Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcin855

Moja dziewczyna śpi ze stadem psow i kotow blee

Polecane posty

Gość Marcin855

Moja dziewczyna jest wielbicielką zwierząt. W dosyc malym mieszkaniu ma 3 psy i 3 koty :o najgorsze jest to, ze one wszytskie śpia z nia w lozku :o tylko kiedy ja zostaje na noc, to im nie pozwala, ale probuja sie ladowac. tak je przyzwyczaila. w sypialni ma dywan, a na nim pelno klakow psich ! Mamy niedlugo razem zamieszkac i nie wyobrazam sobie tego ! Uwazacie, ze to normalne jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna se
pewnie!! przeprowadź się czym prędzej-ktoś musi te kłaki sprzątać:P:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin855
Tia, dzięki za "mądrą" rade.... spodziewalem sie tu takich. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna se
no,a czego oczekiwałeś?? po co wprowadzać się do kogoś jak już na wstępie ci nei pasuje ,to jak ona żyje wiem z doświadczenia,że może jak i nawet spróbuje żyć inaczej ,to cały ten żal skupi się na tobie i to ty będziesz winny więc albo akceptujesz albo nie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie wlasnie
alez bylbys mieczak, jak bys sie z tego powodu wycofal.Normalne dla mnie jest , ze wielbiciele zwierzat spia ze swymi pupilami w lozku.Zasada jest taka-polowa przyznaje sie do tego, druga nie przyznaje.To , ze tyle ich ma swiadczy o jej dobrym charakterze.Podzieli sie z Toba ostatnim kaskiem ,jak juz bedziecie umierac z glodu.A zycie jest rozne.A jak sie wprowadzisz to zwierzatka pojda do swoich koszyczkow,zreszta az tak zwierzatka dlugo nie zyja.Mysle, ze dasz rade je przezyc.Troche luzu, przymroz oko na pewne rzeczy i sie wszystko porozchodzi po katach.Nie pekaj z tego powodu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy powinien miec swoje miejsce a tym bardziej zwierzęta... Jak razem za mieszkacie może byc gorzej bo zwierzaki poczują sie zazdrosne i mogą byc agresywne co do ciebie... A jak dziecko przyjdziec... może złapac róże choroby od takich zwierzą ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin 855
Mógłbym zaakcpetować , gdyby spały na podlodze, a nie wszysctkie pod kołdra :o Poza tym czy to zdrowo zyc w takim otoczeniu ? W dywanie jest mnostwo sierści. teraz to juz cięzko to nawet odkurzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale fleja.....
kuuurde.... ale ze nie wstyd jej rzed Toba.... ja jak zapraszam gosci to pucuje wszystko na glanc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna se
sama mam psy ale po 1 to sprzątam po nich ,co jest moim obowiązkiem po 2 moi znajomi nie chcieliby przychodzić do chlewu-ja tez nie chciałabym bedąc u moich znajomych wychodzić cała z sierści pomyśl lepiej nad tym,czy to chodzi o to,że nie lubisz zwierząt ,czy o to,ze twoja dziewczyna jest brudaskiem jeżeli to pierwsze,to sie nie dogadacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale fleja......
no ale tu wlasnie o to chodzi....ze ta dziewczyna chyba tylko lubi zwierzeta ale posciskac i poprzytulac ale kochac znaczy tez po nich sprzatac...... yu jest problem wlasnie, ze nie sprzata. Ja tez nie polozylabym sie w lozku gdzie spia psy ikoty, mimo ze uwielbiam zwierzeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna se
ja śpie z psem i się do tego przyznaje:) co prawda nie ładuje mi się na poduszkę ale w nóżkach jest nam cepło i wygodnie mając zwierzęta trzeba po nich sprzątać!i zachować samemu higiene moze twoja kobieta nie wie ,że psy sie czesze,że istnieje odkurzacz...nie wiem chyba ją powinieneś o to zapytać,bo to z nią bedziesz mieszkał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin855
Jem kupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin 855
To nie to, że nie lubie zwierzat. Ale 3 spore psy i 3 koty to trochę przesada. co do dywanu, to ona go odkurza tylko co jakiś czas. dlatego teraz juz ciezko cos z ta sierscia zrobic . wymienic dywan chyba tylko. a koty to sa wszedzie, nawet po stole łażą :o ja nie wiem, czy to jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin 855
taka jedna - własnie ona ich nie czesze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale masz problem ciesz sie
raczej ze nie trzyma ich na lancuchach i nie bije, bo to by zle rokowalo jej podejsciu do Ciebie. A kto jest dobry dla zwierzat, jest dobry tez dla ludzi, wiec dobrze trafiles. Jezeli Ci przeszkadzaja klaki, dogadaj sie z nia ze jak bedziecie razem mieszkac, to bedziecie sprzatac, albo bedziecie sie skladac na pomoc domowa, zeby bylo czysto. Mysle, ze ona to zaakceptuje. Ale jezeli w ogole masz problem, ze ona ma zwierzeta i ze je lubi, to moze nie brnijcie w to dalej, bo po prostu nie jestescie dla siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna se
no to gratuluje drugiej wioletty villas:P nie wiem,za kotami nie przepadam mając psy odkurzam conajmniej raz dziennie to dla mnie normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna se
jeżeli akceptujesz psy i lubisz zwierzęta ,to już kwestia dogadania się z dziewczyną ale jeżeli ona już się do tego przyzwyczaiła i normą dla niej jest kot spacerujący po np talerzach ,to nie wróże powodzenia mój facet nie akceptował zwierząt-ale nie akceptował ich jako całokształtu ,nie lubił po prostu więc to z góry było skazane na niepowodzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale fleja......
taka jedna se==> wiesz, co innego jak piesek spi sobie w nogach a co innego miec 2 psy i ich kłaki na poduszce, dywanie, wszedzie. Kiedys mialam psa to tez spal mi w nogach....wiec to rozumiem :):) Niestety ta osoba jest chyba z tych co kochaja ale tylko glaskac a nie sprzatac, bleee....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my mamy 2 koty
ktore spia z nami w lozku, ale tylko wtedy kiedy na koldrze jest koc. jesli go nie ma to nie wchodza na lozko tylko spia na dywanie. tak sa wychowane. po stole tez nie laza, ani tym bardziej po blacie kuchennym. no, moze jak nas nie ma w domu. psa w domu sobie nie wyobrazam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale chłopak nie ma problemu z nielubieniem zwierząt tylko z brudem w domu dziewczyny wywołanym sierscia zwierzat, i tym ze spia z nia w lozku. Rozumiem Cie kolego. Ja mam psa od 3 lat, i jak zmiaeszkalam z chlopakiem pol roku temu jemu absolutnie nie przeszkadzala moja sunia, tylko ustalilismy warunki, mimo ze on ja bardzo kocha i tuli i bawi sie z nia, spacery i karmienie, czesanie , ogolna jej pielegnacja naleza do mnie, poniewaz to moj pies. Co do spania, to mamy sypialnie,a mala ma kolo naszego łózka swoje spanko i tam sobie spi. Teraz w zime jest w nocy chlodno i zabieramy ja do naszego łóżka i sobie spi w nogach pod kolderką , żeby nie zmarzla. Ale ona jest malutka, siersci nie zostawia zadnej, bo daje jej witaminy i specjalna karme, do tego jest czesana regularnie, wiec w domu nie zostawia zadnego brudu w postaci sierści. Kocham zwierzaki, i chciałabym mieć więcej psów, ale wiem że dopóki swojego domu z ogrodem nie postawie to ich nie będę mieć mieszkajac w dwupokojowym mieszkaniu w bloku. Szkoda mi nerwow i zwierzat. Uważam, że twoja dziewczyna jest dobrym czlowiekiem, bo kazdy kto darzy miloscia zwierzeta ma wielkie serce. Jednak powinienes z nia powaznie porozmawiac jak bedzie wygladac wasze wpsolne zycie pod jednym dachem. Po pierwsze; -koty chodza tylko po podlodze, ewentualnie foetele, kanapa! nie wolno dopuscic zeby kto znalazl sie na blacie kuchennym badz stole! - wszystkie zwierzaki spia w nocy w osobnym pokoju - ona sprzata regularnie , odkurza, siersc, to naprawde nic przyjemnego miec ubranie w psich wlosach, paskudnie schodzi! - zaproponuj jej witaminy dla zwierzakow, i odpowiednia ich pielegnacje, czesanie codzienne itd. gwarantuje ci ze siersc zniknie z mieszkania! a takie zabiegi zabiora jej gora godzinke dziennie. mozecie razem codziennie wychodzic z psiakami na dwor i je wyczesywac po kolei, zrobicie to razem i bedzie wesolo. Na koniec dodam; nie zgadzaj sie zadne dodatkowe zwierze w domu, czasem ich milosnicy nie maja poczucia granicy. Poza tym naprawde musisz z nia porozmawiac o czystosci w jej domu, ze nie ebdziesz tolerowal brudu, uwierz mi ze ona troche sie zawstydzi albo moze nawet obrazi, ale wezmie to do siebie i napewno zrobi cos zeby bylo czysto. Tylko musisz jej na poczatku troche pomoc i nie odpuszczaj. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudttonimtt
współczuje kolego, ja bym tego nie wytrzymał i zrezygnowalbym ze spania u dziewczyny.Aż mi ciarki po plecach przechodzą jak sobie wyobraże te zapchlone zwierzeta, ta sierść która wszędzie leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, na wszystko się znajdzie rada, a niestety jak się ma takie grono przyjaciół w domu to trzeba poświęcić troszkę czasu. Wydaje mi się że wystarczy spokojna stanowcza rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin 855
właśnie, jakby było tak, jak piszecie to OK. ale nie jest... Ona psow nie czesze. w sumie nie wiem, jak ona je pielęgnuje. wiem, ze karmi je resztkami jedzenia, nie zadna karma. jak dla mnie najwiekszy problem jest z sierścia. z dywanem dalem jej pare razy do zrozumienia , ze to przesada. ona mowi, ze i tak nie odkurzy sie wszystkich wlosow i odkurza tylko raz na jakis czas. jeden w psow ma sztywna, dluga , biala sierśc i okropnie to wyglada w dywanie. nie wspominajac o wczepianiu sie w ubrania :o bede musial ja zmobilizowac do wiekszego dbania o zwierzaki, jesli mam sie tam wprowadzic. bo takiej sytuacji, jak teraz tam jest, sobie nie wyobrazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna se
3 koty i 3 psy to niezła gromada.może Twoja dziewczyna z tej miłości do zwierząt się troche zagalopowała? nie wiem.pies to obowiązek nie tylko przyjemność a mieszkając z kimś drugim trzeba też patrzeć na jego komfort to wszystko zależy od tego,czy ona bedzie chciała to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do BlekitOka
jakie choroby , zwierzeta domowe są szczepione , a dzieci wychowywane z nimi maja rzadko alergie bo się uodparniają , przeciesz mówią o tym czesto i lekarze i weterynarze , żeby go te psy i koty nie zjadły czasem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze czula sie samtna
Jak jestem sama tez spie z duzym Colli. To super sprawa, widziec kolo siebie to kochane i wierne zwierze. Zbieram pozem jego dlugie klaki, czasami nawet troche piachu jest. Jak go potrzebuje to jest, kochany czujny i opiekunczy. Kazdym moim gestem sie cieszy, nigdy sie nie obraza. Pewnie jak sie juz wprowadzisz , to zrobia ci miejsca w lozku i cie serdecznie przywitaja (bez obludy). Przyjma cie do stada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin855
Robie kakao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocikociarz
A my mamy dużo kotów i jakoś nie wyobrażam sobie zasypiania bez mruczanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej ta twoja laska chyba nie potrafi sie zajac zwierzakami, troche mi ich zal, zadnej pielegnacji z jej strony, resztki jedzenia, sa bo sa. i syfiara z niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×