Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mirandzia

WASZA PIERWSZA MIŁOŚĆ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość fkfjkd
moja pierwsza milosc z apol rokuu bedzie moim mezem ;-)ale bywaly momenty gdzie myslelismy o zerwaniu ale naszczesci niedlugo mija nam 7 lat a my przeszczesliwi i bogatsi o dosiadczeni9a zyciowe i w umiejetnosc kompromisow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfjkd
trudno mowic o kochaniu w wieku 14 lat swojego faceta znalam wczesniej a w wieku 15 lat poprostu jakos tak wyszlo takie dziecinne chodzenie trzymanie sie za raczke, na pierwszy pocalunek odwazylismy sie po miesiacu jak mi serce walilo cos niesamowitego ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój pierwszy pocałunek był gdy miałam 16 lat, wiec już coś poważniejszego ... a nogi miałam z galarety :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfjkd
no niby tylko rok roznicy ;-) Nigdy niezapomne tego uczucia serce bilo mi strasnie mocno, ja czulam taka ekscytacje, wstyd i milion innych uczuc naraz naprawde jeszcze wspanialsze jest to ze on pamieta o tym i czasem o tym wspomina to naprawde mile ze nie tylko ja to tak przezylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
Moja pierwsza miłość na poważnie - ja lat 19 on 20, rozstawaliśmy się i wracaliśmy do siebie ze 3 razy. Ostatnio odnaleźliśmy się po latach na nk..dalej na mnie działa ja na niego też ale nigdy by nam to nie wyszło więc zerwaliśmy prawie kontakt, ale zawsze temu związkowi towarzyszyły silne emocje. Nigdy później nie czułam czegoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfjkd
moze nie bolal ale czulam jak to sie mowi tzw''motylki w brzuhu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chłopak z liceum- wielki indywidualista. Niestety zmarł nagle w 3 miesiącu naszej miłości. Przeżyłam szok i przeżywam to wszystko nadal- choć minęło już 15 lat..... Taskiej miłości si,e nie zapomina.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja pierwsza miłość odezwała się po 8 latach wpieprzyła się z buciorami w moje życie:O i zostawiła duuuużo błota:O fajnie było:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkfjkd
moze jednego ze zawsze bede sie zastanawiala jakby to bylo z innnym ale nie zaluje tego na tyle zeby spierniczyc sobie zycie, napewno beda ciezkie momenty ale nie sztuka jest uciec sztuka jest zostac i walczyc o nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja pierwsza love
Moja pierwsza miłość zaczęła się jak miałam 15 lat i trwała 5 lat, skończyła się przez moją zazdrość chyba i ostatecznie przez wypalenie się uczuć między nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
już za wiele było tych prób, ogólnie ja się poznaliśmy przed nim nie rysowała sie za ciekawa przyszłość, teraz po latach wyszedł na prostą ..wcześniej rozstawaliśmy się przez nieporozumienia i dumę, każde z nas było zbyt uparte. teraz chyba za wiele już czasu minęło, trzeba iść dalej. ale zawsze będę coś czuła do niego, chociażby sentyment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja pierwsza love
Ja nie żałuję, że się rozeszliśmy, teraz jużnie potrafiłabym się z nim związać. Pamiętam fajne chwile i pamiętam też te niefajne. On ma teraz żonę i dziecko. Rozstaliśmy się 10 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
Myślę że każdy pamięta swoją pierwszą miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja pierwsza love
Nie wszyscy wspominają mile swoją pierwszą miłość, znam takich co uważają, że związek z daną osobą to ich największy błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhdf
porazka na calej lini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GRL
moja pierwsza milosc to dla mnie temat bolący... nadal!! pokochalam go całą sobą, motylki, ekscytacja, cos pieknego, czulam ze moge spedzic z nim reszte zycia. ale niestety... on mlody postanowil troche "pozwiedzac" swiat kobiet. Do dzis o nim mysle i czuje jakas silna wiez, jesli nie milosc... Jestem z kims ale juz nie czuje ani nigdy nie czulam tego co z pierwszą miloscia. Jak myslicie czy tylko pierwszej milosci towarzysza motylki i ogolnie silne emocje?? Czsami wydaje mi sie ze prawdziwa milosc to nie motylki tylko szacunek, zaufanie, spokoj a czasami mysle zupelnie odwrotnie, ze jesli nie ma motylkow to zadna milosc, jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ----jestem-----
mojej pierwszej milosci nie widzialam 14 lat,to bylo wielkie ale niespelnione uczucie,ponoc jego rodzina dlugo nie mogla pogodzic sie z tym ze nie jestem z nim,bo on wpadl z inna(jednonocna przygoda)i ozenil sie:O w moim zyciu roznie bywalo,kochalam nie raz,ale tamta milosc wyryla trwaly slad w moim sercu...tydzien temu przypadkiem spotkalam jego brata i owil,ze M.pytal sie co u mnie..wrocil z Niemiec na stale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtorek w środę a w piatek co
moja pierwsza miłość to laska która okazała się porażką i teraz jestem mądrzejszy szkoda że trwało to aż tak długo i nie czaję o co chodzi z tą bzdurą że pierwsza miłość nie rdzewieje moja zardzewiała bardzo szybko i nie chcę nawet jej znać bo to była idiotka a ja sie dałem zdrobić w balona teraz jestem mądrzejszy i szczęśliwszy a o porażce wole nie pamiętać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moją pierwszą miłośc
spotkałam jak miałam 12 lat teraz mam 22 i jestem zareczona..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamama
moja pierwsza miłość trewala 5 lat. było bosko pierwszy raz coś poważniejszego, pierwszy, sex, zaręczyny, wspólne mieszkanie cod miód. ale poszedł chłopak do wojska (po wojsku miał być ślub i żyli długo i szczęśliwie). ale ja to w wojsku często chłopakom robi sie kisiel z mózgu i myśli zdradzała itp. jego zachwianie wykorzystała pseudo koleżanka która po roku i tak mu wala wywinęła. spotkałam go 4 lata później byłam już mężatkom i w zaawansowanej ciąży. do teraz nie zapomnę jego zaskoczonej i wydaje mi sie zawiedzionej miny. milo go wspominam ale jego zawód miłosny z pseudo koleżanka i mina po pierwszym przypadkowym spotkaniu napaja mnie satysfakcja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamama
a choć kocham mojego męża dopiero dziecko wyleczy mnie z pierwszej miłości 100% znów wiem jak to jest kochać kogoś bezgranicznie i bezwarunkowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×