stluczony, spuchniety piszczel

witam. mam stłuczony/napuchnietą kosc piszczelowa. co moge zrobic zeby to zeszło ? cwiczek k-1 (kickboxing) po treningu strasznie mo spuchlo ale zeszło troche. Dzis na w-f gralism w noge. i niestety doprawiłem do konca. a chcialbym to szybko wyleczyc, bo 28 lutego wybieram sie na zawody

możesz mieć problem ja wbiegając do autobusu niskopodłogowego uderzyłam się w piszczel z całej siły, że aż łzy mi poszły od miesiąca spuchnięty:/

proponuje miesiac wolnego, altacet i odpoczynek. sam kiedys zrobilem niezle ala, nie wyleczylem do konca i dlugo zalowalem. nie polecam.

Szybko to mozna zejsc albo zrobic w majty.

Altacet na opuchlizne. Jezeli to nie jest powaznie stluczone to do wesela sie zagoi, jezeli natomist jest to kontuzja taka ze boli przy troche silniejszym uderzeniu to trzeba oklad robic, dobrze sie odzywiac i dac czas organizmowi.

Świetną rzeczą na kontuzje różnego typu są kompresy żelowe na zimno lub ciepło. Ja używam Flex od Sanity. Wygodne i bezpieczne, dostępne w różnych formatach. Na ciepło są idealne przy chronicznym, jakimś długotrwałym bólu, a na zimno za to dobrze jest sobie zrobić doraźnie na jakiś nagły stan zapalny, albo też można na przemian zimno/ciepło, można przyśpieszyć regenerację.

Jakoś ze dwa miesiące temu zainwestowałem w kompresy flex od Sanity i działają super.