Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość napiszę to

Zdycham w mojej pracy

Polecane posty

Gość napiszę to

Zacznę tak, studiowałam kierunek, po którym miałam dostać wymarzoną pracę. Nie udało mi się znaleźć takowej, więc poszłam do innej, pokrewnej. I mam dość. Nic mnie nie cieszy, działam jak robot, uśmiecham się jak stewardesa, nie podejmuję za bardzo inicjatyw, co mi dadzą to robię. Generalnie zaczynam w ogóle się czuć tak bezemocjonalnie. Tak jak bym się wypłukała z uczuć. To depresja? Nie chodzę i nie płaczę, ale jestem zmęczona, smutna i po prostu wszystko mi jedno. Kiedyś potrafiłam się cieszyć wszystkim, a teraz wszystko przyjmuję tak jak jest, dobrze czy źle, jest to jest. Mogę mieć depresję? Dodam, że nie płaczę, tylko jestem taka bezbarwna, taka nijaka, pusta w środku, no trudno mi znaleźć odpowiednie słowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badzzdrowy
w takim wypadku zapraszam na stronke www.badzzdrowy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojatojatojatoaj
daj znac gdzie robisz....pojde tam za ciebie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przynajmniej nasz prace
;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napiszę to
no z tego powodu to fakt nie narzekam, bo teraz trudno o pracę. Do tego mamy chyba z mężem kryzysy małżeński i ogólnie jest do dupy wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alleluja i do przodu.
mnie wczoraj wyrzucili. Mialam umowe na 10mies., zwolnili mnie po 3. Juz nie bylam potrzebna. Ale chrzanię to. Niech sie kutafony korporacyjne udlawią. Oszczedzili na mnie tyle samo co tam zarobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieczorna psycholożka
Droga autorko,zwolnij się. A tak poważnie to nie doceniasz tego, że masz pracę ktora ucieszyła by każdego, docenisz ją dopiero jak stracisz.. zasanów się nad sobą, nie wymyślaj sobie problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alleluja i do przodu.
psycholozka ma rację. Jakbyś rzucała mięchem jak ja przez ostatnie parę miesięcy i nie była w stanie sobie zrobić jedzenia ze zmęczenia to bym Ci przyznała rację, a tak o widzę, że Ty w życiu się jeszcze nie napracowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napiszę to
doceniam moją pracę, ale po prostu tak tęsknię za tematyką mojego zawodu, jak się 10 lat kształciło i starało o wiedzę z określonego zakresu i wylądowało się na praktycznie innym szczeblu to czasem odczuwa się zniechęcenie. Caly czas aklimatyzuję się w pracy, nie wiem kiedy nadejdzie taki dzień, kiedy będe miała ochotę opowiedzieć mężowi o tym co dziś robiłam w pracy. Po prostu tak sobie myślę, że pieniądze to nie wszystko, ale realia mówią co innego. Znacie wiele osób, które z rozsądku pracują w innym zawodzie, a chciały by tak naprawdę robić coś innego, ale są szczęśliwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaa789
a czym się zajmujesz,nie istotne tu ale mnie ciekawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×