Nienawidzę ich

Hej mam taki problem. Znienawidziłam moje współlokatorki z akademika mieszkamy w 3. Od jakiegoś czasu się nie dogadywałyśmy. Myślałam że to z powodu sesji.... Dzisiaj przyjechałam po feriach i co? Chciały wrobić mnie w kradzież. Zauważyłam że podrzuciły mi na półkę kilka swoich rzeczy. Okropnie się czuję... Jeszcze nie wróciły. Co zrobić? Wynieść się bo przenieść się do innego pokoju nie mogę wszystko pozajmowane :/

hej no nie wyciagaj pochopnych wniosków. MOze przez przypadek polozyly swoje rzeczy na TWoja półke. Jak mieszkalam z kims w pokoju to sie czasami zdarzalo i nikt z tego powodu nie robil awantury

na stole, w widocznym miejscu i niech sobie leżą. Ja też czasem przemieszczam rzeczy mojej współlokatorki, jeśli akurat potrzebuję miejsca albo coś i nie ma z tym problemu.

Nie nie nie one już wcześniej wielokrotnie mnie obgadywaly zmyślały dziwne rzeczy na mój temat i w ogóle

no to moze najlepszym sposobem bedzie przeniesienie sie do innego pokoju... gdzie studiujesz z ciekawosci zapytam?:)

tym bardziej że każda z nas ma swój kąt swoją półkę a swoje rzeczy dość sprytnie schowały

W Łodzi informatykę

Wyprowadź się i będziesz miał święty spokój.. mieszkań jest dużo

no to .. chyba czas poszukac innego pokoju

jeśli nie ma wolnych miejsc to może ktoś z podobnym problemem się zamieni. Na pewno nie jest miło mieszkać z osobami, których się nie lubi, ale tak się zdarza, w końcu to przypadkowi ludzie. Po pierwsze: jeśli masz wobec współlokatorek jakieś konkretne zarzuty, np. ich złośliwości zakłócają Twoją prywatność lub zwyczajnie łamią regulamin domu studenckiego (warto poczytać) - możesz zgłosić skargę do rady mieszkańców lub do administracji i sprawa zostanie obiektywnie rozpatrzona - jeśli na Twoją korzyść dziewczyny poniosą konsekwencję (czasem pieniężne, czasem w ogóle ban na akademiki), a Ty uzyskasz na tej podstawie łatwe przeniesienie. Po drugie: jeśli nie chcesz tego robić, lub nie masz dostatecznie obiektywnych dowodów na ich niechęć: idź do działu spraw bytowych czy jak to się nazywa i złóż podanie o zamianę pokoju lub w ogóle akademika.

Szkoda fajnych lat studenckich na poryte współlokatorki. Zmień pokój, nie ma to jak zgrana pokojowa ekipa!