Panie.Czesto pytacie jak zatrzymac facetaOto ak ma ukochana zatrzymuje mnie

Nie wypowiadam sie za innych mezczyzn bo kazdy mzoe miec inne zdanie, ale wypowiem sie za siebie. Czytam te wasze posty i czesto pytacie co zrobic zeby zatrzymac przy sobie faceta. Wiec postanowile napisac jak moja dziewczyna zatrzymuje mnie i za co ja kocham (tak, wlasnie "za co" a nie pomimo czego) 1) ROZMAWIA ze mna a nie rzuca obelgami na prawo i lewo, stara sie usiasc i na spokojnie wyjasnic problem. Wlasnie kochane kobietki to jest podstawowy problem niektorych zwiazkow ze ludzie krzycza wyzywaja i w tym momencie widza przed soba wroga a nie milosc zycia. A jezeli juz mamy ostrzejsza wymiane zdan to nie uzywa takich stwierdzen jak "Ty zawsze" albo "Ty nigdy" lub "To znajdz w takim razie inna, lepsza niz ja" 2)Ma poczucie humoru i nie obraza sie o zbrezne zarty lub czarny humor. Ja uwielbiam sypac tego typu zartami a moja ukochana mnie rozumie. 3) Jest oczytana i mozna porozmawiac z nia na prawie kazdy temat. Mowi mi rozne ciekawostki, umie pogadac doslownie o prawie wszystkim poczawszy od sportu az po technologie 4) Zaskakuje mnie roznynosciami typu "Wracam do domu a tu przygotowana kąpiel z pieknie pachnącym płynem (oczywiscie ona się kąpie razem ze mną)" 5) Nie rezygnuje z czsami dziecinnych rzeczy tłumczac sie ze juz wyrosla. Idziemy ulepic balwana, porzucac sie sniezkami, na sanki. Ostatnio kupila kilutysieczno elementowe puzzle i nieraz sobie je ukladamy. 6) Jest wierna mi. Nie boje sie puscic ja samej na impreze bo wie ze nic nie zrobi. Juz nieraz to udowodnila. 7) Dba o to zebysmy duzo zreczy robili wspolnie. Np gdy cos gotuje proponuje zbeysmy zrobili to razem 8) Dba o siebie i nie ma myslenia typu "Zlapalam go w swoje sidla wiec juz nei musze sie starac" 9) W lozku nie rezygnuje z eksperymentow. Czesto sama inicjuje zblizenie :) Kochanka z niej super 10)..No kochana jest no.! Jestesmy razem 5lat :)

:) z tą technologią to tak raczej marnie ale na poziomie podstawowym powiedzmy np. umiem wlać płyn do spryskiwacza w aucie:D poza tym się zgadza:)

ja nie spełniam 2 i 4... :P ale mój facet nie miał czarnego poczucia humoru. ;) nie mieszkamy razem, więc nie miałam nigdy okazji zrobić mu tego typu niespodzianek. również mam obszerne zainteresowania, hobby, zajęcia i pasje(niektóre mój ex podzielał), a mimo to nie udało mi się go przy sobie zatrzymać... ale nie to jest moim problemem. mimo tego, że dobrze sobie w życiu radzę, dobrze wyglądam, dbam o siebie, stan swojej wiedzy, uprawiam sport itd. nie jestem w stanie spotkać kogoś, kto by mnie zafascynowal sobą... też chciałabym poznać ambitnego faceta z pasją, kulturalnego, z poczuciem humoru, który by mnie uwielbiał itd. tęsknię za kimś, kogo jeszcze nawet nie poznałam ... żałosne, prawda?

tęsknotą :(

jesteś z nią 5 lat ... no to poczekaj jeszcze trochę chłopaku ... :) 7-my jest decydujący- bynajmniej u mnie się to sprawdziło. była żyleta przez jakieś 180dni z roku... ! było minęło... eh jedziemy dalej

Az pewnego dnia bedzie bum ;) Apropo gratuluje dziewczyny.Ja tylko poznaje zle kobiety :( Gratulacj

Nie wiem czemu ma służyć ten post, żeby się pochwalić? Ja bym takich rzeczy nie robiła. Bo w życiu zdarzają się różne sytuacje i te trudniejsze wszystko weryfikują. Więc może być jeszcze różnie i u Ciebie. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że Wasz związek wygląda tak idealnie. Chyba, że w Waszym życiu zupełnie nic się nie dzieje.