co ja mam zrobic?

Hej, niedługo kończy się sesja, więc chciałabym pojechac do domu na ferie. Mieszkam z chłopakiem, jest nam ze sobą bardzo dobrze, kocham go. On zostaje. Jakiś czas temu dowiedziałam się, że flirtuje z jakimiś dziewczynami na gg. Podawał im nawet numer telefonu i mówił, gdzie dokładnie mieszka. Niby z żadną się nie spotkał - w to wierzę, ale sam fakt, że mógł z kimś rozmawiac w ten sposób był dla mnie bardzo bolesny. Od tamtej pory zmieniłam się. Kiedy wyjeżdzam zawsze myślę, czy znów tego nie robi. Obiecał, że już nigdy więcej, ale po tym odkryciu znów miałam dowody, że to robi. Nie chcę o tym więcej rozmawiac, bo znów będzie kłótnia i oczywiście wszystko będzie na mnie. Planujemy wspólną przyszłośc, chciałby się oświadczyc w wakacje. Jestem pewna, że mnie kocha, ale ja chcę go miec na wyłącznośc. Czy to takie dziwne? Dla mnie te jego rozmowy były zdradą. Nie wiem jak będzie wyglądało nasze życie w przyszłości. Kocham go, ale nie chcę ciągle go kontrolowac, a z drugiej strony nie chcę byc okłamywana. Co zrobiłybiście na moim miejscu? Dodam, że to bardzo dobry chłopak, opiekuje się mną, pomaga, jest czuły i kochany. Dziękuję.

Jedz na narty w ferie i oddaj sie jakiemus goralowi ;P

Powiedziałabym mu to co napisałaś tu, że jest Ci przykro i że nie chcesz żeby to robił, et cetera.

wroc wczesniej :)

Idiotką jesteś! facet nie jest stworzony do monogamii . . . każdy zdrowy facet będzie zdradzał i miał kochanki na boku czy kilka dziewuch . . . taka ewolucja gatunku ludzkiego!

Kobiety są po to żeby dzieci rodzić a facet po to żeby je zapładniać i r00chać jak najwięcej! Nie bądźcie kretynkami i nie liczcie na miłość!

Co zrobiłybyście na moim miejscu?

To będą dwa tygodnie zamartwiania. Nie spytam go wprost, czy to robił, zawsze tylko mówię mu, żeby był grzeczny i pamiętał, co mi obiecał.