trochę śmieszne ale poradźcie mi

czesc, słuchajcie to trochę żałosne wiem, ale trochę boli i delikatnie puchnie mi dziąsło, bo wydaje mi się że weszła mi łuska od popcornu między zęba a dziąsło...:p ale na serio to trochę boję się, że nie wyjdzie że coś się stanie, czy mogę się spodziewac że to jakoś samo wyjdzie? czy to trzeba czymś płukac...a może isc do dentysty, proszę nie wyśmiejcie mnie bo to jest dla mnie naprawdę denerwujące.

Zostamie ci tam i wyrośnie kukurydza, także zostaw tak jak jest będziesz miała na następny popcorn.

nic dentystyczna albo wykalaczka

hehe... skad ja to znam... tez tak mam czasem :-O staraj sie plukac usta jesli nie pomoze to tez sie nie przejmuj - organiz stara sie pozbywac cial obcych, wiec calkiem prawdopodobnie samo powoli zacznie to swinstwo wychodzic

dzięki multimedia ;) najwyżej tak jak ten mądrala powyżej mówi to postaram się o dotację z unii i załozę plantację kukurydzy :) ale naprawde mnie cholernie wkurza, po prostu chce wiedziec czy nic większego z tego nie wyniknie...dzięki za radę :)

Od założenia tematu minęło sporo czasu :D ale napiszę swoją sytuację. Otóż od ok 2 lat (może więcej) bolało mnie dziąsło. Nie zawsze, ale jak naruszyło to pojawiał się silny, pulsujący ból, dziąsło puchło, nie mogłam jeść na daną stronę itd. Poszłam do dentysty (akurat nie było takiej Pani, do której zawsze chodzę i do której mam zaufanie). Zrobiono mi prześwietlenie, nic z niego nie wyszło, kazano płukać i tyle. Dziąsło bolało przez następny rok, czy 1,5 roku i znowu udałam się do dentysty. Już nie pamiętam jak to było, ale chyba Pani dentystka otworzyła mi ząb, podłubała w dziąśle i wyjęła kawalątek jedzenia (nie wiem czy nie był to popcorn). 2 lata się męczyłam przez takie gówno :D Teraz znowu mnie pobolewa i martwię się, czy znowu nie wlazło :(