Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowy on ja taka sama

Czy można się tak zmienić w tak krótkim czasie???

Polecane posty

Gość nowy on ja taka sama

Bo ja już nie wiem co się dzieje. Z moim chłopakiem układało się dobrze, no może czasem się troszkę sprzeczaliśmy, ale to były naprawdę błahostki. Zawsze był czuły, uprzejmy i spokojny. Do czasu... Ostatnio kiedy jeszcze taki był to w niedzielę wieczorem. A później diametralna zmiana. W poniedziałek w ogóle nie chciał się ze mną spotkać, a to do niego nie podobne. Spotkanie "wymusiłam" na nim dopiero wczoraj. Zachowywał się jak inny człowiek... Nawet nie chciał mnie pocałować :( Stwierdził, że musimy się chyba rozstać, ale że mnie nadal kocha...Powiedział żebym się jeszcze zastanowiła czy chcę z nim byc, ale to on sam zasugerował, że musimy się rozstać... Nie rozumiem tej sytuacji... Czy ktoś może mi w tym pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy on ja taka sama
Nikt nie wie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy on ja taka sama
Ja mam 19 lat, a on 22. Naprawdę tego nie rozumiem jeszcze w niedzielę tak dobrze nam było razem, że siedzieliśmy do późnej nocy u mnie. Na drugi dzień mieliśmy iść do kina. Ale w poniedziałek w ogóle nie mogłam się do niego dodzwonić (nie odbierał tel) Tylko napisał smsa, że nic z naszego spotkania. Z kolejnymi dniami tak samo. Jak się spotkaliśmy to był jakiś rozdrażniony i gubił się w tym co mówi... Nie wiem skąd taka szybka zmiana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy on ja taka sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ture through
no chyba ma inna albo cosik :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy on ja taka sama
też na początku myślalałam, że może chodzi o inną, ale jak wszystko na spokojnie przemyślałam to wykluczyłam tą opcję. Więc o co może chodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja nie wennn
no mnie sie też wydaje że może sie z jakas przespał albo cos w tym rodzaju/....ale chyba nie było za bardo kiedy?? skoro w sob. do późna siedział...więc nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy on ja taka sama
No właśnie nie było kiedy, on u mnie w niedzielę siedział do późna, a w poniedziałek z tego co wiem to przez cały czas był w domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfsdfsdfsdfsdkkjlklkl
mój też taki był. później stwierdził, że mnie nie kocha. później było rozstanie i jego prośba o powrót, bo niby miał zły okres i tak na prawde to kocha. a teraz? teraz nie wiem co o tym myśleć. od tamtego czasu minęły prawie dwa lata a on nadal czasem się tak dziwnie zachowuje i ja nadal mam jakieś obawy, nie wiem o co chodzi. czasem jest kochany a innym razem znów zachowuje się jak inna osoba. ja tak dłużej nie wytrzymam, bo w związku ważna jest stabilizacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy on ja taka sama
On był zawsze stabilny... Dopiero po tym wieczornym rozstaniu w niedzielę się zmienił... Jak rozmawialiśmy wczoraj, to dawał takie znaki jakbym to ja go zostawiała a nie on mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy on ja taka sama
Wczoraj chciałam z nim szczerze porozmawiać, ale rozmawiało mi się tak jakby był innym człowiekiem... Nie potrafię do niego dotrzeć, a czuję jakby coś ukrywał, ale nie chciał powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mn88
A może ktoś mu coś o tobie powiedział co mu się nie spodobało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy on ja taka sama
hmmm, no nie wiem co by to zmieniało gdyby był policjantem... Choć wiem, że na pewno nim nie jest. Ja nie mam nic do ukrycia, żeby ktoś miałby mu coś o mnie powiedzieć, a nawet gdyby to było coś zmyślonego, to on by mi o tym raczej powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy on ja taka sama
Myślę, że w przeciągu tego czasu (wyjście ode mnie i pójście do niego) musiało się coś stać... Ale nie mam pojęcia co to było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×