Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sssswew

uważam ze lepiej być w zwiazku bez milosci

Polecane posty

Gość kasia z brzeszczy
"Widac ze dostałaś po dupie w zyciu ale teraz to samo robisz swojemu, jak może się rozejdziecie to Ty na chłodno do tego podejdziesz a w nim będzie sam ból. Stajesz sie tym co tak nie nawidziesz" Dobrze lucian B pisze - jestes hipokrytką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego sie oszukuje? Jesli jest dla niego dobra, on dla niej, oboje sa szczesliwi. Wielu z nas myli milosc z zakochaniem. A stan zakochana jest porownywalny z ciezka choroba. Nie musi nazywac tego co do niego czuje miloscia. Moim zdaniem to juz jest milosc, ale milosc, nie zakochanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
sssswew O i terapia sie pojawila. Na terapie nie chodzi sie bez przyczyny a dlatego z eczlowiek zle wybiera partnerow albo nie umie stworzyc prawdziwego zwiazku. Kobieta ktora kocha ale dojrzale nie jest uzalenziona od faceta odejdzie bez problemu od tego ktory ja rani. Ta ktora nie umie dojrzale kochac bedzie laczyc uczucie z cierepieniem i zaslepieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dajcie się jej wygadać sama zaraz dojdzie ze nie jest ok:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kevin 1 1 1 1 1
jestem ciekaw jak twój chłopak by powiedział ze z toba zrywa, wtedy moze bys doszła do wniosku ze jednak to był tej jedyny. Moze puki nie stracisz nie dowiesz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
sssswew Ale wiesz nie ma sie co produkowac nie rozumiesz o czym mowa. Powinnas wrocic na terapie i odbudowac swoja psychike tak abys byla gotowa na prawdziwy zwiazek a nie jakies porywy serca czy wegetacje przy kims kogo tylko lubisz i komu niweiele mozesz zaoferowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kepalena,jest pewna że facet ją kocha.Dlatego czuje się bezpieczna,z chwilą gdy zacznie czuć się niepewnie,przestanie sobie radzić z problemami. moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dlaczego zaraz uwazasz, ze kiedys przestanie sie przy nim czuc pewnie? Moze jemu taki uklad tez odpowiada? Kurcze ludzie, milosci nie buduje sie w 5 minut. na to trzeba lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssswew
Ludzie rozejrzyjcie się wkolo wśrdód znajomych przyjaciół itd...Ile cierpienia dala wam ta miłosć??Ile ztego jest udanych zwiazków a ile rozstan .Ile jest tu na kafeteri wątków "Mijaja dwa lata a ja wciaz rycza za nim po nocach" "nie moge jesc wiedzac ze jon jest zinna" "nie dzwoni pomóżcie" "zdradził mnie nigdy ni epokocham innego" |zawaliłam studia przez chlopaka" "zniszczył mnie" ipt itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssswew
nieraz ni elubi ejak jest zbyt wylewny jak patrzy woczy i mowi miłe rzeczy ja tego nie odzwanjemniam i mnie to wkurza..nie lubie jak jest taki jak pisze slodkie rzeczy itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram autorke tematu
Lepiej kierowac sie rozsadkiem niz uczuciem:-) Szanujecie sie, przyjaznicie sie, dbacie o siebie i uczucie nie zamazuje Ci oceny sytuacji:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
sssswew Dziewczyno obudz sie Ty nie wiesz czym jest prawdziwa milosc nie umiesz nie potrafisz jej przezywac piszesz o jakis glupawych porywach serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kepalena myślisz że jemu taki układ bedzie wiecznie odp? ona go nie kocha on ją tak? nie wierzę w to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
sssswew Egoistka straszna z Ciebie. Facet cos daje ci od siebie ale Ty nie zmaierzasz tego odwzajemniac masz to w dupie wazne ze czujesz sie bezpiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ona dobrze pisze
tym jest prawdziwa milsoc tym ze nie możemy zyc bez drugiej osoby!!że cierpimy jak nas zostawia!!ze jest dla nas najważniejsza itd. Porywy serca to zakoc sie wkims po jednym dniu.Ale zobaczcie jak cierpia kobiety które kochały i zwiazki rozpadły sie po latach.Zeszta to samo faceci dorośli ludzie odbierają sobie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sami, moje zdanie jest takie, ze jesli jest juz uklad, ze jedno nie kocha, to lepiej zeby to byla kobieta, bo: - z reguly kobieta w zwiazku daje wiecej - jak pojawi sie dziecko, moze przyjsc wielka milosc do partnera - kobieta ktora nie kocha, ma wiekszy dystans do tego co partner robi, na wiecej mu pozwala, nie robi mu jazd. Jesli jest odwrotnie, zwiazek skazany jest od poczatku na porazke. Tutaj niekoniecznie. I jeszcze jedno - najwazniejsze. Ona go nie kocha, ale raczej nie lekcewazy. Lubia sie, szanuja, moze jemu to tez wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzzz obrzucasz dziewczyne inwektywami, a nie zdefiniowalas wlasnego pojecia prawdziwej milosci. Prosze, odpowiedz mi, czym jest prawdziwa milosc, jak sie objawia i po jakim czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
kepalena Prawdziwa milosc jest wtedy kiedy oboje sie kochamy jestesmy nawzajem dla siebie najwazniejsi zawsze mozemy na siebie liczyc zawsze sie wspieramy szanujemy opiekujemy soba w chrobie chcemy druga osobe uszczelsiwic znamy ja wiemy co lubi ale kiedy nas krzywdzi potrafimy postawic granice powiedziec stop pokazac ze tak nie damy sie traktowac albo odejsc jezeli facet tegi nie rozumie. Rozwiazujemy problemy wspolnie przez rozmowe rozumiemy sie umiemy wypracowac kompromis dajemy sobie duzo ciepla i czulosci. I taka milosc nie opiera sie na motylkach w brzuszku jakiejs emocjonalnej karuzeli. Czuejmy sie wtedy spokojni bezpieczni szczesliwi spelnieni oddani i czujemy oddanie 2 strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ona dobrze pisze
"prawdziwa milość jest wtedy kiedy oboje sie kochamy" :O:O:Oże co???A ni ema prawdziwej milosci gdy jedno kocha?y piszemy o czucuiu a nie prawdziwych zwiazkach orpartych na milosci.Pewnie ze najlepiej jak obojse si ekochamy.Ale nie zawsze tak jest chyba nie skumałes o czym autorka mowi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
Osoba ktora kocham wie ze jezeli bedzie miala slabszy dzien to ja ja przytule przykryje kocem zostane w domu zbey potrzymac za reke zamiast isc na impreze ugotuje cos dobrego I wszystko jest z wzajemnoscia ja wiem ze druga osoba czuje to samo jest dla mnie w stanie zorbic to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirrewwww
Odezwały się same szczęsliwe małżonki, które wiedzą co to miłość. Miłość to straszne cierpienie, dużo kobiet się o tym przekonało, bo nie sposób jej ukryć, a niestety większość facetów to palanty którzy tego nie docenią a wykorzystają. To straszna rana, kiedy on, którego kochasz rani cię, bo uderzyła mu sodówka do łba. Na początku jest cudownie, on też jest zakochany a potem zaczyna mu się nudzić. Myślę czasem że oni są w stanie skorzystać na każdej kobiecie która jest zakochana w nim, bo to dla niego oznacza dużo seksu, i zamiast sobie odpuścić bo dziewczyna nie widzi na oczy ,okradają ją z ciała, poczucia godności i porzucają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
ale ona dobrze pisze nie uwazam ze prawdziwa miloscia jest jednostronne uczucie tak owszem ta jedna strona moze darzyc druga prawdziwym uczuciem ale dojzrala milosc jest zawsze dwustronna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bzzz to co napisalas rownie dobrze moze ofiarowac swojemu partnerowi ktora niekoniecznie kocha, ale ceni go jako czlowieka, ufa mu, czuje sie przy nim bezpiecznie, czuje sie przez niego rozumiana i bardzo, bardzo go lubi. Jednym slowem - idealnie opisalas przyjazn. Ja pytalam o milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
Wiecie co wy naprawde musicie byc nieszczelsiwe zagubione w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ona dobrze pisze
czyli jak kochamy kogos kto nas ni eocha to jest milosc niedojrzala??? dojrzała jest tylko jak kochamy kogos kto ja odwzajemnia?? Ty nie rozumiesz ze w życiu nie zawsze tak jest pieknie?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe podejście aleeeee
hmhm wszystko pięknie.....rozumiem po części twoje podejście, też nienawidze uczucia płakania bez sensu denerwowania , nieprzespanych nocy, bo smiejcie sie albo nie ale wiadomo stres przyczynia się do wielu chorób, a jak sobie pomysle ile czasem stresu przez ta głupia nie tyle co miłość ale zakochanie się czlowiekprzeżywa, to masakra. No ale z 2-ej str to zakochanie początkowe odwzajemnione jest piekne ehh...ale nietstey zakochanie mija....i jest milość czy to przyzwyczajenie?? no właśnie....wydaje mi się że wiele małżeństw pomimo wielkich porywów namiętności na poczxatku są teraz w takich związkach jak ty ( tzn z ta sama os. tylko ze pojawiły sie dzieci i wiadmo - lubią się , szanują , ale to już nie to)... ale mam pyt do ciebie - jak jest z seksem? z taka os. której nie kochasz? Nie chodzi mi tutaj o jakieś moralne bariery. Tylko o te czysto fizyczne - aspekt podniecenia - no bo jak jesteś z ios. której nie kochasz to podnieca cie ? No bo o ile rozumiem pójście np do łóżka z nowo-poznanym facetem na imprezie mimo że jeszce go nie kochamy ale jesteśmy nim zafascynow\ne, jest luźna atmosfera, jesteśmy napaleni itp. Ale w tym wypadku?? Wszystko to jest zdroworozsądkowe - nie mówie że złe bo po częsci na pewno dobre, ale wydaje mi się że do czasu...na razie tak wybrałaś jest ok.....ale skąd wiesz że nagle cie ktoś nie zauroczy...jestem pewna że przyjdzie taki moment że rzucisz wszystko w cholere i pójdziesz do innego co jest w zasadzie zgodne z logiką....tylko że ten facet będzie cierpiał....no ale znowu skoro wie ze go nie kochasz, i godzi się na to to już jego problem niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też uważam że sama się oszukujesz, ktoś mądry kiedyś powiedział : "Miłość jest jedyną rzeczą w życiu, która na prawdę ma sens."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
kepalena Przyjazn jest czescia milosc do milosci dochodzi pozadanie pozatym autorka pisala ze nie odwzajemnia czulosci partnera ze jego sprawy nie sa dla niej najwazniejsze .... wiec soryy ale jakos nie daje mu tego co napisalam. I przedewszystkim w przyjazni nie ma oddania i dla 2 strona w przyjazni nie jest dla nas najwazniejsza nie bedziemy tworzyc z nia rodizny nie bedziemy miec dziecka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkkaaaaa
seks znim nies tety nie nalzy do japrzyjemniejszych moze gdyby byl taki bardziej szalony spoontaniczny dominujacy to bym nie myslała o braku uczucia..ale on jest straszniw wyelewny delikatny a taki rodzaj seksu to tylko jest ok zobiektem uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×