Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość domek1

KOBIETA MA TRUDNY CHARAKTER POMÓŻCIE

Polecane posty

Gość domek1

TWORZYMY NA NOWO RODZINĘ ONA 2-UCH CHŁOPCÓW I JA 2-UCH MIESZKAMY 6 LAT W NIEOFICJALNYM ZWIĄZKU PROBLEM W TYM ŻE ŻLE TRAKTUJE MOJE DZIECI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie traktuje ich inaczej niż swoich, ale to raczej normalne, bo nie jest ich matką. Może nie chce zastępować im matki, zresztą ma swoje dziecki, które zawsze będą najważniejsze dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To akurat żadna nowość... Pogadaj z nią o tym, a nie z nami. Cześć gwiazdko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwóch ! :P 6 lat to długo, żeby napisać, że może jeszcze się nie przestawiła... Tylko rozmowa was uratuje..cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak każdy ;/ Ale tym razem tylko dzisiaj ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domek1
to np. tak KICIKOTA bo pytałaś jak......za plecami kupuje lepsze rzeczy do jedzenia pochowa po kątach po domu i daje swoim po kryjomu jak kupi ciucha swoim to podkreśla że to było drogie przy moich dzieciach ja mam dzieci młodsze wiec nie muszę kupować oryginalnych jej dzieci też są takie same ciągle podkreślają że mają lepsze oryginał itd..A jak mamy gdzieś jechać to najlepiej bez moich dzieci bo to sie zachować nie potrafią i sie musi wstydzić zaznaczę że są młodsze i bardziej posłuszne.A jak z nami pojedzie to o wszystko jest zła i woli w samochodzie siedzieć sama i to jest nagminnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maładużadziewczynka
Przykre to bardzo, tym bardziej ,że sama jest matką:( zastanów się,bo aż strach pomyśleć co będzie dalej...Skoro zdecydowała się być z Tobą z Wami to nie powinna tak się zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no... Jak tak to bym ją pogonił. Lepiej być samemu niż się z taką użerać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maładużadziewczynka
Ehh, jeśli Ci zależy na tym związku , a pewnie tak skoro o tym piszesz, to chyba jedynie szczera rozmowa i poruszenie tego problemu może pomóc.Może ona nie zdaje sobie sprawy z tego co robi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domek1
jeszcze chciałem dodać że jak dzieci zawoże do byłej na sobote niedziele to chce zebym to uczyniłjak najszybciej tak odczuwam zeby kolacji nie jadły bo dla jej dzieci na rano nie będzie a jak robie zakupy to zawsze więcej zeby nie za brakłoa jak chce iść do psychologa to mi mówi żebym se sam poszedł .W Domu czuje sie panią bo dom jest na nią a ja niemam gdzie iść z dziećmi zaznacze że był kredyt i 3/4 ja spłaciłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem po co sobie życie trujesz...męczennikiem chcesz zostać?????? z Twojego postu zrozumiałam, że dzieci mieszkają z Tobą, więc znajdź sobie poprostu kogoś kto wogóle lubi dzieci, nie tylko swoje...wtedy chorobliwej zazdrosci nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmowa nic nie da....to nie minie poprostu, bo takie zachowanie wynika z charakteru człowieka. Ona nawet tak dzieci wychowuje. To jest zwykła zazdrość i chęć przewagi nad innymi...nad byłą żoną, dziećmi, pewnie innymi osobami też. Psycholog może pomóc, ale jej a nie waszemu związkowi, bo nie wierzę, zeby relacje z Twoimi dziećmi się zmieniły. Ludzie się nie zmieniają aż tak bardzo i na przemianę w anioła bym nie czekała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×