to co ja chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to z nim o tym pogadaj . jak on to sobie wyobraża ... czy ma jakieś plany ... przedstaw mu swoje i pójdźcie na jakiś kompromis .... jeśli nie to dajcie sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli mamusia nim steruje ... to uuu dupa a nie facet ... mnie osobiście trzęsie na widok maminsynków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lukrecja. 26
No dupa z Niego. Jest bardzo bojaźliwy, wszystkie powazniejsze decyzje konsultuje z rodzicami ja jestem na drugim planie jego brat jak tam mieszkałam potrafił wleźć nam do pokoju bez pukania o północy i zarzadac by on zawiózł go na impreze a ten mój wstał posłusznie i pojechał dlatego nie wyrabiam tam psychicznie Wiem że on jest dobry i pomocny ale kucze nie liczy sie ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×