Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co robić dlaczego

Matka porzuciła mnie w dzieciństwie! W dodatku zostałem samotnym ojcem!

Polecane posty

Gość nie wiem co robić dlaczego

Mam 25 lat, jako 6 latek zostałem porzucony przez własną matke. Za to moge podziękować tylko człowiekowi który mnie spłodził i nie chciał mnie znać:( matka zostawiła mnie ze swoimi rodzicami, niestety rok później moja babcia zmarła i został mi tylko dziadek, to on mnie sam wychowywał, jednak nigdy nie rozmawiał ze mną o mojej mamie, nie chciał nawet bym poruszał ten temat. Wmawiał mi że powinnem zapomnieć, moja mama nigdy nawet nie odwiedziła grobu własnej matki. W wieku 20 lat wziąłem ślub, ojcem zostałem jak miałem 19. Ślub był wzięty tylko z myślą o dziecku. Niestety mojej żonie odbiło i zostawiła mnie samego z synem, twierdząc że nie zależy jej na dziecku. Ta sytuacja trwa od roku. Rozwód wzieliśmy bez orzekania o winie. Teraz utrzymuje kontakt ze swoją matką, z jej strony mam jeszcze dwójke przyrodnich braci, nawet zacząłem rozmawiać ze swoim ojcem. Z jego strony też mam siostre i brata. Mam żal do rodziców że się mnie wyrzekli wtedy kiedy ich najbardziej potrzebowałem. Ja z każdym problemem szedłem jedynie do dziadka bo akurat nikogo więcej nie miałem. No jeszcze miałem wujka i dwóch kuzynów którzy mnie wspierali. Teraz ja zostałem sam z 6letnim dzieckiem, a moja była żona nawet nie interesuje się naszym dzieckiem. Choć on często pyta o matke. Jak mam to wyjaśnić małemu dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje ci ale w końcu nie
miałeś tak źle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutno mi sie zrobilo czytajac twoja historie.Cale swoje zycie ,boje sie swiadomosci, ze wlasnie historie lubia sie powtarzac.Oczywiscie, taki scenariusz zycia mnie nie dotknal jak Twoj , ale zupelnie inna trauma mnie uderzyla.Tak sobie mysle, ze ja bym chlopcu powiedziala jak najmniej.Moze , ze mama malego miala inny scenariusz na zycie niz pelna rodzina.Ze nie widziala sie jako mama i zona dla Ciebie.A jednoczesnie mowilabym, ze niezleznie od jej postepowania jestes szczesliwy , ze dzieki niej masz go ,ze to jest szczescie miec takiego syna.Przyszlosci nie mozna przewidzec, jak i nie mozna przewidziec, ze kiedys maly sam nie zapragnie osobiscie poznc swoja matke.Nigdy nie chcialabym oceniac nikogo pochopnie, ale w mojej glowie nie miesci sie porzucenie dziecka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robić dlaczego
Tak.To prawda źle nie miałem, ale do tej pory jest mi przykro.Nie potrafie jeszcze ze swoimi rodzicami rozmawiać, właściwie to nie umiem. Za każdym razem im wszystko wypominam, ojcu to że mnie zostawił a matce to że mnie porzuciła. Matka jak byłem mały, to zapamiętałem to jak mnie szarpała i wyzywała:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robić dlaczego
Tylko że ja niestety sam przeżyłem porzucenie przez matke, i teraz to samo dotkneło mojego syna. Syn spytała mnie kilka razy dlaczego nie ma mamy. I co ja mam mu odpowiedzieć,narazie usłyszał tylko tyle że musiała nas zostawić. Boje się tego co będzie później i jak to się wszystko ułoży. Ja zostałem opuszczony przez oboje rodziców, ja napewno nie zostawie swojego dziecka na pastwe losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozwolilam sobie wrocic raz.Mam przyjaciolke juz pania, tak jak ja 49 letnia.Ja mama tez porzucla dla drugiego mezczyzny, wyszla za niego za maz.Ojciec ozenil sie ponownie.Dluga skompikowana historia.Ciagle zyla w poczuciu odrzucenia , zalu, obwiniania,wymowek.Dopiero terapia -2 letnia spowodowala, ze probuje im wybaczyc.To jest niezbedne by tak nie cierpiec.Po latach obie z matka ,choc malym stopniu chca stworzyc namiastke relacji matka-corka.Nie nalezy sie licytowac kto mial gorzej lub lepiej.Twoja sytuacja rodzinna byla wysoce traumatyczna, scenariusz podobny dotyka twego syna.Tym bardziej musisz byc tego swiadomy, bo masz w swych rekach stan emocjonalny twego synka.Zycze Ci wiele madrosci w tej trudnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robić dlaczego
Wiem że dzieciństwo mojego syna będzie równie ciężkie jak moje, dlatego chce mu to wszystko wynagrodzić. Jak mój syn się urodził to jedyne czego chciałem to zapewnić mu lepsze życie niż ja miałem, gdy byłem dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robić dlaczego
Dlaczego w ten sposób piszecie? ona zostawiła dziecko i nawet nie chce go znać. Czy wy zdajecie sobie sprawe z tego co mówicie? wiecie jak wygląda życie dziecka bez rodziców? ja niestety wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanowczo stwierdzamy że
🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprytna kobieta z tej twojej
dziwki.. inaczej bedzie mowila gdy nie bedzie mial jej kto szklanki wody podac ;) 3maj sie chlopie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuje ci bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon123
bardzo Ci wspolczuje. Teraz musisz patrzec w przyszlosc- skoncentruj sie teraz na poznawaniu nowych ludzi, napewno poznasz jakas fajna dziewczyne ktora pokocha Twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spojrz na to z innej strony. doskonale widzisz jaka z niej kobieta, matka napewno bylaby nie lepsza.... twoj syn ma szczescie, ze wychowuje sie z kochajacym rodzicem.. zwlaszcza ze jak piszesz, slub byl tylko ze wzgledu na dziecko.. bycie w takiej rodzinie gdzie rodzice sie nie kochaja odbija sie bardzo zle na dziecku. Moze nie rozumie swiadomie, ale emocjonalnie i podswiadomie wylapuja takie dzieci relacje miedzy rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka Twojego synka go nie kocha, znacznie lepiej ze sie wychowywac bedzie bez niej... pomysl sobie jaki moglby miec zal o Ciebie syn, ze wczesniej nie odszedles od matki.. Ja taki mam w stosunku do ojca... ze meczyl siebie i mnie przez 20 lat zycia z taka kobieta :( zmadrzal.. juz dawno nie mieszkaja razem a i ja sie wyprowadzilam. szkoda ze tak pozno a nie kiedy mialam 6 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robić dlaczego
Dziękuje za współczucie! Tak postaram się wychować swojego syna jak najlepiej:) Tylko niestety ja jego matke kochałem, gdy powiedziała mi o tym że jest w ciąży wziąłem z nią ślub bo nie chciałem być taki sam jak mój ojciec. Z drugiej strony moje dzieciństwo nie było takie najgorsze, miałem dziadka,wujka i dwóch kuzynów którzy mi pomagali i pomagają do teraz. Dziadek zapewnił mi bardzo dobrą opieke, dziadek to jedyna osoba która mi pomaga, przez całe życie mogłem liczyć tylko na niego. Jednak mam troche żalu do niego że nigdy nie rozmawiał ze mną o mamie, przecież to w końcu jego córka a on mi kazał o niej zapomnieć.:( Teraz musze myśleć wyłącznie o losie swojego syna:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo wszystko nie zapominaj o sobie. poswiecanie sie ponad wszystko rodzi w dzieciach poczucie winy. a najfajniejsze co mozesz dac od siebie synkowi, to siebie.. zadowolonego, szczesliwego i dbajacego o swoje zycie i potrzeby. rodzicielstwo to nei tylko dawanie dziecku dobr materialnych i wszelknie dzialania nawet naszym kosztem specjalnie dla niego. to przedewszystkim dawanie wzorca.. Twoj synek bedzie kiedys taki jak Ty, wiec zatroszcz sie o siebie, zeby on potem byl szczesliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co robić dlaczego
Narazie nie jestem gotowy na kolejny zwiazek, może za jakiś czas. Teraz mam bardzo dużo problemów, nie tylko związanych z matką mojego dziecka, ale także ze swoimi rodzicami którym nie moge wybaczyć tego co zrobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaa25
Autorze bardzo dobrze cie rozumiem! Chociaz moja sytuacja nie jest az tak trudna to jednak tez matka mnie odrzucila i wiem co to znaczy. Jesli chodzi o matke twojego dziecka to po prostu spotkales zla kobiete! To jest niewiarygodne jak historia lubi sie powtarzac, twoja kobieta zrobila to samo co twoja matka. U mnie jest podobnie, moja wlasna matka zostala odrzucona przez swoja matke, ktora tolerwala tylko jej mlodsza siostre, i nastawiala ja przeciwko jej. I tak jest teraz u mnie. Matka wyrzekla sie mnie a w dodatku sprawila tak bym nie miala kontaktu z siostra ktora tez obrocila sie przeciwko mnie. Czysta manipulacja. Jesli chodzi o ciebie, to ja bym wystapila do sadu o odebranie praw rodzicielskich matce. Wszystko po to aby zapobiedz sytuacji ze za 10 lat nagle jej sie odwidzi i wroci, wtedy syn juz bedzie odchowany a ona zrobi mu wode w mozgu i obroci przeciwko tobie! Musisz byc silny i walczyc, przede wszystkim o siebie! Trzymaj sie z dziadkeim i kuzynami. Mowisz ze odnowiles kontakt z rodzicami. Powoli do przodu. Nie pokazuj ze bardzo ci zalezy. Niech zalezy teraz im! Idz na terapie do psychologa, zawsze pomoze, nakieruje na nowy tok myslenia, bedzie ci latwiej. Nie wiem czy jestes osoba wierzaca? Ja przez 10 lat nie chodzilam do kosciola, ale ostatnio zaczelam i powiem ci szczrze bardzo mi to pomaga. Chodze kiedy nie ma ludzi, tak pomodlic sie i czuje wielka sile po wyjsciu. Sprobuj. Trzymam kciuki, badz silny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sytuacja przykra ale zawsze
jakąś rodzine masz, nie którzy nie mają nawet tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie popieram tego co twoja
matka zrobila ale ze strony twojego dziadka to podlosc:( jak on mogl z toba nie rozmawiac o twojej mamie? przeciez nie powinien tak robic bo mimo wszystko to twoja matka ktora zasluguje na szacunke. Kochac nie musisz! Ale szanowac tak! Twoj dziadek postapewol naprawde podle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeee taaam
ja tam uważam że niestety ten staruszek robił prawidłowo :classic_cool::classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorze ja jednk bym sprobował
ratowac związek, chociazby ze wzgledu na syna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9ofwqkmgl;jj
Ludzie, jak mozecie pisac, ze jego dziadek postepowal podle??? W glowie mi sie to nie miesci!!! Ten dziadek go WYCHOWYWAL SAM I WYCHOWAL NA DOBREGO CZLOWIEKA!!!To byly inne czasy niz teraz, po za tym moze chcial wyrzucic z pamieci wyrodna corke??? Opamietajcie sie i prosze MYSLCIE CZASAMI CHOC TROSZKE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9ofwqkmgl;jj
A zwiazku nie ratuj, niech idzie idiotka w sina dal...Jak mozna porzucic wlasne dziecko????? Kimze musi byc kobieta, ktora tak robi???? Odpowiedz sama sie cisnie na usta.... Wiem co pisze, mnie kiedys tez porzucili rodzice. ale mimo to odnalazlam swa droge. Ukonczylam studia, zrobilam doktoral i mam wspaniala rodzine wlasna. Pamietaj masz moc w sobie, a reszte olej.... Trzymam kciuki za Ciebie i sie ulozy , jestem pewien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkaskjsajasja
Jezeli ta historia jest prawdziwa .... to wspolczuje ... ale rowniez Tobie gratuluje Autorze - madrosci i tego ze chcesz wychowac syna najlepiej jak mozesz! Duza buzka dla Ciebie! Ktos tu bardzo madrze radzi - zalatw sprawy formalne w sadzie odnosnie opieki. Ona moze wrocic za rok czy dwa bo jej sie przypomni o synu i caly swiat tego malego dziecka runie ;-( Kobieta - szmata :-( Az zal ... Co powiedziec temu chlopcu - nie mow o matce zle, powiedz, ze wyjechala barrrrrdzo daleko i ze kiedys wroci ale jeszcze nie teraz Niech nie ma poczucia ze matka go zostawila Niech nie czuje sie odrzucony Powiedz ze mysli o nim itd. ale nie moze sie z nim spotkac Czy wiesz gdzie ta pseudo matka jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkaskjsajasja
Gratuluje madrosci w Twoim wieku Autorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×