Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agussia1617

JESTEM KOCHANKĄ ŻONATEGO ?

Polecane posty

Gość agussia1617

[size="5"][size="4"]Witam wszystkich forumowiczów. Pare miesięcy temu zaczęłam pracę w pewnej firmie. Po pewnym czasie poznałam tam mężczyznę, który od razu wpadł mi w oko, zresztą tak jak ja mu. Dodam że mam 21 lat i jestem w 3-letnim nieformalnym związku, a on z kolei 37.... a co gorsze ma żonę i 2 dzieci. Ostatnimi czasy doszło między nami do pewnego zbliżenia (czułe pocałunki).Nie koniecznie chciałam poddać się tej chwili, ale jednak chwila uniesienia i serce wygrało z rozumem. Początkowa fascynacja na "odległość" przerodziła się w dużo bliższe kontakty. Wczoraj doszło między nami do kolejnych niezaplanowanych oraz niekontrolowanych pocałunków, podczas których mój "przyjaciel" oznajmił mi, że nasze uczucie musi pozostać niezobowiązujące.... Ja również uważam, że nasza znajomość powinna być czymś "niezobowiązującym", ponieważ liczę się z tym, że ma dzieci, które kocha oraz żonę, do której na pewno też coś czuję. Nie mam zamiaru ROZBIJAĆ RODZINY. Czuję do siebie żal i zlość że uległam tej pokusie.... Wiem, że źle robię, ale [b]NIE CHCĘ[/b] tego kończyć. Z każdym dniem popadam w coraz większy "obłęd" na jego punkcie. Jestem swiadoma że powinnam zakończyć TERAZ tą znajomość póki nie przerodziła się w coś głębszego, [b]ale NIE POTRAFIĘ :( [/b]Coraz bardziej uświadamiam sobie, że prawdopodobnie jest to MIŁOŚĆ.. Nie doszło jeszcze między nami do wyznań itp. Lecz czuję, że jeśli dlużej będę to ciągnąć to Oboje, mimo że on zapewnił mnie, że to niezobowiązująca znajomość, stwierdzimy po pewnym czasie, że się KOCHAMY. Nie wiem co mam zrobić.. [b]Proszę o jakieś sensowne porady[/b]. Wiem, że "kochanki" są okrutnie tępione przez kobiecą część polskiego społeczeństwa,ale proszę o wyrozumiałość. Jestem świadoma, że ja i ON robimy źle i krzywdzimy wszystkie osoby w koło.[/size] [/size]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemnicza Dama
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna naiwna
milosc???co ty bredzisz kobieto-co najwyzej zuroczoenie fascynacja.....kolejny biurowy romans...normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uciekaj szybciutko z tego bo bedzie klops dla wszystkich.To nie dosc , ze bez przyszlosci ,to jeszcze tyle osob,bedzie przegranymi.Idz po rozum do glowy natychmiast.Zonaty mezczyzna ma zobowiazania, o ktorch widocznie zapomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agussia1617
Oczywiście że nie pasuje mi rola "kochanki" ale nie mam też zamiaru rozbijać mu rodziny. Wiem, że to co robię jest niemoralne. Jednak nie umiem tego zakończyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie chce rozbijać rodziny" - rozbiłaś rodzinę w momencie kiedy przyszła ci do łba pierwsza kosmata myśl złociutka jak ja nie trawie takich kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umiesz.Tylko chciej to zakonczyc.Naprawde przetnij jak najszybciej .Dla dobra swego i wszystkich wokol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agussia1617
Do Parle Moi : nie zaprzeczę... lecz ja tylko PRZYCZYNIŁAM się do rozbicia rodziny, uważam że osobą która przekroczyła wszelkie granice jest ON nie ja. To on zainicjował to wszystko, on jest w stałym związku i powinnien się liczyć z najgorszymi konsekwencjami. Nie przeczę ja również powinnam liczyć się z jego rodziną i każda rozsądna kobieta powiedziała by STOP.... wiem że dla praktycznie wszystkich "kochanka" to coś najgorszego, ale nikt nie pomyśli o tym, że większość zdrad dot. kochanki i czyjegoś męża jest zainicjonowana właśnie przez mężczyznę. Widocznie jestem za słaba psychicznie i emocjonalnie (niektórzy zapewne nazwą to "dziw**stwem) zakochałam się w niewłaściwym mężczyźnie i to był i w dalszym ciągu jest mój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błędem - poza oczywistym
faktem lizania się z jakimś pseudo mężczyzną jest złociutka co innego , a mianowicie twoje skrajnie debilne myślenie - że po pewnym czasie zakochacie się w sobie OBOJE , jesteś aż tak naiwna ? Facet dał ci jasno do zrozumienia czego oczekuje - miłego rżniątka od czasu do czasu bez zbędnych konsekwencji , nie obraz się ale w tym momencie jesteś dla niego tyle warta co worek na sperme , zresztą on tego nawet specjalnie nie ukrywa a ty sobie dorabiasz jakieś chore śpiewki o miłości , zakochaniu :O:O zejdz na ziemie księżniczko , od kochania to on ma rodzinę i żone a od dupczenia ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie twierdze , ze to twoja inicjatywa była....lecz twierdzę, że gdybyś miała trochę szacunku do samej siebie , szacunku dla jakiś wartości (jaka by nie była. to jednak była rodzina) powiedziałabyś spadaj kolo poszukaj sobie innej zabawki ja w to nie wchodzę... a tak jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz Cie nie rozumiem.Co ma do tego, ze to najczesciej mezczyna robi podchody.Szukasz rozgrzeszenia czy rady.Bo to sa zupelnie inne rzeczy.Rady dostalas , czy skorzystasz czy nie, twoja sprawa.Rozgrzeszenie , nic nie da.Bo to Ty w tym g.....nie bedziesz glownie tkwic.On jasno okreslil , ze jestes tylko odskocznia od swego malzenstwa.Nadal chcesz rozgrzeszenia i szukania winy u mezczyzny?Naprawde , posluchaj ludzi.Bedziecie wszyscy przegranymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---888----
to dla ciebie twoj 3 letni zwiazek to nic ? po tej wypowiedzi uwazam, ze jestes dnem Tania szmata goniąca za spełnianiem swoich popędów współczuje facetowi twojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co on mowi o swej zonie
?? duze te dzieci maja? moze im sie nie uklada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e nie no kurwa a jakie to ma znaczenie ile mają dzieci?? bo co ? bo jak mają po 10 lat to można olać? na bank sie nie układa - który normalny facet doopczy na boku jak w domu wszystko gra? to i tak jej nie tlumaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agussia1617
Nie mam pojęcia jak jest w jego rodzinie. Nasza zażyłość rozpoczęła się niedawno. Dzieci ma 2 (13 i 14 lat) a jeśli chodzi o żonę to nie mam pojęcia jak jest w ich związku, ale na pewno nie jest to normalny, uczciwy (przynajmniej z jego strony) związek. Macie racje z tym wszystkim co napisaliscie. Ja chyba jestem mu tylko potrzebna do zaspokojenia swojego ego. Moim błedem jest że zaangażowałam się w to wszystko emocjonalnie. Możliwe że on mnie nie kocha i nigdy nie pokocha, będę tylko tymczasową zabawką. W każdym razie poczekam jeszcze pare tygodni i zobaczę jak to się rozwinię, jeśli bedę widzieć, że on traktuje mnie tylko jako laleczkę do zabawy zrezygnuję z tego jak najszybciej się da, mimo zranionego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W każdym razie poczekam jeszcze pare tygodni i zobaczę jak to się rozwinię, jeśli bedę widzieć, że on traktuje mnie tylko jako laleczkę do zabawy zrezygnuję z tego jak najszybciej się da, mimo zranionego serca. rozwaliłaś mnie tymi słowami, sorry, ale jesteś głupsza niż podają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agussia1617
do parle moi : nie do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilith.....
Moj maz ma kochanke.Nie wiem jak to wyglada od strony kochanki bo nigdy nia nie bylam ale doskonale wiem jak to wyglada od strony zony.ZALOSNE.On robo z siebie pajaca tylko po to zeby sie spuscic.Ja sie z niego nasmiewam ze przeciez ona nie jest w jego typie a on odpowiada ze zenil sie z nia nie bedzie ale zawsze jest pod reka.A kochanka to tylko puszka na sperme.Nie tylko zony tak uwazaja ale i lmezowie tych zon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cię nie oceniam ale napiszę
Na pewno nie STWIERDZCIE OBOJE, że się kochacie :D No nie rozśmieszaj mnie :D No ale cóż, młodość ma swoje prawa :D Powiem ci tak. Ten facet ma żonę, dzieci, ma też zapewne matkę, ojca, teściów i mnóstwo innych osób, które będą walczyły, by rodzina się nie rozpadła. I już ci mówię jak skończysz. Dasz mu się parę razy przelecieć, facet skorzysta, no bo czemu nie, skoro taka młoda dupa sama się pcha, ty się "zakochasz" jeszcze bardziej i z czasem będziesz w stosunku do niego coraz bardziej nachalna. On będzie miał cię dosyć, a na dodatek będzie się bał, że wieść o waszym romansie dotrze do jego żony. Facet szybko pokaże swoje prawdziwe oblicze i załatwi cię tak, że wylecisz z pracy z opinią puszczalskiej, dzięki której nie otrzymasz żadnego nowego zatrudnienia. W mieście wszyscy będą plotkować, aż nie będziesz potrafiła spojrzeć nikomu w oczy. Stracisz też swojego chłopaka. Fajna perspektywa? I to w wieku 21 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do lilith
a Ty tolerujesz to, ze Twoj maz ma kochanke???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilith.....
Wiekszosc mezczyzn zdradza.Jedne kobiety udaja ze nie wiedza inne robia tradikomedia.Ja mam swoj punkt widzenia na ten temat.Wole wiedziec na czym stoje i znac swoja "rywalke" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee pogubiłam się dziewczyna marzeń - mój komentarz był do laski trochę wyżej - co pytała w jakim wieku są dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gargamelowa
autorko wspólczuję Ci nie daj sie :( facet może przechodzić kryzys wieku średniego i widocznie nie kocha naprawdę swojej żony jego kusi tylko inna szpara w tym wypadku twoja .Nie czarujmy sie dla wielu facetów żona po urodzeniu dzieci przestała być atrakcyjna. Ciebie będzie zwodził ,po czasie powie ,że zostawi żone i dzieci i ten koszmar może się ciągnąć latami a ty będziesz zakochana nieszczęśliwa i będziesz po kolei łykać jego bajeczki.Masz dopiero 21 lat więc jesteś młoda a jego kutas swędzi.Ktos taki jak on nie potrafi kochać innych on kocha tylko siebie i jest strasznym egoistą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilith.....
Gargamelowa wierz mi ze to nie kwestia atrakcyjnosci :) To natura zdobywcy i mysliwego.A poza tym to puste dzieciaki lase na komplementy i umizgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×