Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewela1777

****Gotujemy naszym szkrabom****

Polecane posty

od którego miesiąca można podawać chrupki kukurydziane?? Co do gotowania - jak mam lenia to kupuje słoiczek, jak nie mam lenia to gotuje sama. Generalnie wychodzi pół na pół. Co do słoiczków to wyobrażam sobie wielką fabrykę, gdzie wszystko razem gotuje się w kotle i potem tylko przelewa do słoiczków, które mogą stać i stać na półkach i nic się z nimi nie dzieje.... Nie skupiam się nad tym, bo stwierdziłabym że wszystko szkodzi i dziecko dostawałoby tylko wodę (oczywiście z butelki szklanej)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoikom mówimy NIE
Ja tez jestem przeciwniczką słoiczków i gotowego żarcia tak dla dzieci jak i dla dorosłych - niestety przetworzone, pasteryzowane i trzymane na półkach sklepowych zawiera dużo mniej wartości odżywczych niż rzeczy świeżo przygotowane. W słoikach pozostają tylko puste kalorie ale każdy wybiera co uważa. Moja mała ma 7miesiecy i w ogóle nie je juz modyfikowanego - ma alergie na mleko krowie wiec zrezygnowałyśmy z niego całkowicie. Je niemal wszystko: kasze i zboża z warzywami lub na słodko z owocami, orzechy, pestki i bakalie w postaci mleczka do picia. Dodam ze odkąd odstanowimy modyf. mała rozwija sie wyjątkowo dobrze i ma sie o wiele lepiej niż na tych wszystkich sztucznościach. Jej ulubione potrawy to np.: kasza jaglana z jabłkiem, cynamonem i sezamem, kasza gryczana z kremem warzywnym i żółtkiem, kasza jaglana z potrawką z kurczaka, ciecierzyca z pomidorkiem i czosnkiem doprawiona ziołami - mniaaam owsianka z suszonymi owocami i kiwi migdały (ok 20 szt. wcześniej namoczone przez 12 h bez skórki) zmiksowane z daktylem - takie mleczko uwielbia a jest ono bardzo odżywcze i bogate w wapń z powodzeniem zastępując sztuczną witaminowa mieszankę mlekopodobną. Fajnie ze sa mamy co tez gotują w domu a nie ida na łatwiznę. Nie polecam pisac na kafe bo tu jest strasznie duzo psychicznych osób - nie ma sensu dyskutować z trolami jak jest cale mnóstwo normalnych miejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judy23
czesc Dziewczyny podaje link do strony z ktorej mozna sciagnac ksiazke w wordzie - BABYCOOK - kilkadziesiat przepisow na zupki, obiadki, desery, potrawy mleczne, z jajkiem itd.. Przed kazdym przepisem jest onf od ktorego mies mozna podawac przy karmieniu piersia lub butelką. link: http://chomikuj.pl/ziuziula/*7e*7e+eBooki+*7e*7e/Kuchnia/Baby+Cook+czyli+ksi*c4*85*c5*bcka+kucharska+dla+najm*c5*82odszych u dołu macie ramkę i inf: "Ten folder jest zabezpieczony oddzielnym hasłem:" HASŁO: ziuziulaa pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judy23
Co do gotowania pierwszych posiłaków to zupki są wg mnie tak proste ze kupowanie słoiczków jest po porstu nieekonomiczne :) u nas to wyglada tak: obieram warzywa (na poczatku tylko marchewka z ziemniakiem, teraz juz pietruszka, seler, buraczek, brokuł(mrożony) czy kalafior) przekrawam na połowę i wrzucam na sitko ustwione na parze - po 20 min zwykle warzywa są już miękkie. Wyjmuje i miksuje blenderem, jesli zupka jest zbyt gesta dolewam wody. Dodaje lyzeczke oliwy z oliwek i gotowe. Zwykle gotuje na dwa dni i polowe zostawiam w lodowce w specjalnym pojemniczku. Przez dwa dni dodawałam dwie łyzeczki klieku ryżowego ale mialy mial problemy z kupką wiec przestałam. Za tydzien bede juz dodawac trochę mieska - równiez ugotowanego na parze z warzywami (kurczak, cielecina, indyk), a co drugi dzien pol zoltka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj doznalam szoku jak zobaczylam jak kobieta kupila pol wozka zupek dla dziecka . Normlanie rece opadaja glupie cip.. za przeproszeniem do fryzjera maja czas isc a dziecku obiadek zrobic to sie nie chce!!!! biedne dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcepankowa
Na samym poczatku kupowalam sloiczki pozniej stwierdzilam ,ze mi sie to nie oplaca.Zupy robilam z normalnych warzyw ze sklepu a pozniej z mrożonek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nçie lkrtykujemy tych co kupuja sloiczki, tylko wymieniajmy sie doswiadczeniami na temat gotowanioa dla naszych maluchow! postarajmy sie zeby ten topik bul uzytecazny dla mam, ktore chca gotwac dzieciom a nie zmianial sie w wojane gotujace kontra sloiczkowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje ale ja poprostu musialam to napisac bo nie moglam wytrzymac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do 7 miesiąca dawalAM słoiczki ob bylo mi wygodnie ale teraz zaprzestałam, na początku byl 4 x w tyg sloiczek 3 x gotowałam teraz juz tylko gotuje,chłopaki maja 9 mieisecy lubia poznawać nowe smaki wiec sloiczki ot jendo i to samo, dzis np na śniadanie jeden ktory ma zabki zjadl bulke z maslem i serkiem topionym i parowke, drugi kotry nie ma zebow kaszke z platkami sniadnaiowymi, na obiad mamy zupe pomidorowa, wczoraj mieli na sniadnaie chlebem z maslem i nutella i kakao, drugi niestety kaszke z owocami, na obiad zupa krem z borkulow i kalafiora i marchewki z pieczonym kurczakiem w foli z piekarnika. Maja 9 mieisecy wiec jedza torche dorosliel niz 5 mieiseczniaki POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sloicznie nie s aniezdrowe nie opowiadajcie glupot, sa poprostu dorzsze ale sa robione z mysla o dzeiciach sa zdorwe i pomagaja ale gdy dzeicko jes wieksze to sloiczek ejst bzdura bo nie pozwala rozwijac nowych smakow, jedza jedno i to smao nawet zmiejac firmy dlateog jest czas ze trzeba dzeicia zaczac gotowac taka kolej rzeczy, moi dostali pierwszy loiczek jak mieli 3,5 miesiaca i do 7 mieisaca jedli regulatnie teraz juz nie bo to bez sensu sa za duzi moga wiecej zejsc maja juz sowej smaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
do mamauaksmamam i nie tylko my wlasnie wychowalismy sie na normalnym jedzeniu, niemodyfikowanym, bez sztucznych pasz i ulepszaczy, nie bylo tyle swinst co teraz i nie bylo tyle E w produktach, a to czy nasze dzieci wychowane na "normalnym" jedzeniu beda tak samo zdrowe jak my, okaze sie za kilkanascie lat niestety, dlatego nie wiem po co cala ta krytyka na eko, kazdy podaje wg wlasnego uznania i po co dyskusja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja corka wczoraj skonczyla 5 miesiecy. Schemat zywienia znalazlam w ksiazce "od piersi do talerza" bo nie mam skad czerpac na ten temat wiedzy. Corce do tej pory podawalam oprocz mleka modyfikowanego, kaszke ryzowa, jablko surowe i gotowane, surowego banana, marchewke gotowana, ziemniaka, mango. Mam zamiar kupic dynie, chociaz moze byc juz ciezko. Nastepna bedzie cukinia, awokado, brukiew, slodki ziemniak. Do warzyw dodaje krople oliwy z oliwek. Gotuje bo mam na to czas, na sloiczki pewnie przyjdzie pora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasza jaglana z jabłkiem, cynamonem i sezamem, kasza gryczana z kremem warzywnym i żółtkiem, kasza jaglana z potrawką z kurczaka, ciecierzyca z pomidorkiem i czosnkiem doprawiona ziołami - mniaaam owsianka z suszonymi owocami i kiwi a ma ktoś przepisy na te dania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ammusa gotujca
ma ktos jeszcze jakies pomysly na potrawy dla maluszkow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×