Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yamaszkajaaa

NADŻERKA

Polecane posty

Gość yamaszkajaaa

Cześć dziewczyny! Słychajcie, byłam w poniedziałek u mojego gin i okazalo się ze mam nadżerkę, ale powiedział bym była spokojna i nie ususnie mi jej ani wypalaniem, zamrażaniem czy laserem bo nie urodziłam jeszcze dziecka, a takie zabiegi mogą zdeformować mi macice i bede mieć problemy przy porodzie a nawet doprowadzi do płodności. Czy któraś z Was miała usuwaną nadżerkę a nie rodziła dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. nadżerka jeśli jest mała może sama się zregeneruje (ja miałam tak niedawno) 2. jako dziewica miałam leczoną dużą nadżerkę farmakologicznie z dobrym skutkiem, bo moja lekarka była podobnego zdania, co Twoja. Koleżanki miały wypalane, zamrażane i też było ok. Podobno lekarze często naciągają na te zabiegi, ale nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest kilka metod na usuniecie nadzerki... 1. LECZENIE FARMAKOLOGICZNE Jeżeli nadżerka jest nieduża i nie powoduje dolegliwości, a cytologia nie wykazała żadnych zmian nowotworowych oraz gdy kobieta nie rodziła jeszcze dzieci - to wystarczy leczenie farmakologiczne. Ginekolog przepisuje leki stymulujące nadżerkę do wygojenia i obserwuje zmianę. Gdyby pojawiły się upławy, lekarz zwykle zaleca oprócz tego np. globulki dopochwowe: Gyno-trosyd, Batadynę lub Albotchyl. Jeżeli takie leczenie nie przyniesie poprawy, stosuje się inne metody leczenia nadżerki. 2. KOAGULACJA CHEMICZNA Na czym polega: Do nadżerki przykłada się specjalne preparaty chemiczne, które likwidują chory nabłonek. W tym miejscu powstanie zdrowy. Zalety: Terapia jest bezbolesna i nie powoduje blizn. Wady: Mała skuteczność. Zabieg trzeba powtarzać w określonych odstępach czasu, co jest dość uciążliwe dla pacjentki. Gojenie: Przebiega dość wolno. Kiedy na zabieg: Najlepiej rozpocząć leczenie w pierwszych dniach cyklu. 3. ELEKTROKOAGULACJA (tzw. wypalanka) Na czym polega: Chore tkanki spala się (ale nie zwęgla) iskrą elektryczną. Łuk elektryczny tworzy się między końcówką roboczą aparatu (koagulatora) a metalową płytką umieszczoną pod pośladkami. Zalety: Bardzo duża skuteczność, bo za pomocą elektrody można dotrzeć do każdego chorego miejsca. Wady: Czujemy zapach przypalonego mięsa. Zabieg nie należy więc do przyjemnych, ale z reguły nie wymaga znieczulania. Elektrokoagulacja prądem o zbyt wysokim natężeniu może spowodować powstanie trwałych blizn na powierzchni szyjki macicy lub zwężenie jej kanału i w konsekwencji - bolesne miesiączki oraz trudności z rozwieraniem się jej podczas porodu. Gojenie: Trwa dość długo, nawet 3-5 tygodni. Mogą się pojawić upławy o nieprzyjemnym zapachu i plamienia. Kiedy na zabieg: Tuż po miesiączce, by zminimalizować ryzyko powstania endometriozy szyjki macicy. 4. KRIOKOAGULACJA Na czym polega: Chore tkanki obumierają, po zamrożeniu ciekłym azotem (o temp. -70 st. C) wypływającym ze specjalnej końcówki. Zalety: Zabieg trwa zaledwie od 4 do 6 minut, jest bardzo skuteczny i bezbolesny. Zaleca się go pacjentkom, które jeszcze nie rodziły. Wady: Większe nadżerki trzeba zamrażać przy użyciu kilku końcówek. Zabieg wymaga od lekarza sporego doświadczenia - nie wolno zamrozić ściany szyjki zbyt głęboko. Gojenie: Trwa dość długo, 30-40 dni. Występują wodniste upławy. Kiedy na zabieg: Po miesiączce. 5. FOTOKOAGULACJA Na czym polega: Za pomocą końcówki emitującej fale świetlne doprowadza się do trwałych zmian w nabłonku i tak usuwa się nadżerkę. Zalety: Metoda bezbolesna i nie powodująca zbliznowacenia. Wady: Działa powierzchniowo, może więc być wykorzystywana jedynie do leczenia niewielkich i płytkich zmian. Gojenie: Trwa około dwóch tygodni. Kiedy na zabieg: W pierwszej połowie cyklu. pierwsze słyszę, że można sie za to zabrac dopiero po urodzeniu dziecka... miałam usuwana nadzerke w wieku 19 lat, teraz mam 27 i dziecko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chodzisz do gina prywatnie to za zabieg płacisz ale z nfz robia bezplatnie... mi mrozili :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja wrózka
tak, ja miałam usuwaną nieinwazyjnie solcogynem, ale dlatego, że nadżerka powodowała u mnie wydzielanie ogromnych ilości śluzu, który był pożywką dla bakterii i miałam przez to infekcje solcogyn to płyn do smarowania, nie powoduje blizn na szyjce macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja wrózka
obecnie nie zaleca się wypalania u kobiet, ktore chcą mieć dzieci, grozi to komplikacjami przy porodzie i pęknięciem szyjki macicy raczej zaleca się leczenie farmakologiczne albo wymrażanie, jeżeli jets taka potrzeba a wcześniej tą nadżerkę miałam przez 10 lat, usunęłam solcogynem na krotko przed zajściem w ciążę, żeby tych infekcji nie mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yamaszkajaaa
Słyszłam o tych metodach ale nie wiem co robić. Lecze sie na nfz. Moj gin powiedzial, ze nie ma zadnej metody zeby oprocz tych zabiegów aby nadzerka zmniejszyc czy sie pozbyc innymi sposobami. Dziwie się, ze nie wspomnial nic o leczniu farmakologicznym. Zreszta mam troche zastrzezenia do niego bo od 2 lat biore cilest i przez ten czas nie mialam robionych zadnych badan. Rok temu jak poszlam do niego i mowilam o badaniach to powiedzial, ze widac ze jestem zdrowa jak ryba i nie musze robic jakis badan (!) Ale w poniedzialek jak poszlam to sie zawzielam i powiedzialam otwarcie, ze chce badania bo powinno sie robic i wymienilam jakie to on tylko to skomentowal-prosze mnie nie pouczac bo ja tu jestem lekarzem. Ale cytologie mi zrobil i to jeszczem "zasponsorowal mi" bo nfz refunduje ten zabieg dla kobiet od 25l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja wrózka
właśnie dlatego na nfz chodzę tylko po recepty , a do gina prywatnie... dopóki nie ma zagrożenia życia to na nfz żadnych badań czy zabiegów ci nie zrobi jak nie masz do niego zaufania to idź do innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yamaszkajaaa
Wiadomo, ze spora jest roznica miedzy nfz a prywatnie jak sie chodzi. Ale w koncu to on jest lekarzem i skoro mi przepisal pigulki i bada mnie od dluzszego czasu to teoretycznie powinien "dbac" o swoja pacjentke. A nie ja ide do niego, mowie mu ze powinnam miec badania i po "lekkiej wymianie zdan" on mi kaze wymienic jakie badania chce sobie zrobiic, przeciez to lekarz powinien powiedziec jakie badania sie powinno robic podczas brania pigulek. A podczas badania nie byl za bardzo delikatny, chyba ze mi sie cos wydawalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja wróżka
on dobrze wie, jakie badania, ale ci ich za darmo nie zrobi, BO MA LIMIT i musi mu starczyć kasy na niezbędne badania dla kobiet w ciąży jak zleci za dużo badań dla każdej kobiety, która bierze tabsy to NFZ mu nie zrefunduje i zabraknie mu pieniędzy na naprawdę ważne badania u ciężarnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ja wróżka
NFZ niestety wyznacza limity np. zrefunduje tyle i tyle badań i ani grama więcej, lekarz musi to racjonalnie rozłożyć, nigdy nie wystarcza dla wszystkich, przecież nie będzie doplacał z własnej kieszeni, prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yamaszkajaaa
Ale ja to doskonale rozumiem, jestem w stanie zaplacic za badania i wcale nie wymagalam od niego by mi "zasponsorowal", chodzi mi tylko o to, zeby on jako moj lekarz informowal mnie o mozliwosci robienia sobie badan skoro biore pigsy, a nie ja sie dowiaduje od kolezanek czy wlasnie z forum. Chodzi mi tylko o moje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj, ale biorąc tabletki nie ma sensu robić badań. Musiałabyś odstawić je na minimum 3mies. i wtedy byłyby miarodajne. Co się tak upierasz? :) Najważniejsza jest cytologia(raz w roku, na nfz podobno raz na 3lata), usg raz w roku i badanie piersi co jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yamaszkajaaa
Jak to nie maja sensu? Musisz robic sobie np. proby watrobowe zeby sprawdzic czy masz wszystko w normie czy przypadkiem pigsy "podwyzszaja". Robie badania po to wlasnie, zeny sprawdzic jaki wplyw na moj organizm maja pigsy. Ty musialas przestac brac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam, że chodzi Ci o hormony :) no tak zapomniałam o próbach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ewentualnie krzepliwość, ale ona może się zmienić w każdej chwili np. przy złamaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yamaszkajaaa
Jeszcze sie nie badalam "na hormony":D Yhy, też krzepliwosc robilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie jestem pewna czy te badania są refundowane, bo chodzę prywatnie. Może ktoś doświadczony Ci podpowie :) Generalnie wszystko, co jest związane z antykoncepcją jest bee dla nfz. Te badania to koszt ok. 40zł, więc spokojnie możesz iść sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem tego "na hormony" :) hormony bada się tak samo jak próby czy krzepliwość :) ale przed dobraniem tabletek, a nie w trakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yamaszkajaaa
"na hormony" tylko tak mi sie napisalo;p a i tych badam nie mialam przed braniem pig. Nie wiem ile kosztuja badania, ktore robilam, wiem tylko, ze za cytologie 30zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie koleżanka mi mówiła, że za cytologię się płaci. To jest masakra. Tyle się mówi o profilaktyce, a tu państwo młode dziewczyny ma gdzieś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yamaszkajaaa
Od 25 lat do bodajże 59lat NFZ refunduje te badania. Jest to niesprawiedliwe i wkurzajace bo np. na swoje wyplaty, premie, czy delegacje zagraniczne to maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×