Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sssswew

uważam ze lepiej być w zwiazku bez milosci

Polecane posty

Gość dr Halina Kugens-Parsiutowicz
normalny mężczyzna w XXI wieku się nie ożeni! to kretyństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
autorkkaaaaa Nie dajesz mu tego co on tobie krzywdzisz go masz to w dupie swietnie sie z tym czujesz??? Nic dziwnego ze ci ten sex nie odpowiada on kocha sie z toba tak jak czuje a ty to pewnie robisz z obowiazku i zaspokojnia jakis potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
autorkkaaaaa za pare parenascie lat dojrzejesz do prawdziwej milosc znajdziesz kogos kogo pokochasz z wzajenoscia i co zorbisz egoistko zostawisz obecnego partnera kopniesz go w dupe?? Byc moze rozmawilisz sowja rodzine zorbisz krzywde dziecoim i co egoistko?? Nie wierze ze zostaniesz z obecnym partnerem bo dla ciebie tyko Twoj interes sie liczy i twoja osoba. zreszta co to za zwiazek z osoba ktora nie moze mi zaoferowac w kwestii uczuc w sumie przysluge byc oddala obecnemu facetowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe podejście aleeeee
aha no rozumiem, bo własnie jak ja mam taki etap w związku, że czuje ze coś jest nie tak, mniej mi zależy, tzn szanuje go i lubie bardzo ale to nie to, to też mnie drażni to wzystko typu jak on tak ładnie do mnie mówi moja piekna, słoneczko i tego typu rzeczy, to ja juz nie moge, i też mnie nie podnieca że seks jest w ogóle niemożliwy. tyle że ja w takim wypadku jednak wole być sama - nikt mi nie siedzi nad głową, robię w danej chwili to co ja chce typu chociażby oglądam ulubiony serial albo ide sobie do sklepu kiedy chce a nie że o tej i o tej będzie i musze byc w domu bo się zobaczymy i muszę sie podporządkowywać. Dlatego ja bym chyba tak nie potrafiła z tego względy że po prostu ten ktoś zaczyna mnie zaraz denerwować ( nie czymś konkretnym, bo dalej go lubie i mi na nim zależy jako na przyjacielu) ale samym faktem że nie jestem do końca niezależna, ale tak szczerze i bez obrazy - to nie widze tego aby ci sie udało z nim długo wytrzymać, bo w końcu szlag cie trafi jak bedzie taki wylewny i gadal te swoje pierdoły:D a ty nie bedziesz mogła tego słuchac bo w tym to akurat jesteśmy chyba trochę podobne co innego jeszcze jak bys np byla spełniona w tym seksie itp ale tak to mi się wydaje że po prostu prędzej czy później, czy będziesz tego chciała czy nie to się jednak zakochasz w kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najważniejsze ze autorce jest dobrze w tym układzie. Nie powinniśmy jej oceniać tylko zastanowić się nad tym co dla nas jest dobre.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkkaaaaa
no własie tez tak mam ze jak si epyta "kiedys ie zobaczymy"to mi sie nie chce mam swoje sprawy i czesto nie mam ochoty i sie zmuszam a potem chciałaym zeby juz sobie poszedł bo wole posiedzieć przed komputerem niz gadac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
*Sami* Tak jej jest dobrze bo faceta ma w dupie nie mysli o nim jego uczuciach i potrzebach a biedak pewnie naiwnie mysli ze ona go kocha tylko ma problem z okazaniem uczuc albo potrzebuje wiecej czasu na rozwiniecie milosci. Skad sie biora tacy egoisci?? Nic dziwnego ze tyle kobiet cierpi nie zna prawdziwej milosci bo rowniez trafia na takich egoistow a potem robi to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiukkk
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe podejście aleeeee
bzzzz - ale czemu ty tak atakujesz autorkę? Byc moze to nie jest super podejście ale popatrz ile dzieci ląduje w domach diecka albo wywalone na ulice powstałe z tej pieknej wielkiej pseudo miłości. Niestety - ale każdy człowiek jest egoistą na swój sposób:/ a nawet po częsci masochistą:/ jak widać na przykładzie partnera autorki....bo skoro WIE ZE ONA GO NIE KOCHA to na co liczy? chyba liczy się z tym że wzytsko jest niepewne i pewnie na zawsz razem nie będą. Nietstey każdy jest mniejszym bądx wiekszym egoistą nawet tego nie chcąc....głupi perzykład....są sobie zakochani oboje się kochaja i jest super. a po pewnym czsie skok w bok....mimo że dalej się kochają...no i co>???? i gówno. ta os,. która zdradzila myślala w tym wypaku tylko o swoich potzrebach a nie swojej ukochanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzz....
ciekawe podejście aleeeee Nie ma gwarancji na to aby zwiazki do konca zycia byly szczesliwe ale nikt nie ma prawa tak wykorzystywac 2 strony jak to autorka robi to jest obrzydliwe bo autorka zeruje na uczuciach partnera wie ze on ja bardzo kocha i jemu zalezy ze on sie na pewno ludzi ze jakos to bedzie ulozy sie I wlasnie piszesz pseudo milosc a nie prawdziwa milosc .... Jak jest skok w bok to juz nie ma milosci. zreszta nie ma dyskusji z egoistami milego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkkaaaaa
ale ja nie jestem szczesliw ajkaos specjalnie.nie jestemtez nieszczesliwa ale do szczescia mi sporo brakuje.Wybralam mneijsze zlo bo spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe podejście aleeeee
autorka....no właśnie z tym opstatnim zdaniem co napisałaś to mam identycznie:) dlatego właśnie nie potrafiłabym być jednak z kimś na całe życie kogo jednak nie kocham tylko już wole chyba być sama niż na siłę siedzieć z tym kimś i zamiast chociażby pograć na kompie to siedzieć i sie zastanawiać nad pierdołami....ale kto wie...moze sie jeszce odmieni...co jak co i tak myśle że większość małżeństw z długim stażem sa właśnie na takim etapie związku że są ze sobą no bo są. bo dzieci itp, i wtedy wam (krytykującym) też się to podobą?? tutaj naskakujecie, ale jakby mąż odszedł albo żona to już będiecie też mowić że ten ktoś jest egoistą bo poprostu zostawia żonę z dzieckiem. i co w tym wypadku wg was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Autorki - mam niestety
identyczna sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkkaaaaa
"mam podobna sytuacja"a ile masz lat.Bo ja w lipcu koncze 24 i po prostu boje sie ze znowu trafie n aielka millosc i znowu bede wiele lat dochodzic do siebie albo bede odruzcala facetow w nieskonczonosc zpowodu braku uczucia i zostane sama bez dziecka meza itp...A le z drugiej strony tez jakos tak dziwnie cale lata bez uczucia budzic si eprzy kims jesc zasypiac rozmawiac kazdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe podejście aleeeee
okej - bzzz wiedzialam że to powiez ze jak skok bok to nie ma już miłości:D Otóż czasem się zdarzy i na prawde dalej się kochają - to 1. aspekt. A 2-i - większość ludzi jednak stosuje zasade bycia z kims dla milości a nie tak jak autorka- i poaptrz ile jest rozwodów, a przecież to wszystko z miłości. Gdyby ta miłość była taka piekna to by tak źle na świecie nie było. A zaraz znowu powiesz że widocznie to nie była miłość. Okej - moze nie - ale myśleli że to jest miłość na początki i brnęli w nią że się tak wyraże. Mając nadzieje że to jedst jednak to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Autorki - mam niestety
30 skonczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skikimn
wole byc sama niz w takim zwiazku bez milosci,to najgorsze co moze byc,jakis masochizm uprawia autorka,tak to moge byc z kolega a nie w zwiazku,no prosze:O bez milosci nie ma nic,a taki jalowy zwiazek byle tylko byc ze soba to moim zdaniem jest dla osob ktorym brak wiary w siebie i lapia pierwsza lepsza pare spodni by nie byc samotnym,zenada:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko autorko
ja tez tak probowałamale po jakims czasie przychodzi taki moment ze jak facetowi zalezy coraz bardziej to chce ci euszczesliwic i zobaczyc ze tobie tez zalezy slodzi Ci przynosi kwiatki jest miły az do obrzydzenia bo czuje z twojejs trony dystans i chce sie przypodobac.Wtedy to on ci ejuz zaczyna draznic i i emozesz wytrzymac i zrywasz..zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie szczęśliwa w związku
stałaś się tym kogo nienawidziłaś... Jesteś taka jak faceci którzy łamali ci serce, wykorzystywali, olewali - teraz jesteś o drugiej stronie... To psychiczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość She83
niedawno spotykalam sie z facetem ktory sie we mnie zakochal a ja do niego nic nie czulam. I wkurzaly mnie jego smsy, jego nadskakiwanie, achy, ochy itp. I nie wyobrazam sobie zebym miala z nim kiedykolwiek pojsc do lozka! On mnie w ogole nie pociaga fizycznie! Meczylam sie tylko wiec zerwalam z nim kontakt. A autorce bardzo sie dziwie ze ma sily i ochote tak przed nim grac. Bo on chyba nei orientuje sie ze go nie kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablablablaaaa
Jeśli jesteś na tyle wyrachowana, posiadasz takie zdolności aktorskie i nie będzie Cię za 5 lat, za 10, 20 itd. przeszkadzało to, że codziennie musisz oglądać jego zaspaną twarz, gdy się budzisz, to gratuluję. Co za smutne i jałowe życie. Miłość właśnie taka jest - pełna namiętności i uniesień, ale też łez i cierpienia. Trzeba się z tym pogodzić. Kobieto, bierz dupę w troki i szukaj miłości! Jak już boisz się tych namiętnych, poszukaj czegoś mniej ekscytującego, ale takiego gdzie odnajdziesz to uczucie. To taki smutne. Rozumiem, że przeżyłaś już tzw. "zawody miłosne", ale, na litość boską, w życiu nie chodzi o ciągłe udawanie, że wszystko jest super świetnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wywiad
Witam! Jestem dziennikarką i pracuję właśnie nad reportażem o współczesnych małżeństwach z rozsądku. Szukam osób (zarówno kobiety, jak i mężczyzn), którzy zdecydowali się na taki układ. Wszystko jedno z jakich powodów, wszystko jedno czy są w tym związku szczęśliwi. Jeżeli chcesz podzielić się ze mną swoją historią, napisz: ulajaponska@gazeta.pl Pełna anonimowość gwarantowana! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×