Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jem to co lubie

mam 25 lat a odżywiam sie jak male dziecko

Polecane posty

Gość jem to co lubie

na sniadanie przeważnie, grysik z rostopionym maselkiem, kaszke kukurydzianą , kluseczki z mlekiem lub owsianke. Obiad to raczej jem normalny chociaz tez mam ulubione dania. Pije soczki marchewkowe przeznaczone dla dzieci. Oczywiscie bułeczki bo cheba nie znosze. Nie jem masła, margaryny , ketchupu, majonezu, i innych sosow. Wszystkie dania musze miec bardzo proste i bez zadnych dodatków.Oczywiscie lubie zelki i slodycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga123
pewnie jestes dziewica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oioioioioio
chwalisz sie czy żalisz?i co ma na celu twój temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z
tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podbijaaaammm
grysik, maselko, kaszka :O ? nie tylko jesz jak dziecko, ale masz mozg jak dziecko :O tudziez zatrzymal sie na jego poziomie (bez urazy dla dzieci :P ) dorosli mowia grys, maslo, kasza!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parę razy bardzo źle się czuła
ja też jadam prawie jak dziecko, ale to dlatego, że mam bardzo wrażliwe jelita, mam silną alergię pokarmową i inaczej po prostu nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jem to co lubie
nie wiem chcialam poznac waszą opinie na ten temat. Bo moi znajomi uważają mnie za dziwadło. Nie nawidze jesc na mieście, juz sam zapach niekotrych potraw przyprawia mnie o mdlosci, nigdy nie moge nic dla siebie zamowic bo zawsze tam podaja jakis dodatek ktorego nie znosze. Dochodzi do tego ze gdy wszyscy wokól wcinają dania ja wybieram sobie jakąs prostą salatke !!! i nic wiecej ewentualnie jakies proste mieso. Patrząc z boku mozna powiedziec ze ja nic nie jem , ze jestem anorektyczką ( bo w miejscach publicznych naprawde nie lubie jesc) wole wszystkie dania przyrządzic sobie we wlasnym domu, po swojemu tak jak lubie i zjesc je ze smakiem. Moze nie są wykwintne ale ja lubie tak jesc. I co czy dla was tez jestem dziwadłem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parę razy bardzo źle się czuła
mnie też nazywają dziwadłem, dla mnie ty nim absolutnie nie jesteś, bo jestem taka sama albo nawet gorsza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jem to co lubie
najgorszy okres był w dzieciństwie. Gdy chodziłam z rodzicami do rodziny to chciałam zapasc sie pod ziemie. Nie znosilam gdy ciotka przynosiła jakies kanapki posmarowane masłem!!! Pół biedy gdy mama była obok. Ale gdy juz bylam sama ciotka wprost wpychała to świnstwo we mnie, potem sie skarżyla mojej mamie ze ja chyba jakas chora jestem bo nic nie chce jesc !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie jestes dziwadlem, na mnie tez dziwnie patrza, poniewaz jadam wszystko co jalowe i niezbyt przyprawione. uwielbiam szpitalne jedzenie ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jem to co lubie
jako małe dziecko mialam tez taką schize : będąc w gosciach przed podaniem jakiegos dania uwaznie ogladalam sztucce i je wąchalam :( A gdy uznalam ze na łyzce lub widelcu znajdują sie cociazby najmniejsze pozostałosci juz tego nie jadłam :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj przyjaciel ma ten sam problem, je doslownie kilka potraw, zero majonezu, masla, nawet wedliny nie ruszy. mieso tylko na cieplo, kanapki tylko z bulka i z serem :( szkoda mi go ale co zrobic, nie moze sie przemoc nawet to owocow. z warzyw je marchewke i groszek :( nie lubi wychodzic nigdzie bo mu wstyd ze nic nie lubi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jem to co lubie
dokładnie, ja tez sie wstydze wyjsc na miasto ze znajomymi, pomimo tego ze juz dobrze mnie znają :( pamietam ze moja mama zawsze osobno dla mnie robila obiadki.. Nie myslcie sobie ze wygladam jak chudzielec, jestem calkiem normalna , nie wiem moze przez to moje menu pewno brakuje mi witamin :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jem to co lubie
kiedys moi kuzyni rozgadali ze sie boje masła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×