Nie macie czasem dziwnego wrazenia....

ze wszystko wymknelo wam sie spod kontroli i uswiadamiacie sobie ze waszym zyciem rzadzi przypadek raczej niz wy sami? zastanawiam sie czy moment zdania sobie z tego sprawy jest spowodowany trudnym okresem w zyciu czy to raczej permanentna zmiana ktora na zawsze zmienia nasze podejscie do zycia.

Depesz - czy ty musisz tak z tą inteligencją, zwłaszcza, jak wszyscy topią smutki w wiadomo czym? :P

ko my samotni opuszczeni w ten walenty:D

jaka inteligencja? zycie mi sie nie uklada od jakiegos czasu i kompletnie nie mam na to wplywu :D normalny ludzki problem. i to nie ma nic wspolnego z walentynkami....

nawet pic mi sie nie chce :P

Czysty przypadek , sa rzeczy na ktore nie masz wplywu proste

Ja oczywiście miałam na myśli topienie smutków w kąpieli z pianą ;) Mamy czasem takie wrażenie, ale odkryliśmy, że trzeba wziąć szmatę za fraki (życie znaczy) i doprowadzić ją do pionu ;) {my jako królowa Słońce, znaczy}

ja mam zasem takie wrażenie ale nie zawsze

zawsze wydawalo mi sie ze nasze zycie jest produktem naszych poczynan i tylko my ponosimy konsekwencje za to co sie w nim dzieje. moze dlatego tak trudno znosze fakt ze powyzsze twierdzenie jest nie do konca prawdziwe. ale mnie naszlo na refleksje :P

ja rządze swoim zyciem mam pełną kontrole

na pewne rzeczy ma sie wpływ , na inne się nie ma prawdopodobnie w ostatnim czasie działo sie duzo rzeczy , na które nie miałas wpływu

'ja rządze swoim zyciem mam pełną kontrole' o ironio :P tak... jak dotad moja egzystencja byla jednym wielkim pasmem beztroski i przyjemnego dziecinstwa, az tu nagle wszystko wywrocilo sie do gory nogami, a jak juz sie wali, to wali sie na calej linii :D

jutro równie dobrze może wybuchnąć duży wulkan i załatwić nam zimę na kilka-kilkaset lat :P i nic na to nie pomożesz :P

tak to bywa, nic nowego nie odkryłaś:D

30 letni chłop nie miał nawet matury :O

taa.. ja całe życie jade na fuksie i jakoś sie nad tym nierozwodze

odkrylam, bo niby w teorii to sie wie, a jak przyjdzie co do czego to czlowiek nie moze zrozumiec co sie dzieje.

masz prwo odnosić takie wrażenie,ale to nic innego jak żle podjęte decyzje,których ponosimy konsekwencje

nie skoncze bo juz teraz mam powoli dosyc, ale jeszcze troche i bedzie po wszystkim. wbrew pozorom mysle ze niektorzy z kafe nie tyle ze sa nieudacznikami tylko po prostu sa dosyc zagubieni. co nie zmienia faktu ze kafe to bagno :P

masz prwo odnosić takie wrażenie,ale to nic innego jak żle podjęte decyzje,których ponosimy konsekwencje' przyklad abstrakcyjny- ktos wybiera sie samochodem o zlej godzinie, bach - jest wypadek, osoba umiera. teoretycznie masz racje, osoba ponosi konsekwencje decyzji o tym aby sie wybrac nie w te pore co nalezy.

Ej depeszka nie demonizuj szlag może trafić mnie nawet w domu żyrandol spadnie i nie ma Sami:O nie miałąś wpływu na to jaką masz rodzinę itd ale teraz jesli nie bedziesz się uczyć nie zdobędziesz wykształcenia sex bez zabezpieczenia ciąża itd ;)

sami -racja.

jeśli uprawiasz sex musiśz się liczyć z konsekwencją w postaci dziecka ale możesz zwalić na przypadek ;)

Prawiczek nie udawaj ze byś mnie żałował:P bo zacznę udawać ze znowu Cię lubię :P

tak to juz jest ze nieraz jak cos sie pierdoli to na calego grunt to przetrzymac to zakładając że to się musi kiedyś skończyć

lubiłam ale się za bardzo czepiałeś co doprowadzało mnie do szału:P fajny temat ale ide spać

dobranoc :)

Los kieruje życiem. On zadecyduje kiedy poznam dziewczynę czy znajdę pracę

w jakim sensie?

dluga historia, wiele czynnikow. domino mozna by rzec.