Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buruburu

niewiem co mam myslec o tych plamieniach...

Polecane posty

Gość buruburu

wczoraj po dwutygodniowej przerwie wspolzylismy, dzis rano na pizamach plamy, a jak poszlam do lazienki to oczywiscie krew (gesta, jakbym z skrzepami) to nie bylo stale uporczywe krwawienie ale jednak jakies bylo... czytalam juz gdzieniegdzie i wyczytalam o raku, rzezaczce...mam tylko jdengo parnera, zastanawiam sie czy nie umowic sie na wizyte u gin, ale moja gin przyjmie mnie dopiero w przyszlym tygodniu, moze poczekac, moze to zwykle obtarcie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buruburu
a! od kilku lat (5?) przyjmuje tabletki anty, wczesiej Microgynon a teraz Yasminelle, juz tydzien biore je, a dziis to plamienie...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co...ja tez 5 lat przyjmowałam tabletki i wszystko było okey do momentu gdy nagle po 5 latach zaczęłam krwawić dość dużo (nie była to miesiączka ani nic w jej stylu). Czytałam wtedy gdzieś że opcjonlanie mówi sie że tabletki do 5 lat nie pozostawiają większych szkód w organiźmie a po 5 latach i dalej już zmiany są często nieodwracalne. Nie we wszystkich przypadkach oczywiście, bo kobiety przyjmują i 10 lat i nic im nie jest, zalezy od człowieka. W każdym razie, czytalam i na tyle się przestraszyłam że rzuciłam wtedy te piguły i już 3 lata nie biorę i mam świety spokój. po za tym po 5 latach wystąpiły u mnie problemy z psychiką, dziwne zachowania, nerwy bez powodu, płacz, wybuchy złości i na dodatek to krwawienie. odstawiłam bez wiedzy ginekolog, z którą wcvzesniej się konsultowała i powiedziała że jeśli wystapi krawienie lub będę się po prostu coraz gorzej czuć to żeby odstawić. I tak zrobiłam. I jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×