często śni mi sie że mam okres kto się zna na snach

Nie napiszę wam co mi sie wtedy przyśniło, ale od razu powiedziałam sobie TO BYŁ KOSZMAR i koniec. I zaraz pożałowałam tej głupoty jaką zrobiłam :( No niby nic wielkiego, ale miałam być mądrzejsza :( Jak zwykle :(

jasne że mogę....jak często hm, dosyć często, tak raz na dwa tygodnie, coś takiego, jaki mam stosunek do okresu? Hm ogólnie bardzo tego nie lubię ale wiadomo jak każda babka;) odkąd stosuję tampony to jest w miarę ok....hm nie wiem co o tym myśleć

No wiecie - jakby ta Analisa miała COKOLWIEK na szyi, cokolwiek to by nie umarła. No ale ... tak się zdarzyło, że umarła i piętro niżej :( Boże - a to był film , którego miałam nie oglądać :( Zdecydowanie :(

Spadam stąd. Cześć. Ale nawet nie ten amerykański o Analizie tylko ten dokument z jej matką.

A dawno temu się przerzuciłaś? Bo może prozaicznie oznaczać to tyle, że boisz się że tampon zawiedzie. Wiele kobiet tak ma :) Jeśli nie to stawiałbym na coś dotykającego kobiecości. Może jakieś kompleksy? Coś z czym na pierwszy rzut oka się uporałaś, znalazłaś rozwiązanie ale jednak jest to powierzchowne...o ile dobrze zrozumiałam we śnie idziesz po prostu dalej, tak? To może oznaczać, że nie przyjmujesz tego do świadomości, tzn że problem nadal istnieje...

pewnie masz rację co do tych obaw zw z kobiecością i tak dalej, to pierwsze rozwiązanie odrzucam, tampoty stosuję od dawna...hm...to ciekawe co piszesz, przeanalizuję to głębiej, dzięki

Nie ma za co :)