CZY CICHE DNI SA NORMALNE

Czy u Was tez tak jest ?

unika rozmowy...a mi zal narasta.ciche dni przeciez niczego nie rozwiaza...odbieram to jako olewanie mnie.:(

są oznaką zawziętości jednej ze stron... I faktem, że związek jest nie taki jak trzeba. Ciche dni to jak ktoś kogoś zdradzi..zawiedzie..np miał coś zrobic, olał itp..

niby mieszkamy razem,mamy dziecko,on nie okazuje mi ciepla. Jest fajnie po seksie,czuje,ze jest miedzy nami bliskosc ale za dwa dni to mila i sie oddalamy.:(

mija *

ciche dni a noce ???????? :)

ewidentnie ktos nie umie rozmawiac i rozwiazywac problemow, tylko obraza sie i fuka jak male dziecko :o

Mi to sie nie podoba.Chcialam znac Wasze zdanie.

kolejna pierdolona księżniczka mająca problemy hahaha

ciche dni sa do bani

,,są oznaką zawziętości jednej ze stron... I faktem, że związek jest nie taki jak trzeba`` Chyba cos w tym jest.