Jaki badania przed rozpoczęciem starania się o dziecko?

Hej kobitki! Proszę Was o radę jakie badania robiłyście przed rozpoczęciem starania się o dziecko?

Hej "wkrótce starająca się" ja poszłam do mojej ginekolog i powiedziałam że planujemy z mężem dzidziusia no i ona tylko zleciła zrobić cytologię i usg dopochwowe. Więcej badań nie miałam :) A Ty byłaś już u ginka?

Jeszcze nie byłam. Krew niedawno miałam badaną i jest wszystko ok. Tylko ginekologiczne badania muszę zrobić.

I te badanie również jest niezbędne, bardzo dobrze że je zrobiłaś. Według mnie takie badania jak hormonki itp. to chyba są zlecane po jakimś czasie nieowocnych starań. Pójdziesz do ginka i on Ci zleci co trzeba zrobić.

Ok, dzięki. A Ty już się starasz? :)

Tzn. napisałam, że wkrótce sie starająca, najszybciej, to za jakieś 2 miesiące, bo brałam silne leki przez jakiś cza i organizm musi się z nich oczyścić, no ale badani mogę zrobić wcześniej. Mam nadzieje, że nie będzie wielkich problemów, bo cykle mam wzorcowe, no ale ko wie.

Ja strałam się od października ale to były takie starania bardziej na luzie kochaliśmy się nie tak regularnie. Dopiero w styczniu z wielkimi wyliczeniami no i kilka dni temu na teściku ujrzałam 2 kreseczki:) Mam nadzieje że bierzesz folik, bo jest on niezbędny przed planowaniem dzidziusia:)

Czyli jakieś małe problemy mieliście? A jak wyglądały Twoje wyliczenia? ;). No jeszcze biorę foliku, bo dopiero zaczynamy myśleć o dziecko, a staranie najwcześniej za 2, 3 miesiące...

Czyli ok. września się spodziewacie maleństwa? :)

Ale folik się bierze 2-3 m-ce przed zajściem w ciąże. Mi tak ginekolog mówiła, jest on bardzo ważny ja brałam go już od września. No nam na początku się nie udawało, aż głupie mysli zaczęły mio chodzić po głowie. Powiedziałam o tym mojej gince myślałam że coś mi przepisze itp. a ona na to że 3 m-ce starań to jak nic, i kazała próbować dalej. Cykle też miałam jak w zegarku 28-29 dni, i co miesiąc przyłaziło małpisko wstrętne brrr. Jak chcesz moge Ci podać link kalendarzyka z którego korzystałam:)

ja bym tak czy siak podstawowe badania hormonow zrobila. Cytologie koniecznie, badanie ginekologiczne, usg, mozesz tez sprawdzic czy chorowalas a toksoplazmoze i cytomegalie no i koniecznie zaczac lykac kwas foliowy tuz przed ciaza:) tzn moze nie koniecznie ale zaleca sie staraczkom:) ja lykalam dwa miechy zanim zaszlam:)

Jeśli możesz, to podaj, dzięki. Też mam cykle co 28, 29 dni, do tego bolesną owolucję i trudno jej nie poczuć, więc powinnam wiedzieć kiedy ;). No tak podobno do roku, to jest nic, jak się nie udaje, tylko na psychikę to działa. My kiedy jeszcze nie planowaliście 2 razy kochaliśmy się bez zabezpieczenia, wiem że to nic i było to raczej po owolucji, więc wiadomo nic z tego ;).

tralalala---> A długo się starałaś? :)

A jak się sprawdza tę toksoplazmoze?

http://piekielko.info/kalendarzyk/?action=render&review_date=2010-01-06&josMP=29&josML=4

Fajna strona, dzięki :). Wynika z tego kalendarzyka, że dziś mam szczyt płodności, w sumie to jakoś to wyczuwam. Macie, tzn. zanim zaszłyście podobnie?

Ale pytasz o ten szczyt czy o owulkę?

No ale czasem błędnie się uważa, że to w dniu owolucji jest największa szansa na poczęcie, a tu sie okazuje, że tuż po ;), niby się o tym wie, ale i tak się zapomina.

Wynika z tego, że dziś mam owoulkę, a szczyt za 2 dni.

Majeczka---> A jak jeszcze kochaliście na luzie, to nie zachodziłaś mimo, że kochaliście się w połowie cyklu, czy po prostu kochaliście się w różne dni?

Oj źle napisałam wczoraj miałam szczyt, tak to jest jak się jest początkującym i jeszcze nie umie się dobrze czytać wykresów ;)

A owulkę to czułam jak cholera, bolało w prawym boku jak diabli:( no ale wtedy się kochaliśmy bo nie darowałam hehe:) No a wtedy co nic to tak średnio były staranka w płodne dni jak popadło ale było w te dni tylko no nie tak często np. co 3 dni:)

A to nic jak miałaś wczoraj jak byś juz się starała to byś i dziś się dobrze postarała to byście także mogli zmajstrować dzidzie :) bo po owulce też są jeszcze szanse jak najbardziej :)

Ja też zazwyczaj czuję i to mocno, no ale dla Nas to lepiej jeśli się planuje. Niektóre kobietki, to nic nie czują ani owulki, a zbliżającego się okresu, no i wtedy jest nieciekawie.

Tak wiem, że są szanse ;). A Ty jak się czujesz, byłaś już u lekarza, potwierdzić, czy jeszcze za wcześnie?

Z chęcią bym się postarała już, mój mąż też ;), no ale musimy być odpowiedzialni lek, który brałam jest bardzo silny i może wywołać uszkodzenie płodu, więc nie ma żartów.

No jeszcze nie byłam ale robiłam kilka testów no i @ nie mam wieć to mnie trzyma w tym przekonaniu że to fasoleczka :) A do ginka chyba pójde za tydzień, ale pewnie i tak jeszcze za wcześnie...

I wszystkie testy są pozytywne? No jak tak, to musiało się udać :). No i brak okresu myślę, że w naszych wzorcowych cyklach, to znaczy coś zdecydowanie więcej ;). Ja odkąd mam okres, to nigdy nie zdarzyło się żebym go nie miała, co miesiąc był i jest.

Hehe był i jest ale niedługo zapewne niebędzie :) Ja testy zaczęłam robić w dniu spodziewanej @ i wyszła blada kreseczka ale była!!:) a później już taka śliczna różowiutka :) Zobaczysz będzie dobrze ;)

Musi być dobrze ;). Badanie krwi wyszło mi wzorcowe, wiem że to nie nie jest wyrocznią, ale świadczy o ogólnie dobrej formie przyszłej mamuśki ;)