jak podniesc sie po ciezkim okresie?

mialam ostatnio nie zaciekawy okres.....kllopoty w zwiazku, brak pracy. Moja psychika jest naprawde w kiepskim stanie. Nie bede pisac i rozczulac sie nad soba, ze mam depresje i ze jestem biedna itp...wiem, ze o moje wlasne zycie musze zatroszczyc sie sama. Ale mam straszne poczucie osamotnienia . Do tego stopnia, ze potrafililo mnie podlamac to ze niedawno poznany facet z gg mnie olewa, a akurat mis ie znim super rozmawialo;) wiem ze to smieszne ehhh.... nie wiem moze jakies witaminypomoga:(

Mam to samo.

i jak sobie radzisz?

to nie jest smieszne.Mozesz czuc, ze swiat sprzsiagl sie przeciw Tobie.Ja zawsze uwazam, ze na takie stany nalepszy jest wysilek fizyczny.Tak do bolu, chocby mialoby byc to 10 mycie okien, 150 przysiady.Dobra ksiazka, dlugie kapiele w pianie, witaminki, wyjscie do parku, wziecie pieska do siebie.A brakiem pracy starac sie nie dolowac ,tylko szukac do skutku i brac nawet najgorsza ,sie choc zaczepic.Czasy mamy takie, ze prace traca nawet najlepsi specjalisci na rynku.A facet jak olewa to go poslij na bambus ,niech tam liscie wcina.Co to na jednym olewaczu swiat sie konczy.Dziewczyno , glowa do gory.Na interncie czekaja milony facetow na swoja polowke:)

ja to wszystko wiem, ale zmeczenie psychiczne daje sie we znaki...w sobote mam rozmowe w sprawie pracy, tlumie w srodku panike ktora stara sie wydostac na zewnatrz hehe;) zbieram wszystkie sily zeby wyjsc na prosta....staram sie

Kochana ja za to moze i nie jestem sama ale np mam faceta pracoholika, ktory nie poswieca mi chocby dostatecznie czasu, poza tym ciagle sie mnie o cos czepia np. ze wlacze wode i jak sie zaczyna gotowac to nie dosc szybklo ja wylaczam;/ plus inne dziwne halo ( a mieszkamy razem i to jest wkurzajace na codzien).. poza tym tez nie mam od niedawna pracy a pregladajac te wszystkie za przeproszeniem gowniane ogloszenia nie widze w perspektywie nic na co moglabym sie zalapac, jestem bez jakiegos wiekszego doswiadczenia po studiach i do tego na aplikacji ktora pochlania mi 2 dni w tyg. a co za tym idzie dla pracodawcy nie jestem dostatecznie"dostepna na 5 dni w tygodniu";( Na choryzoncie brak perspektyw na cos lepszego ale dzis zapodalam sobie Magnez Forte z wit.B6, moze to pomoze na moja chandre, moze Tobie tez sie to przyda;) Nie no a tak powaznie, to chlopa olej choc wiem ze to sie tak latwo mowi ale jak mawiaja"tego kwiatu to pol swiatu":))) Zapisz sie moze na jakis aerobik, ja chodze i to jest dla mnie mega odstresowanie:)POLECAM Zrob cos milego dla siebie:)

skoro idziesz na rozmowe to przewietrz umysl.Naprawde pomaga duzo spacerow.Park, las i sen .Sen doskonale regeneruje.Jesli nawet Ci sie nie uda to powiedz sobie, ze to nie koniec swiata i tak jak kropla draz skale.W ktoryms momencie uda sie.Zycze bys nie musiala tak drazyc dlugo skaly:)Powodzenia na rozmowie.

strzel se w łeb, albo zamiesc ogłoszenie o świadczeniu usług matrymonialnych.

ja tez mam faceta ktory woli prace odemnie:) nasz zwiazek to juz prawie nie istnieje oswajam sie juz z tym dla mnie aktualnie priorytetem jest praca:) zle sie dzieje jak tak wszytsko wali sie na raz:) tez myslalam o magnezie:) tylko podobno na efekty trzeba dlugo czekac:P

magnez przyswajany jest natychmiastowo. Z wapnem trzeba dłuzej czekac, chyba ze zastosujesz Dolomitowe.

no to pojde do apteki przewietrze sie przy okazji zagladnedo fryzjera i zakupie sobie te magnezy przynajmniej bede bardziej odporna na stres;)

elene madra kobitka z ciebie:)

Z tym fryzjerem to super decyzja:)!!! Ano zycie kobiet bedacych w zwiazkaxch z pracoholikami nie jest latwe, cos o tym wiem;/ I jeszcze zafunduj sobie jakis rodzaj ruchu, to naprawde dziala:) Ja np po taklim seansie dwugodzinnym na aero jestem jak nowonarodzona a podczas cwiczen nie mysle o niczym;) no nie tak doslownie, ale na pewno nie o moich klopotach;)