Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajacaaa1234

co sadzicie o takiej sytuacji

Polecane posty

Gość pytajacaaa1234

moja znajoma jest w ciązy. jest nauczycielka i jest prawie od poczatku ciazy na l4 ale normalnie smiga samochodem (a warunki na drogach fatalne )lata na zakupy nosi siatki. troszke mnie to dziwi tym bardziej ze pierwsza ciążę poronila chyba w 3/4 miesiacu. wiem ze ciaza to nie choroba ale jesli ma sie za soba poronienie to chyba troszke bardziej sie dba o siebie zwlaszcza ze jest juz po 30stce. wiec po co wziela to l4? co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może chce poprostu odpocząć od pracy i ciąża jest idealnym do tego pretekstem. Mówi się żeby pracować w ciąży, bo pracodawca krzywo patrzy na te co biorą L4 od początku itp. Ja pracowałam prawie do końca ciąży, a i tak mnie olali i po macierzyńskim zwolnili, więc drugi raz już bym taka nadgorliwa nie była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacaaa1234
no ona ma raczej lekka prace dobra pozycje w szkole malo stresu itp. rozumiem ze jak nauczycielka jest juz w zaawansowanej widocznej ciazy to moze juz nie chciec prowadzic lekcji chco moja inna znajoma pracowala jako nauczycielka nauczania poczatkwego praktycznie do 8 miesiaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz to różnie bywa. Ja miałam pracę biurową, więc też nie mogłam narzekać, ale pod koniec ciąży co kilka dni miałam infekcję pęcherza i poprostu wykluczyło mnie to z jakiejkolwiek aktywności, nie byłam w stanie nic zrobić. Gdyby nie ta infekcja to pewnie pracowałabym do samego końca, ale pytam po co?? Jak mają Cię zwolnić to i tak to zrobią, a jak masz pewną pracę to wykorzystaj ciążę jako okazję jedyną w swoim rodzaju by zająć się sobą, wyluzować i odpocząć. Takie jest moje zdanie po moich przejściach z pracodawcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacaaa1234
tak ja to rozumiem i wiem ze nie warto sie poswiecac moze moze i tak nikt tego nie doceni. ale dziwi mnie troche postawa tej kobiety. pomijajac juz fakt ze ma l4 (podobno juz wcale nie jest o nie tak latwo bedac w ciazy. samo bycie w ciazy nie jest bowiem podstawa do l4) to jakos tak malo dba o siebie. inna moja znajoma jak zaszla w ciaze po pierwszej poronionej to gin powiedzial ze lepiej gdyby nie prowadziila auta ze tak bedzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a cos ty taka ciekawska
no jest na L$ ale przynajmniej podchodzi do ciazy z rozsądkiem a nie robi z siebie "nietykalne jajo" jak wiele przewrazliwionych ciezarowek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×