Pauza w związku...

Witam, właśnie mój chłopak (jesteśmy razem 2,5 roku) postanowił (bez porozumienia ze mną) ufundować nam przerwę w związku. Nie wiem co o tym sądzić, ponieważ on mówi że mnie kocha ale gdzieś stracił całą namiętność i pasję, która towarzyszyła nam jeszcze niedawno. Uważam i mówiłam mu to że należałoby raczej porozmawiać. On chce sprawdzić co poczuje co ja poczuję bez niego, na "zimno". Jest jeszcze taka kwestia, według niego ważna, że jest moim pierwszym facetem (mam 22 lata) i on uważa że jestem z nim ponieważ boję sie że innego nie znajdę. On chce abym przemyślała sobie czy chcę z nim na pewno być. Że pierwszą miłość zawsze się idealizuje. Wiem to, wiem też że nie jest ideałem, ja też. Może ma odrobinę racji że widzę go przez różowe okulary (choć nie wiem czy po 2,5 roku związku nadal tak można, może tak). Wiem tylko że boję sie, że ta przerwa nie wyjdzie nam na dobre, że on zniszczy resztki tych namiętności co się w nim tlą. Wolałabym spróbować rozbudzić je w nim na nowo, popracować nad tym razem, przeskoczyć tę rutynę. Nie wiem... dam mu czas. Wie co ja o tym myślę.

czas to pojecie rozległe...Skoro tak wyszło,niech sie toczy a Ty spróbuj nabrać dystansu i zobaczysz co bedzie dalej.Ktoś może powiedzieć,że to nienormalne postawienie sprawy przez chłopaka,ale ja myślę,że po prostu to inne podejście i jest jak jest.Bo co jest normą a co nie?Trzeba podejść na spokojnie:))