Gość zaraz chyba skonam Napisano Luty 15, 2010 od dziś na diecie i właśnie umieram z głodu :( kto się solidaryzuje ze mną? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonimmm Napisano Luty 15, 2010 ja ja ja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz chyba skonam Napisano Luty 15, 2010 o dziękuję ale trzymaj się ode mnie z daleka, bo zaraz z głodu mogę Cię schrupac ;) niech już będzie jutro rano, żebym mogła zjeśc sniadanie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonimmm Napisano Luty 15, 2010 dasz rade :D tylko musisz byc silna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz chyba skonam Napisano Luty 15, 2010 muszę byc bardzo silna - jestem na kapuścianej diecie, a ta zupa jest obrzydliwa :( nienawidzę tego słodkawego smaku kapusty... blee ale muszę trochę pocierpiec dla figury... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewelina1985 0 Napisano Luty 15, 2010 Jesli nie idziesz jeszcze do lozka to zjedz sobie troszke twarogu albo serka wiejskiego :) Na pewno od tego nie przytyjesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewelina1985 0 Napisano Luty 15, 2010 zaraz, ja tez stosowalam kapusciana i do tej pory nie jem zup jarzynowych, bo mnie odrzuca :) Ja bym zrezygnowala z kapuscianki i po prostu ograniczyla kalorie, bo na 99procent to co zgubisz na kapuscianej wroci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz chyba skonam Napisano Luty 15, 2010 nie mam ani twarogu w domu, ani serka... od rana omijam sklepy spożywcze, żeby mnie nie kusiło, więc w lodówce bida :) nie potrafię liczyc kalorii... zawsze jakoś zjadam więcej niż zamierzałam... na tej diecie traci się głównie wodę, więc na pewno sporo wróci, ale do innej dietki jakoś nie potrafie się przekonac... właśnie próbuję zapic głód wodą, ale nic mi nie daje to... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz chyba skonam Napisano Luty 15, 2010 zawsze lubiłam zupy, więc myślałam, że na tej diecie jakoś dam radę wytrzymac :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewelina1985 0 Napisano Luty 15, 2010 Ja siodmego dnia to mialam juz mroczki przed oczami i po wejsciu na pietro domu myslalam,ze mi serce z klatki wyskoczy wiec uwazaj i obserwuj swoj organizm,zebys sobie krzywdy nie zrobila . I nie rzuc sie 8 dnia na jedzenie, bo cale to poswiecenie pojdzie na marne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
coco85 0 Napisano Luty 15, 2010 jakis owoc lub warzywo mozesz zjesc. slabo widze te diete skoro jestes taka glodna to nie dociagniesz jej do konca:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewelina1985 0 Napisano Luty 15, 2010 Ja wlasnie pierwszego dnia sie swietnie czulam, bo mozna bylo jesc owoce, czyli cukier, ktory dodawal energii. Im dalej w las tym ciezej bylo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz chyba skonam Napisano Luty 15, 2010 najbardziej właśnie boję się pierwszego dnia 'po'... mam w szafce schowaną pyszną czekoladę i mam na nią straszną ochotę... jak jej nie zeżrę w całości, to chyba będzie to cud :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz chyba skonam Napisano Luty 15, 2010 właśnie nie chcę już teraz jesc... pewnie za parę godzin położę się do wyrka, a wolałabym spac z pustym żołądkiem, bo inaczej źle się czuję... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewelina1985 0 Napisano Luty 15, 2010 No wlasnie wiec ja bym Ci naprawde doradzala po prostu ograniczenie jedzenia a nie jakas konkretna diete. I mowie to nie dlatego,ze jestem zlosliwa tylko dlatego,ze sama jestem ofiara jojo po kapuscianej i South Beach. Po South Beach jak zaczelam jesc normalnie to po prostu spuchlam i w trzy miesiace prztylam okolo 13 kg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
do poprawki 0 Napisano Luty 15, 2010 dziś chyba nie był dobry dzień dla diety :( całą czekoladę mi się zeżarło niechcący przy pisaniu pracy. nauka nie wychodzi mi na dobre ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz chyba skonam Napisano Luty 15, 2010 uff...chyba zapiłam na chwilę głód :) dieta sb jest absolutnie nie dla mnie, na szczescie nawet nie brałam jej pod uwagę... kurczę, sama nie wiem, co z tą dietą zrobic... rzucic ją w cholerę, czy przeczekac chociaż kilka dni? do poprawki - nauka to zło ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Soledad 0 Napisano Luty 15, 2010 ja w ósmym czy dziewiątym dniu kopenhaskiej załamałam się i nażarłam wszystkiego na co miałam ochotę :-O a i tak schudłam 3,5kg to nieźle,bo diety dalej nie ciągnęłam,jest zbyt głodówkowa jak dla mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
do poprawki 0 Napisano Luty 15, 2010 ja tylko ograniczam ilość, dobrze mi nawet idzie, ale dziś to jakiś smutny dzień był i wieczorem sama ta czekolada przypełzła do mnie ;) jeszcze 2 tygodnie i będzie marzec, a marzec to już wiosna a wiosna jest ok ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Soledad 0 Napisano Luty 15, 2010 wiosną dobrze się zaczyna odchudzanie:akurat na lato ładne kształty :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Jacobs Napisano Luty 15, 2010 Polecam świetną dietę z lutowej Super Linii tzw.mała czarna hit w świecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
do poprawki 0 Napisano Luty 15, 2010 dobrze będzie :) już jest lepiej, po prostu czasem tak przyciśnie, że nie ma siły. wszelkich diet się boję bo jak mam wyznaczoną ilość jedzenia to na samą myśl o tym jestem głodna. z dodatkowych specyfików biorę ocet jabłkowy, albo tabletki, albo w płynie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zupapomidorowa 0 Napisano Luty 15, 2010 Mogę się solidaryzować, chociaż nie jestem na diecie. Zaraz idę sobie coś zjeść. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fcsdfvsdfs Napisano Luty 15, 2010 ja bym ci radziła wiecej sie ruszać np. fitness plus marsze a jesc prawie normalnie ale bez słodyczy i wieczornego jedzenia, a jak bedziesz wieczorem głodna to tak jak ja albo chłebek ryzowy pochrupac albo marcheweczka, jogurcik Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
do poprawki 0 Napisano Luty 15, 2010 zupa zmieniłaś stopkę ;) już nie ma o jedzeniu zupy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fcsdfvsdfs Napisano Luty 15, 2010 zeby schudnac to trzeba wiele miesiecy wytrzymac , trzeba dostarczyc do organizmu wszystkie składniki na kapuscianej sie nie da Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach