kto ma racje? ja czy on?

Witam. Wczoraj przez przypadek zobaczyłam wpis mojego chłopaka na forum naszego miasta, tematem była nowa pizzeria. Zdenerwowała mnie jego wypowiedź, ponieważ niepytany o zdanie bardzo życzliwie wypowiadał się na temat jednej z dziewczyn tam pracujących, a dokładnie: "blondyneczka jest ładniutka i milutka " Gdyby w naszym związku panowały relacje, takie jak powinny to pewnie bym to zignorowała, ale zrobiło mi się przykro bo w tym związku czuje się nieatrakcyjna i niekochana, przez to właśnie, że mój chłopak nigdy mi nic miłego nie mówi, nigdy też nie mówi, że mnie kocha , a jedynie zaznacza, że dla niego miłość nie istnieje. O zwrocie "kochanie", "skarbie" itp mogę zapomnieć, bo jemu to przez gardło nie przechodzi, a do mnie zwraca się właściwie bezosobowo. Staram się rozumieć, że jest taki typ ludzi, którzy nie uzewnętrzniają swoich uczuć, ale to nie zmienia faktu, że każdy w swoim związku chce czuć się kochanym, najważniejszym i po prostu dobrze, ja również. Często zamiast ciepłego słowa słyszę krytykę lub widzę głupie minki mojego chłopaka. Dlatego w tej sytuacji zrobiło mi się przykro, bo w ogóle nie czuję się doceniona, a mój chłopak wstydzi się/nie lubi powiedzieć miłego słowa swojej dziewczynie , ale pisać o pięknej nieznajomej na łamach forum miasta potrafi. Gdy mu o tym powiedziałam, powiedział, że nic złego nie zrobił, a gdy powiedziałam, jak się z tym czuje i, że do mnie się tak nie zwraca powiedział: "Tobie nie umiem tak mówić". Może nic złego nie zrobił, ale nie było to dla mnie miłe i poczułam się z tym źle, a on tego nie rozumie. Naprawdę przesadzam?

Rzuć drania!!!!!!!!! jakiś palant pisze sobie o cycatych blondynaczkach a do ciebie nawet kocham nie powie! a to żmija jedna! wywal tego pedała z domu ! Musisz mieć swoje zdanie ! Powiedz że może sobie teraz iść do tej milutkiej blondyneczki i żeby się do ciebie nie zbliżał! Uh! Ale z niego palant!

Rzuć drania!!!!!!!!! jakiś palant pisze sobie o cycatych blondynaczkach a do ciebie nawet kocham nie powie! a to żmija jedna! wywal tego pedała z domu ! Musisz mieć swoje zdanie ! Powiedz że może sobie teraz iść do tej milutkiej blondyneczki i żeby się do ciebie nie zbliżał! Uh! Ale z niego palant!

Nie, nie przesadzasz. Masz prawo sie wkurzyć. Twoj chłopak to debil. Co to ma byc? Wypisywanie peanów na temat jakiej suki z pizerri :-o

Faceci to palanty. Nie rozumiesz łatwiej bzdury pisać na necie zamiast prawdę mówić w oczy. Może to nie znaczy że cie nie kocha. Jak fajna laska to napisał co pomyślał właśnie .

nie umie ci mowic ale bzykac pewnie potrafi...;-( olej dziada...

Niektorzy faceci nie umieje wyrazac uczuc do ukochanej osoby, wyrazaj je na swoj sposob. Pewnie uwaza ze skoro jest z Toba to przeciez Cie kocha. Na necie moze anonimowo sie wypowiadac, wiec jest smielszy. Jezeli umiesz z takim facetem zyc to nie widze przeszkod. Ale porozmawiajcie spokojnie na ten tamet. Kazda kobieta chce slyszec najlepiej codziennie jaka jest piekna, kochana i w ogole i czuc sie krolowa dla swojego faceta. Faceci to wzrokowcy, w ich naturze lezy ogladanie sie za "pieknymi blondynkami", co nie znaczy ze chcialby z nia wskoczyc do lozka badz z nia byc.

Skoro dotad nie powiedział, że cię kocha, znaczy że cię nie kocha!!! Faceci potrafią mówić kocham, jak to naprawdę czują. On nie czuje, wiec nie mówi. Rzuć go, będzie mniej bolało. Bo wierz mi wcześniej czy póżniej on zostawi ciebie. Bądź mądrzejsza, idź pierwsza swoją drogą.

Kobiety są takie naiwne.... Nie mówi, że cię kocha, zachwyca się innymi. Dziwczyno szanuj się! Znajdź sobie kogoś innego!

Tepak totalny i ignorant i jeszcze go nazywasz,,moj chlopak,,????

Poł światu tego kwiatu:) Rzuć kretyna. Znajdziesz takiego, co będzie cię kochał:)