Co dzis bedziecie robily?

Ja wstalam przed chwila i nie wiem co mam robic.. czy najpierw sprzatac ogarnac sie :( chcialabym dzis ladnie wygladac dla mojego meza kiedy wroci z pracy

Ja mam dzisiaj dzien lenia,wczoraj sie za bardzo przeforsowalam a dzisiaj boli mnie kazdy miesien.

a ja mam od 7miesiecy dzien lenia. jestes w 7miesiacu ciazy .. i kompletnie nie mam juz co robic

ja aktualnie w pracy - dzis wyjatkowo do 15 a pozniej z mezem do rodzicow na obiad - mamy taka tradyjce - 'objady czwartkowe' :) wtedy wychodze punktualnie z pracy bo normalnie to zaliczam nadgodziny

ja dzis ide na praktyke do szkoly, a potem zrobie obiad i bede zamulac.. moze w koncu ksiazke poczytam.

m a d z fajnie masz:( a wiesz co bedzie za obiadek ?:P Mój mąż dopiero wraca po 19 do domu :( wiec caly dzien nudno

ja dziś idę do psychiatry :):):)

a ja idę do pracy na 14 i nie pamiętam juz kiedy miałam wolny dzień :( Urlopy wstrzymane do kwietnia. Zazdroszczę wam tego nieróbstwa.

sopel lodu a jaka ksiazke? o moze ja tez przeczytam ostatniiokupilam ksiazke z serii Danielle Steel i tytul " druga szansa" ktos czytal? moze powiedziec ze fajna ksiazka?:)

zygzakowata nie masz czego zazdroscic :( Ja juz 6miesiac na zwolnieniu jestem :( to nie takie fajne miesiac byl fajny a teraz... strasznie nudno jest :( nie ma sie sily na nic bo wielki brzuch mam przez ciaze.

Ale jeszcze 2 miesiące i będziesz miała małego skarbka :) Tak więc wytrzymuj dzielnie! :) A ja bym z chęcią zrobiła sobie miesiąc wakacji :)

A ja w przyszłą niedzielę uciekam z tego kraju na miesiąc :) :) :) w zeszłym roku bez urlopu więc teraz idę szeroko

a ja od rana piorę, sprzatam i nie wiem co zrobic na obiad.

miskowata, ja czytałam:) ale już nie pamietam o czym była, to czytałam kilka jej książek i już nie wiem do jakiej historii ten tytuł;) ale chyba o asystentce co w ciąże zachodzi a jej mąż nie chce dziecka... jeśli to ta to super książka:) a ja dziś hmm, posprzątam, poćwiczę, obejżę film itp...

znowu topik umarł po moim poście grr

wszyscy uciekli, bo zrobiłaś byka i ich zgroza ogarnęła. żartuje :) siedzę w pracy do 15, potem do domku i tradycyjnie - obiad, sprzątanie

nie umarl :p bylam sie wykapac