Utrzymuje tych pasożytów!!!

Jestem wściekły!!! Matka ostatnio sprowadziła do mojego domu całą swoją rodzine. Dokładnie do swojego brata z jego już dorosłymi dziećmi, które zawsze wolała ode mnie!!! I wiecie co? ja utrzymuje całą trójke, bo to dorośli ludzi, ale do rachunków się nie dokładają. Ode mnie sępią, za każdym razem gdy czegoś chcą przychodzą do mnie. Bo im moja matka mówi żeby poprosili mnie, teraz się wściekłem. Mieszkają u mnie, nie płacą rachunków, powiedziałem że albo się wyprowadzą, albo zaczną dokładać się do opłat. Bratanica mamy nabiła na telefon za 300 złotych, moja matka? nie widzi w tym nic złego. Boże jak mnie to wkurwia! Ja dwa lata pracowałem w Niemczech, udało mi się zarobić i to by wykończyć dom, który przed moim wyjazdem był w kiepskim stanie. A teraz mam takich darmozjadów na głowie.

głupia jesteś, ja bym ich wywaliła jeszcze dziś. Nie mają szacunku do ciebie to nie miej do nich. Dlaczego jeszcze tego nie zrobiłaś? Głupotą jest trzymanie ich u siebie "bo co powiedzą wszyscy jak ich wywale". Karz im się spakować i wyprowadzić się z twojego domu/./

Wywale ich? I co? matka będzie narzekała że tak traktuje rodzine. Najchętniej bym ich wypierdolił, kiedyś mówiłem im o rachunkach, to wyszli. Wszystko mają za darmo, a na moje słowa wogóle nie zwracają uwagi. Jak kiedyś zwróciłem uwage na rachunek, to nic nie zaproponowali żeby się dołożyć. Stwierdzili tylko że trzeba mnie wody i telefonu zużywać, ale oni zużywają najwięcej.

no , kto ma miękkie serce musi miec twardą doope i na odwrót ...:)

a jak sie matki i jej gadania boisz- no to trudno ., cierp i pracuj...

"matka będzie narzekała że tak traktuje rodzine" no to co? Wypierdol darmozjadów na mróz, wróca na kolanach z forsą w zębach

oj tam niech matka ich przyjmnie jak taka mądra. wywal ich, na mroz i śnieg. na pohybel pasożytom

Moja matka też ze mną mieszka! Tylko to co innego. Uparła się żeby przyjąć swojego brata z jego dorosłymi dziećmi i koniec, inaczej by mnie wyzywała od wyrodnych synów, że ja jestem czarną owcą w rodzinie. Chyba najlepiej zrobie, jak w końcu sam zażądam by wzieli się do jakiejś roboty, oni nie dość że mieszkają za sobą, zrobią bałagan, to nawet po sobie nie wysprzątają.

ale przecież Ty nie jesteś synem matki brata :) - to nie mozesz być wyrodnym synem :) A skoro mama mieszka u Ciebie - to nie potrzebowala na ta adopcję " twojej zgody ?

Dla jej brata nie, ale dla niej to będzie oznaka że jestem wyrodkiem, że źle traktuje rodzine, itd. Właśnie to mnie wkurwia, matka myśli o nich a nie myśli o mnie.

a to nie dziala w obie strony ? jak oni traktują Ciebie ? i co z ta zgodą na wprowadzkę - zgadzalęs sie ?