Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a po co chcesz tyccc

jestem szczupla, ale chcialabym schudnac...

Polecane posty

Gość a po co chcesz tyccc

uprzedzajac, nie mam anoreksji, nie ma wyrzutow sumienia, po zjedzeniu slodyczy (zreszta nie przepadam za nimi, wiec jem raz/dwa na miesiac). po prostu strasznie podobaja mi sie figury modelkowe, od zawsze tak mam:) teraz dbam o sylwetke i dzieki temu utrzymuje wage 56/57kg przy 174cm. czy ktos moze mi polecic jak zejsc zdrowo i bezpiecznie do 52kg? nie chce sie glodzic, potrzebuje tez sil i energii (ostatni rok studiow, praca, dom itp) jadlospis z dzis: sniadanie: 3 kromki pieczywa ciemnego z maslem i gotowana szynka + mielony drugie sniadanie: dwa jablka + 100ml kefiru obiad: tunczyk w sosie wlasnym + pomidor, drugie danie: talerz zupy jerzynowej podwieczorek: twarog, oliwa z oliwek + kromka macy. pomiedzy garsc orzechow, 2 capuccio, 3 zielone herbaty, 0,5l wody, czy to rozsadne menu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co chcesz tyccc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podbijaaaammm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najama
przede wszystkim wyeliminuj te 3 kromki na śniadanie bo to jakaś katastrofa a to "mielony" to co kotlet???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedz male posilki - teraz sa zdecydowanie za duze - taka ilosc (co jesz na raz) powinnas jesc na 2-3 razy wyeliminuj calkowicie maslo nie jedz smazonego (pieczone, gotowane, na parze) minimul 2 litry wody dziennie orzechy maja duzo tluszczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalciaaa
Mielony jest najlepszy w tym wszystkim i tak:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co chcesz tyccc
sorry, ale sie nie znacie :P jak podliczycie te kcal to nie wyjdzie wiecej niz 1300, nawet z mielonym. czekam na rady kogos z doswiadczeniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będziesz ważyć 52 kg to będziesz miała sporą niedowagę wiesz? I kto je na śniadanie mielonego? :o Zrezygnuj z drugiego dania, bo jesz dużo, i aż dziwne, że masz 56 kg. Ile masz lat tak pozatym? To też jest ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co chcesz tyccc
26 wiem, ze bede miec mala niedowage, ale chodzi o proporcje, nie o wage. tunczyk w sosie wlasnym ma 111kcal talerz zupy na samej kostce ok 50 kcal obiad nie przekracza 200kcal - jem im tak za malo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalciaaa
To nie ejst dużo Bumbumshoko, coś Ci się pokręciło. Ja ważę tyle samo tylko mam 10 cm mniej i moje dzienne zapotrzebowanie na kalorie to ok 2000 dziennie. I rzeczywiście obżeram się ile wlezie a waga stoi w miejscu;] I jedząc o ok połowę mniej kalorii zaczyna się chudnąć. Także uważam, że jadłospis jest do dopracowania (kotlet - haha) ale ogólnie jest spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze za malo. dodaj jadla i zacznij cwiczyc a co Ci sie podoba w sylwetkach modelek? to sama skora, kosci i tluszcz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co chcesz tyccc
nuuuu :( taki mam gust, poza tym ja mam b. drobna gore, bo z niech wszystko c mialo zleciec, spadlo - dol dopiero teraz ruszyl, wiec wierze ze te 4 kg beda dla mnie zbawienne. a bez cwiczen sie nie da :P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co chcesz tyccc
menu z dzis: I S: 3 kromki macy z gotowana szynka, filetem z indyka i pasztetem pomidorowym :P II S: 60g kaszy mannej na mleko, 2 jablka O: 125g twarogu z kefirem, P: 45g kaszy mannej, waniliowej, talerz zupy na samej kostce K: serek wiejski byla garsc orzechow, czy na takiej diecie bede miec sile ? i powoli chudnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćwiczenia głównie rozbudują tkankę mięśniową, a tłuszcz pozostaje nietknięty :o Dlatego głównie ograniczenie jedzenia i to ograniczanie stopniowe, a nie tak odrazu bo będzie cię skręcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leniu maly Ty :P jak bedziesz jadla mniej niz teraz to na zdrowie CI to nie wyjdzie..poza tym szkoda tak malo jadac do konca zycia;) podrasuj sobie meat dodajac kcal i cwiczac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co chcesz tyccc
dzis mi wyszlo 1210 kcal, 70g bialka, 170g wegli :O :(, 20 tluszczow. boje sie ze jak od razu wskocze na 1500-1600kcal, to i bialko nic nie da :( (nie musze mowic, ze bylam taka glupia i stosowalam diety i po 800-1000kcal :O:O )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dieta do bani:( * zeby rozbudowac tkanke miesniowa trzeba dodatniego bilansu i ciezarow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co chcesz tyccc
wiem, nie mam zamiaru zejsc juz ponizej 1200kcal jem tak od 3 tyg i na razie tylko 0,4kg na plusie, wiec mam nadzieje, ze w koncu ruszy :) zamierzam zwiekszac co tydz. o ok. 100kcal + wiecej bialka. moze na wiosne jakis sport...pomysle :( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadziunia_bez tv
jadłas dzis mięso? Dzis jest sroda popielcowa - POST! a tak pozatym to te laski co pisaly ze 15.02.2010 r strasznie duzo zjadłas to jakies pogiete są :O Przeciez to jest bardzo mało nawet jesli się odchudzasz, pomijając tego mielonego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadziunia_bez tv
a kromki chleba są różne ja kupuje aki chleb ze jem 4 kromki a i tak zjadam mniej niz osoba jedząca 2 kromki zwyklego bialego chleba poniewaz ten razowy jest taki malutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi tylko o to zeby policzyc sobie kalorie - ile ich zjadlas na dzien i jestes zadowolona, ze jest tyle - to tez zalezy jak je rozlozysz - bo wg Twojej teorii, ze liczy sie tylko koncowa ilosc to mozna by raz dzinnie napchac sie i tyle ale tak sie nie schudnie z reszta watpie zebys schudla z takim nastawieniem, ktokolwiek dawal Ci dobre rady to twierdzilas, ze nie ma racji - po co pytasz skoro wiesz najlepiej - zenua znikam - nie mam ochoty dyskutowac z autorka bo ona wie najlepiej wiec niech sama sobie z soba pogada - innym tez tak radze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprost przeciwnie nie do wiary
ilu zacofanych ludzi zyje na tym swiecie! Sniadanie to najwazniejszy posilek dnia, jesli wolisz jesc slone na sniadanie to dlaczego nie kotlet? Parowki mozna, jajecznice mozna a kotle to niby co innego? Proteiny takie same! Ja mam dla ciebie rade, wiem oczym mowisz bo tez jestem w trakcie gubienia ostanich kilogramow (z 55 do 50 170cm) i kolega (lekarz) mi wyjasnil ze te kg sa najgorsze, i ze czesto w tym okresie odchudzania gubimy miesnie zamiast tluszczu. Jedyna rada - jesc posilki wysokoproteinowe i ograniczyc tluszcz i cukier. Ja jem pieczywo tylko na sniadanie, na obiad chude mieso/ ryby lub jajka z surowka a na kolacje gotowane warzywa. Dam ci znac jak mi idzie i czy warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×