Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dobra_wiadomość

To miał być tylko romans

Polecane posty

Moze sąsiadka ma duże niebieskie oczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Cullen
no z tym ukrywaniem to jest inna sprawa. Ludzie są pomysłowi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka szklana
Można ukrywać.Ja ukrywam juz 10 lat.Też się zakochałam.Trzymam kciuki za ciebie bo wiem przed jakim dylematem stoisz.Ja nie potrafiłam podjąć decyzji o odejściu i ciągnę dwa światy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra_wiadomość
Kocham ją i kochać będę. Nic nie zmieni tego faktu. Dzieci kocham na swój sposób. To inny rodzaj miłości. A żona gdyby dowiedziała się o tej drugiej na pewno zrobiłaby wszystko aby zatrzymać mnie przy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Life is brutal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka2222222222222222
tez bym chciała aby mnie tak ktos pokochała :) zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra_wiadomość
Ograniczyłem z nią kontakty. Teoretycznie. Bo w praktyce jak ją zobaczyłem nie mogłem się nacieszyć jej widokiem, jej głosem, całą ją. Boże, co się ze mną dzieje. Gdybym wiedział, że takie będę przechodził katusze to bym zrobił wszystko, aby ta chwila, w której spotkałem ją po raz pierwszy nie miała miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła_wiadomość
NA CO CZEKASZ SZCZĘŚCIE CZEKA ZA PROGIEM !!! RZUĆ ŻONĘ, ZOSTAW DZIECI = MASZ PRZECIEŻ PRAWO DO SZCZĘŚCIA = Tylko się później nie dziw, że za twoje egoistyczne prawo do szczęścia zapłacą inni, twoja żona, twoje dzieci, twoja rodzina. To oni zapłacą za twoje chwile uniesienia. A potem, jak często życie pokazuje, pozostaje rozczarowanie rozgoryczenie dramat smutek WIELKIE NIC Poczytaj inne topiki: życie po zdradzie, życie po rozwodzie itp Zastanów się dobrze, tak abyś później z czystym sumieniem spojrzał w lustro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyznaj prawdę swojej żonie bo nie wyobrażam sobie aby mój mąż zasypiał przy mnie myśląc o innej..... Współczuje Twojej żonie, będzie jej ciężko ale może jeszcze ułoży sobie życie z kimś bardziej porządnym niż ty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cała zakochana
wiem co czujesz!też poznałam faceta,umówiliśmy się że będzie to tylko przyjaźń z seksem,on żonaty,ja mężatka.A ja jednak się zakochałam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja Ci zazdroszczę takiego
silnego uczucia, to piękne i przekleństwo zarazem. Siły życzę, cokolwiek zrobisz i tak będzie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawski włosek
no to chlopie wpadłeś, przejebane masz milość taka z żarem to diabelstwo to narkotyk, siedzisz w tym, widzisz to i nic nie możesz z tym zrobić. oj chłopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeszłość okaleczająca nas w teraźniejszości...bez szans na przyszłość...bez Jego cienia w tle :( :( ello Robaczki:Dmiłej niedzieli Wam życzę😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila jak zawsze
Moje zdanie jest takie.Skoro zakochałeś się w tej to odejdź od żony i żyj z nową kobietą.Z dziećmi widuj się jak najczęściej. JA nie rozumiem jak można przez dwa lata tak oszukiwać swoją żonę. Skoro masz ochotę zdradzić to nie lepiej odejść? Jak ty byś się czuł niczego nie świadomy że twoja kobieta się k u r w i na boku od dwóch lat? Gdy byłbyś normalnym, porządnym człowiekiem nie zaradzałbyś żony. Jeśli miałbyś ochotę na inną odszedłbyś od zony i powiedział że wiesz że jesteś skurwysynem i idziesz pieprzyć kochanice. Na szczęście z nową nie zasługujesz.Skoro była kochanką skąd wiesz że tobie po paru latach nie zrobi tego samego co ty zrobiłeś żonie? Z resztą tego ci właśnie życzę abyś zakochał się w kochance na zabój a ona żeby puściła cię w maliny zostawiając ci chorobę weneryczna na pamiątkę...I żeby wtedy nie przyszło ci do tej pustej główki wracać do żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o co ci chodzi, jednak nie rozumiem dlaczego tak długo to między wami trwa. Czyżby nie było między wami rozmowy,co jeżeli jedno z was włoży swoje uczucia? Chyba braliscie to pod uwagę. Dopytuje bo sama się zapedzilam i chce to zakończyć. To dopiero parę miesięcy i już poza nim świata nie widzę. Jednak mam rozum, mam syna i partnera z którym jestem od 10 lat i od jakiegoś czasu nic do niego nie czuje. Nie mam odwagi mu o tym powiedzieć bo wiem że moje dziecko na tym najbardziej ucierpi. Z tąd moja decyzja o zakończeniu tego romansu. Mimo że go bardzo kocham. Nie łudze się. Jestem realistką. Napisz czym ty się kierujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×