4-miesieczne niemowle płaczliwe i nie chce jeść!

Moja 4 miesieczna corka od około 2 dni jest "zmierzła" raczej nic ja nie boli bo wiem jak placze z bolu a zrobila sie placzliwa tzn nigdzie jej nie moge polozyc czy zostawic na chwile samej bo odrazu placze, jak ja wezme na rece to od razu sie uspokoja , choc zdarza sie ze i na rekach poprostu marudzi, choc wczesniej tak nie robila. Dodatkowo dotychczas ssala piers okolo 8 min a teraz max 3 . I pomimo tego ze dalej ja przystawiam nie chce juz jesc zaczyna sie zloscic i plakac. Jada w tych samych odstepach czasu. Nie goraczkuje. Pojde z nia w poniedzialek do lekarza , ale wydaje mi sie ze na pogotowie to raczej nie ma po co chyba ze zagoraczkuje. Ale czy ktos moze wie czego to moga byc objawy??

hej a może ząbki idą??

a masz wystarczającą ilośc pokarmu? może niedojada?

zmierzla? coz za okreslenie...

no tak sie u nas mowi :P pokarmu mam dosc, wiem bo jak chce odciagnac po tym jak zje malo to jeszcze leci i to sporo, tez zastanawiam sie nad zabkami , ale nic nie widac , czy moze byc tak ze pomimo ze dziaselka nie sa zabielone dziecko zabkuje??

zmierzla-normalne okreslenie na slasku:) niemowlaeta maja takie okresy wzmozonej placzliwosci ,niepokoju moj z aniolka co jakis czas zmienia sie w "diablatko" teraz ma 8 m-cy i od trzech dni wstaje w nocy co godz i nie chce juz sapc

mozliwe,ze zabkuje nie musi byc biale

moze ma skok rozwojowy?pasowaloby na 4 m-c http://img84.imageshack.us/i/skokiou8im61se8.jpg/

rzeczywiscie mozliwe ze to skok , zobaczymy do poniedziałku czy sie nie pogorszy

ja to jest normalne okreslenie, zmierzła:) ząbków wcale nie musi być widać. Ale oglądej co jakiś czas dziąsła swojego bajtla:)

i pomarz zmierzlemu bajtlowi dziasla masciom na zabkowanie nie zaszkodzi a moze przyniesc ulge:)

ja richtich:)

widza ze wiecej nas tukej :P chcialam jeszcze dodac ze w nocy w pol snie jada normalnie tzn tak samo dlugo jak wczesniej, jak M wroci z pracy pojde do apteki kupic jej jakis ze l na zabki , nie zaszkodzi a moze pomoże

wiem ze 4 lata pozniej, ale moja corka teraz wlasnie przechodzi to samo, nie chce jesc, zaczyna plakac jak tylko zobaczy cycek, ryczy jak ja odloze chocby na sekunde, w ogole nie chce spac w dzien, a wyglada jakby zaraz miala zemdlec ze zmeczenia, jak juz usypia to tylko na rekach ale tez marudzi, w nocy spi normalnie i chyba uzupelnia to czego nei zjadla w dzien bo budzi sie co 2,5 godziny na zer, a jeszcze kilka dni temu przesypiala 5 godzin bez problemu Wiec droga mamooli jesli jeszcze tu zagladasz daj znac co powiedzial lekarz i czy malej Oli to przeszlo. A i jeszcze jedno dziwne 'cos', zbieglo sie to cale marudzenie w czasie z gaworzeniem, permanentnym gaworzeniem, wczesniej cos tam poburkiwala przy puszczaniu baniek a teraz jak tylko nie placze to gada i gada i gada. Moze to faktycznie skok rozwojowy?

U takich maluszków to normalka. Przekonaj się sama! http://dumnamama.pl/czwarty-miesiac-zycia-maluszka/ Pozdrawiam!