Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lejdiii

Mój facet w niczym mi nie pomaga w domu! Czy Wy też tak macie???

Polecane posty

Gość lfjluji
pappi pewnie masz racje,ale ani ja ani mój mąż nie mogliśmy się oprzeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pappi
razem przeciw reszcie, tez recepta na udany zwiazek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @!
Identyczny staż małżeński mamy . Moj mąż robi w domu wszystko , włacznie ze sprzataniem i gotowaniem. Nie uznaję też słowa pomagam , jak mieszka ze mną i tworzy rodzinę to ma mieć obowiązki . Pomoć to mi może co najwyżej sąsiad , który drzwi przytrzyma . Rady dla Ciebie , nie pierz , nie sprzątaj , nie gotuj(tylko dla siebie i dziecka),nie prasuj . Ładnie sie ubieraj zostawiaj meza z dzieckiem po pracy i wychodz na min. godzinę. Chociazby się waliło i paliło , nie tykaj w domu palcem. Jak Pan mąż zorientuje się , ze nie ma co na dupę włożyć , a wszystko się dookoła klei to moze ruszy mózgownicą. Jak nie ruszy wynajmij pania sprzatająco -gotującą i przedstaw rachunek , kwitując słownie , że za darmoche to Ty robić nie będziesz . Powinno się coś ruszyć. Musisz być konsekwentna, konsekwentna , konsekwentna. Świetnie też działa sposób na znajmych , kolegów. Jak już w domu będzie sie na maxa lepiło i zaczną się wylęgiwać robale:) , to zaproś na wieczór znajomych , kolegów męża ( na , ktorych mu oczywiście zależy). Mówisz męzowi"Kochanie , dzisiaj przychodzą Twoi znajomi" , ale mnie niestety nie ma .... wychodzisz i najlepiej wracasz dnia następnego . Gwarantuje , ze zastaniesz w domu błysk:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drobne pytanie
jesli Twoj maz robi wszystko, to co za przeproszeniem robisz TY :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @!
"wszystko robi", tzn , ze zadnych prac domowy sie nie boi. Faktycznie moze powinno brzmieć, wszystko potrafi w domu zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfiszka
Moj narzeczony tez niewiele robi. Przygotuje opal i wyniesie smieci i rano wyprowadza psa... a ja mam chyba jego zdaniem robic cala reszte. Ostatnio posprzatal pod przymusem... oczywiscie nie zrobil nawet polowy tego co ja normalnie robie, ale dzis zrobil mi wyklad ze zaniedbalam dom. Ja pracuje po 250godzin miesiecznie, piore recznie, gotuje dla nas i psa, nie jestem w stanie wszystkiego robic sama. Narzeczony chyba sie zapatrzyl w domowy stereotyp, bo u niego wszystko robila matka, tylko ze ona wiekszosc zycia przesiedziala w domu... jakbym ja nie miala innych zajec to tez bym mogla pucowac kazdy kat. A tsk to wymagam tylko zeby obowiaxki byly srnsownie podzielone bo ja robotem nie jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój zapowiedział, że sprzątać nie będzie, bo nie lubi. Jeśli coś robi to: zrobi zakupy, ugotuje obiad, kolację, czy cokolwiek innego, od czasu do czasu nastawi i powiesi pranie. Naczynia zmywa zmywarka. Myślimy też o kupnie suszarki elektrycznej (bębnowej ) do ubrań, bo nie mamy balkonu, ani suszarni, żeby to suszyć i musi to wisieć i schnąć w łazience, czego nie cierpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ... nie chłop

Witam w roku 2019. Mam faceta z którym mam dziecko, mieszkalismy osobno bo on nie stworzył nam domu on mieszkal u mamusi a ja u swojej w fatalnych warunkach z dzieckiem, jego mamusia ciagle sie wpierdzielala i do tej pory to robi w nasz związek ktory juz oddawna mnie meczy, mamusia tupnela noga i on robil wszystko, natomiast tak dlugo mieszkal u mamusi az ja dostalam mieszkanie z urzędu pomagala mi moja rodzina a oni nigdy, nawet jak poszlam po pomoc do nich proszac o jakis czas zostania z synem u nich na czas remontu niezgodzila sie mamusia i tatuś jego mieszkalam z mama w mieszkaniu kawalerce ktore mama dostala tez z urzedu spiąc na materacu a syn moj z maja mama, on nawet nie pomagal w wyprowadzcce z starego mieszkania na plecach sama wynosilam wszystko, wprowadzilam sie do mojego mieszkania a on zamna przylazl i nie chce sie odczepic odemnie mam go dosc w niczym  mi nie pomaga on sobie robi co chce a ja sie chorym synem na autyzm zajmuje, toalety niesprzata po sobie wc lata bo mi go rozlegulowal nie chce naprawic naczyń nie myje nie pomaga w codziennym zyciu, i nie chce wyprowadzic sie z mojego domu, ma same kredyty na koncie i rzeruje na mojej wyplacie, a jego mamusia zawsze angarzowala go do wszystkiego to robił myl jej wanne jak sie kompac szla wc czyscil wszystko robił do dnia dzisiajszego mimo ze nie mieszka tam a tu mam utrapienie z nim, mam go dosc, co mam zrobic zeby on sie obudzil, wywalic go sie nie da z domu a nauczyć zycia tez nie bo jest nauczny samolubstwa i wygód, co ja mam zrobic!!  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość ... nie chłop napisał:

Witam w roku 2019. Mam faceta z którym mam dziecko, mieszkalismy osobno bo on nie stworzył nam domu on mieszkal u mamusi a ja u swojej w fatalnych warunkach z dzieckiem, jego mamusia ciagle sie wpierdzielala i do tej pory to robi w nasz związek ktory juz oddawna mnie meczy, mamusia tupnela noga i on robil wszystko, natomiast tak dlugo mieszkal u mamusi az ja dostalam mieszkanie z urzędu pomagala mi moja rodzina a oni nigdy, nawet jak poszlam po pomoc do nich proszac o jakis czas zostania z synem u nich na czas remontu niezgodzila sie mamusia i tatuś jego mieszkalam z mama w mieszkaniu kawalerce ktore mama dostala tez z urzedu spiąc na materacu a syn moj z maja mama, on nawet nie pomagal w wyprowadzcce z starego mieszkania na plecach sama wynosilam wszystko, wprowadzilam sie do mojego mieszkania a on zamna przylazl i nie chce sie odczepic odemnie mam go dosc w niczym  mi nie pomaga on sobie robi co chce a ja sie chorym synem na autyzm zajmuje, toalety niesprzata po sobie wc lata bo mi go rozlegulowal nie chce naprawic naczyń nie myje nie pomaga w codziennym zyciu, i nie chce wyprowadzic sie z mojego domu, ma same kredyty na koncie i rzeruje na mojej wyplacie, a jego mamusia zawsze angarzowala go do wszystkiego to robił myl jej wanne jak sie kompac szla wc czyscil wszystko robił do dnia dzisiajszego mimo ze nie mieszka tam a tu mam utrapienie z nim, mam go dosc, co mam zrobic zeby on sie obudzil, wywalic go sie nie da z domu a nauczyć zycia tez nie bo jest nauczny samolubstwa i wygód, co ja mam zrobic!!  

Wy..b tego patola ze swojego życia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×