POMOCY

on cie nie szanuje, traktuje cie jak swoja rzecz, placi i bierze, lepiej powiedz tacie ze gosc cie szantazuje albo powiedz jemu ze moze powiedziec twojemu ojcu, chyba nie chcesz tak zyc???

a zwiazku z toba nie chce, chce "utrzymanke", dlatego powinnas go wyprobowac. Jestes dziecinna i pewnie wierzysz w swiete mikolajki. On sie toba bawi, pojawi sie inna mlodsza, czy swiezsza, to bedziesz widziec.

Nie nie chce tak żyć postanowiłam to zakończyć jakieś dwa miesiące temu wtedy się strasznie pokłóciliśmy i pierwszy i ostatni raz mnie strasznie mocno uderzył z początku przepraszał obiecywał ale widząc że to nie podziała zaczął mnie zmuszać a teraz nie wiem co mam zrobić

ze zona tez go spisala na straty.

Tak do końca to ja nie wiem wiem tylko że od początku się między nimi nie układało

jeszcze cie uderzyl :o :o :O tylko jedna rada: uciekaj od niego! porozmawiaj z mama, tata i na pewno ci pomoga!

dzięki że mi doradzacie i sorry że marudzę ale strasznie się boje rozmawiać o tym z tatą choć nigdy mnie nie bił i nie dlatego się boje a mama zawsze staje po stronie ojca uważa że ma racje nawet wtedy kiedy nie ma

pewnie cie troche ochrzania, ale przejdzie im i na pewno ci pomoga, to twoi rodzice i chca jak najlepiej dla ciebie

porozmawiaj moze najpierw z mama i mama juz moze nastawi troche tate na sytuacje

o nie z tym się nie zgodzę oni chcą jak najlepiej dla siebie niestety ale taka jest prawda

powiedz, ze wiesz ze popelnilas blad ale potrzebujesz ich pomocy

Zacznij sobie szukać innej pracy, no i niestety tata się pewnie wszystkiego dowie ale najgorsze to być z nim.

moze tobie sie wydaje, ze dla nich, ale zwiazek z tak duzo starszym facetem do tego jakims chorym psychicznie, to na pewno nie jest dla twojego dobra!

mój tata jak sie o tym dowie to wsadzi mu łeb do dupy i zrobi z niego faworka!!!!!

Przy moim facecie można wpaść w szał od tych dwóch miesięcy jest coraz gorzej teraz prawie ciągle muszę mieszkać u niego rodzicom mówie że mieszkam z koleżanką a jak sie nie pojawie albo spóznie choć 1 h to robi awantury teraz też jestem u niego tylko on poszedł na przyjęcie z agencji

napisalam co o tym mysle. I znam facetow, co maja kase i lubia sie pobawic, potem sie opatrzy i jest nowa. Moj bawi sie tez, bo na to ma, o zadnej znich nie mysli powaznie, bo ani kasa nie chce sie dzielic, ani swojego statusu zmienic. A ja im sie smieje w twarz, nastepna maskotka. Tylko nie jest tak brutalny jak ten twoj szef. Baby mu sie kleja, bo leca na prezenty . Kazda z nich ma za glupiutka malolate, ale do lozka dobre. Przedemna sie plaszczy i klania. Mezczyzni sa wzrokowcami, i niektorzy musza sie dowartosciowywac.

to wcześniej to nie ja

Tylko że to nie ja na niego leciałam fakt on jest przystojny itp a kasy to aż tak bardzo nie potrzebuje i współczuje Ci takiego męża

jebaj sie dojzala,naum sie pisać...

prawda wczesniej, czy pozniej wyjdzie na jaw, tylko z ktorych ust i jak podana.

dojrzała ktoś sie pode mnie podszywa

No nie koniecznie strasznie licze na to że nie wyjdzie wiecie jakie to jest kompromitujące

facet wie ze sie boisz powiedziec, wiec bedzie cie szantazowal, nie boj sie i porozmawiaj z rodzicami, uwolnij sie z tego chorego ukladu z zonatym manipulantem

To jest najgorsza rzecz jaka mnie w życiu spotkała naprawdę

25 lat nie mieszkam w Polsce. To i tak sukces. Moje meza kocham , nacieszylismy sie soba , ufamy sobie bezgranicznie. I wiem ze jestem dla niego wszystkim. Tylko siesza mnie te naiwne podlotki. I to dokladnie w Polsce.

na zas nie pakuj sie w zadne uklady z zonatymi do tego duzo starszymi facetami, jakby mu na tobie serio zalezalo to papiery rozwodowe dawno by zlozyl, a jemu chodzi tylko o to zeby sobie mlode cialo podupczyc, traktuje cie jak zabawke za pieniadze, przeciez ci powiedzial ze ci placi, wiec wymaga :o

Nie rozumie to twój mąż Cie zdradza czy nie ??

jestes mloda, wiec porozmawiaj z rodzicami i zacznij wszystko od nowa, powiedz im ze facet cie szantazuje

On tak twierdzi choć nie ma podstaw bo ja naprawdę pracuje tylko że u niego a nie chce by mnie zwolnił bo wtedy mój tata zadawałby za dużo pytań nie mogę sie z nim kłócić o to że ja pracuje bo zagroził że mnie zwolni

przyszla do mnie z tym problemem, tak jak Ty teraz, potrafilabym ja zrozumiec. Bo czlowiek na bledach sie uczy. Winilabym tego znajomego i zgladzilabym go bo szantaz jest karalny.