Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MartaWarszawa

moj 1,5 roczny synek woli tate niz mnie,dlaczego?

Polecane posty

Gość MartaWarszawa

oboje pracujemy, tata spedza z nim okolo 2 godzin dziennie, ja okolo 4-5, w zaleznosci o ktorej maly zasnie, mimo to syn woli byc na rekach u taty, woli z nim sie bawic, a gdy przyjda razem do domu to czasem nie chce sie nawet ze mna przywitac. dlaczego? jestem przykladna mama, wymagam od niego posluszenstwa ale w granicahc rozsadku, nie bije go, nie zastraszam, o co wiec chodzi? pomozcie:( bo serce peka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kochaniutka
przeczytalam i troche sobie nad ta zagadka pomyslalam i mysle ze wiesz tatusiowi dziecka jest latwiej przez 2 godzinki z synkiem sie pobawic i mysle ze on wie ze po 2 godzinach bedzie po wszystkim.Wiec moze ojciec dziecka bardziej ciesz sie z tego czasu z dzieckiem bo wie ze ma malo czasu dla dziecka.Takie male dziecko to czuje!A Ty jestes oczywiscie bardziej z natury zmuszona do wychowywania dziecka.Moze za bardzo starasz sie byc "przykladna mama"-co bardzo rozumiem oraz moze za bardzo patrzysz na "cele" ktore masz n.p zeby wlasnie byc przykladna mama i wymaganie posluszenstwa co rowniez jest ludzkie i nauralne.Takie malutkie dzieciatko czuje takie spiecie!Ono czuje ze tatus bezcelowo sie z dzieckiem bawi zeby sie pobawic i czuje moze twoje sprezenie.Widocznie starasz sie bardzo nadrobic cos przez te 4-5 godzin przez ktore z synkiem jestes.Sprobuj sie odprezyc i nie wymagaj za duzo od siebie i od dziecka!Przeciez one jest jeszcze malenkie!A ze Tobie serce peka to oczywiscie dziecko w jakis sposob czuje i powinnas zaakceptowac ta sytuacje ze jest jak jest i przyjda czay kiedy bedzie odwrotnie i dzieciaczek bedzie sie kleil do Ciebie.mam uczucie ze zazdrosna jestes i powinnas pomyslec czy czujesz jakies poczucie nizszosci ze w taki sposob reagujesz na to ze dziecko woli u ojca byc???Nie powinnas na zachowaniu dziecka mierzy swojego poczucia wartosci.Nie wiem to satylko przypuszczenia z mojej strony ale moze jest cos w tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponieważ
z Tobą spędza więcej czasu, a z tatą mniej dlatego tęskni za tatą i z nim chce spędzić czas gdy jest w zasięgu ręki :) Nie martw się jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze to wcale
nie musi zalezec od ilosci spedzanego czasu, ale po prostu moze nadaja na tych samych falach... U nas 3-letni synek przepada za mna, z reguly jak ma wybrac, wybiera mnie, mimo ze ze mna jest cale dnie a tata pracuje :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaWarszawa
dzieki dziewczyny, nie czuje zazdrosci, tylko przykro mi, tym bardziej ze dodatkowo maz potrafi mi dopiec z tego powodu... a ludzie roznie to komentuja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kochaniutka
nie przejmus sie!Jak syneczek zacznie sie do Ciebie kleic to mezusiowi tez dopieczesz:-) Ciesz sie tym co masz!:-)Nie bierz tego osobiscie przeciwko Tobie,syneczek faze ma i juz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcepankowa
Nasz 2 letni synek tez woli tate :) cieszy mnie to bo maja ze soba super kontakt. to tata go usypia,bawi sie po pracy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ineta
Witam serdecznie, Ciekawa jestem jak teraz się sprawy mają u Ciebie Marto. Ja mam podobny problem obecnie i zupełnie nie wiem jak sobie z nim poradzić. Mój 19 miesięczny synek od dwóch miesięcy woli tatę prawie w każdym obszrze, bawić się, zasypiać, itd. Starsznie mi przykro gdy wieczorami synek bardzo mocno tuli się do taty, a do mnie nie chce, a nawet mnie odpycha. Uważam, że pomimo obowiązków zawodowych jestem dobrą mamą, rano przed pracą spędzam z dzieckiem do 1,5 godziny, jak się obudzi rozmawiamy, poranna toaletka,jedzonko, czsami starczy czasu na zabawę. Później muszę długo pracować, ale po pracy nawet nie zjem tylko zajmuję się dzieckiem do 3 godzin, dużo zabawy i beztroskiej i edukacyjnej, spiewamy, czytamy itd. Mimo moich starań dziecko woli tatę i u taty czuje się bezpieczniej, jak coś go boli to do taty, Może to przez to, że długo pracuję? Tego nie zmienię gdyż tata nie jest w stanie sam utrzymać rodziny! Okrpone to wszystko, tata triumfuje i mnie dołuje:( , ostatnio jak się rozpłakalam to zamiast mnie pocieszyć powiedział, no i co będziesz teraz ryczała! Szok,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to skomlikowane
U nas jest podobnie.synek ma 2,5 roku i uwielbia spędzać czas z tata.Ale ja spedzam z nim więcej czasu, a tata wraca z pracy pomiędzy 17 a 18. Nawet nacudowniejsza czekolada nie smakuje tak dobrze jak jest podawana codziennie;) dlatego nasze dzieci tak sie garną do tatusiow.A Wy drogie mamusie korzystajcie i odpoczywajcie;) ja tez mam czasem doła, ale w sumie da sie to wytłumaczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agu byd
Witajcie dziewczyny ;) ja już też w ciągu ostatnich dni zaobserwowałam takie zachowanie u mojego 14,5 miesięcznego chłopca. Tak więc widzę, że nie jestem jedyna.. Podobnie jak u Marty, jak przyjechalismy po niego z mezem do babci, to podszedl tylko do taty i chcial do niego na opa. Mnie mozna powiedziec ominal. Albo bardzo plakal w nocy - przez zabkowanie - ja go nosilam i obok patrzyl jego tata, to wyciagal raczki, zeby do taty, u niego potrafil sie uspokoic i widac, ze czul sie najbezpieczniej. I tak kilka razy mnie odrzucil mozna powiedziec i wybral tate. Tak więc są takie chwile, ze czuję się odepchnieta i niekochana przez synka, ale staram sie oczywiscie odtracac te emocje i myslec, ze po prostu on tak ma ..teraz. Chociaz i tak ..tak piszę... ale emocji nie da sie tak po prostu schowac w kieszen :( Dzis bardzo plakalam przez to. Dodam, ze podobnie jak panie, siedzialam rok ponad z malenkim, najwiecej czasu i pracy i zabawy to mial ze mna. Teraz od 2 tygodni dajemy go do klubiku dzieciecego, podczas gdy ja chodze na praktyki,a maz pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana ja spędzam z moim cały boży dzionek...ma prawie dwa latka, do tego mam 4 miesięczną córcię...jak tylko tata pojawia się w drzwiach to mama może nie istnieć!!!!to samo w weekendy...tylko że ja przy małej mam jeszcze robotę i nie narzekam że cały czas za tatą woła:)Poza tym to słodkie:)synek ma doskonały kontakt z tatą i trzeba się tym cieszyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur140682
Witam tu tata jednego z takich dzieci chciałem pocieszyć swoją żone pokazując tą strone ze nie jest sama z tym problemem , ale bardziej mi chodzi o to zeby nie okazywać tego broń Boże dziecku ono wszystko widzi (moze nawet bardziej czuje). i w tedy moze czuc sie bardziej bezpiecznie przy tacie .Widze że żone to bardzo boli ale nie pomaga sobie okazując emocje przy dziecku . Jestem typowym facetem i z perspektywy siebie juz mnie zaczyna irytować ten fakt rece opadają ,konczy sie cierpliwośc****suje sie atmoswera . A to ze kobieta urodziła dziecko z perspektywy dziecka ,nic nie znaczy ono o tym nie wie. Przykre ale mamy jesteście dorosłe ...Nie wymagajcie od dziecka ze mame ma bardziej kochac, ono nie jest swiadome miłości. W koncu córka bedzie wieksza i bedzie inaczej nas odbierała Uważam że z curką spedzam mało czasu i czce sie nią zając jak tylko moge Wychodze z nią i bawie się wygłupiam (to czego mama nie robi :-) )staram sie duzo do niej mówić i dochodzić o co jej chodzi - jeszcze nie mówi , w każdym razie nic nadzwyczajnego . Dla mnie najważniejsze to starać sie ją zrozumieć Pozdrowienia dla mam ...Róbcie swoje a będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja spędzam z synem 16 miesiecznym caly dzien,wiec jak wraca tatus to tez moglabym nie istniec.syn jest przyzwyczajony ze jestem zawsze wiec jak wychodze do sklepu to za mna nie placze,za to jak maz sie ubiera w przedpokoju to syn juz w ryk ze znowu go nie będzie, maz pracuje przez 7 dni po 12 h a potem jest z nami tydzień. No i to ja jestem osoba ktora krzyknie, cos wymaga,czegoś nie pozwala,ale ze mna także sie bawi,i to mnie daje jedna zabawke bo bawię sie z nim lepiej niż tata,jednak ostatnio na spacerze woli isc za reke z tata mimo ze maz jest wyższy i wygodniej mu ze mna,ale to z mojej ręki sie wyrywa. To jest taki wiek,dziec**przechodza przez taki etap ze kogoś wola bardziej i nie nalezy sie zadręczać z tego powodu.kobietki wykorzystajcie te wolne chwile dla siebie na kąpiel,książkę,film..bo dzieciom sie wkrotce odmieni i będą wam wisieć przy nogawce, wiem ze czasem robi sie przykro ale wyciągnijcie z tego plusy Np.ze tata i dziecko maja świetny kontakt,wy macie chwilke dla siebie.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogę się założyć, że 90% tych dzieci wolących tatę, to dzieci butelkowe. Tak było przy córce odkąd mąż zaczął bawić się z nią zwierzątkami, pluszakami to całe dnie wołała tatę. Syn karmiony piersią zaczął wołać tata choć i ciągnąć do zabawy ale mnie nie odrzuca, za to wieczorem i w dzień do spania jak mam wolne, tylko mama. Nie bez znaczenia jest to, że dzieci często preferują tego rodzica, którego mniej widzą, bo nasz syn też jak ma wybór to woli być z nami niż z dziadkami, za to jak mam urlop czy dłuższy weekend woła, że chce iść do dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 3 latek też woli tatę ,siedzi z nim ,z nim się bawi ,potrafi powiedzieć że mam nie iśc na spacer .Ale wieczorem mama ma iść odprowadzić go do pokoju ,chociaż ma też dni że mówi że idzie spać do taty z tatą i chodzi za nim pół wieczoru aż zaśnie . Mój butelkowy nie był karmiłam 17 mies . Natomiast mój starszy syn prawie 10 latek to żadnego z nas nie woli i tak było od samego początku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość  matka 15 rocznego
zrozumialam 15 letni haha . Bo mój 15 letni juz od około 7 lat woli tate :D A najbardziej woli kolegów oooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat stary ale jary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka tez wolala meza i to w sumie odkad skonczyla 2,5 mies i w sumie zaakceptowalam to szybko bo nie traktowalam dziecka jak wlasnosci a poczucie wlasnej wartosci jako mamy nakazywalo mi nadal wychowywac tak by bylo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest podobnie, córka właściwie od urodzenia lgnie do taty, wodzi za nim wzrokiem...strasznie mi przykro i czuję się z tym źle...może robię coś nie tak.. Sama nie wiem ale wciąż o tym myślę i nakręcam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StevBick

Amoxicillin For Dogs Colds Viagra Site Francais Pruflox Blepharitis Keflex Or Minocyline Patient Reviews For Propecia Propecia Enzymes Elevated Liver

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

proste- dzieci zwyczajnie wyczuwają dobrych ludzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o wow

Temat z 2010 r a zobaczcie jak się zmieniał ton

w 2010 r porady współczucie

2019 tylko hejt

wniosek:40+ zfrustrowane dosiadło się do komputera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×