czy jesli ktos nie moze miec dzieci to ma normalny okres?

z powodu zaburzen hormonalnych zatrzymala sie u mnie owulacja, podobno juz od dawna nie wystepuje. ale okres nigdy nie zaniknal. jak to mozliwe? na necie znalazlam informacje ze jak nie ma owiulacji to nie ma okresu

mozesz miec cykle bezowulacyjne, wtedy nie jajeczkujesz, to tak samo jakbys brala tabsy anty

a gdzie na necie znalazlas taka informacje daj link bo jestem bardzo zaiteresowana hehehehe

proste... Jesli do braku owulacji dochodzi na skutek złego poziomu hormonów to faktycznie owulacji moze nie byc. Ale są cykle bezowulacyjne gdzie okres jest - gdyby zawsze go ne bylo kobiety bardzo szybko dowiadywałyby sie o niepłodnosci

... że miesiączką określa się krwawienie z dróg rodnych, które występują PO owulacji. Czasem brak owulacji nie musi oznaczać braku wydzielania zwiększonej ilości progesteronu, którego spadek pod koniec cyklu powoduje krwawienie (jest to tzw zespół LUV - niepękniętego pęcherzyka Graffa). Poza tym zawsze istnieje śluzówka wyścielająca macicę, i niezależnie od tego, czy do owulacji dochodzi, czy nie - ona rośnie, bo zawsze masz jakąś ilość progesteronu we krwi. Tylko ilość ta może być stosunkowo mała. Możesz też mieć właśnie zbyt dużo progesteronu w stosunku do estrogenów, przez co do owulacji nie dochodzi, ale okres następuje (bo to progesteron jest odpowiedzialny za wzrost śluzówki). Następną opcją jest np zwiększenie ilości prolaktyny - przez co znów do owulacji nie dochodzi, ale krwawienie może występować. I jeszcze inna opcja - możesz mieć za niski poziom LH, przez co nie dochodzi do pęknięcia pęcherzyka i uwolnienia komórki jajowej. Nie wiem czy coś jeszcze może spowodować zatrzymanie owulacji, ale powodować pseudo-miesiączkę (krwawienia)... Generalnie zasada jest taka - krwawienie które występuje po owulacji, to miesiączka, a każde inne - to plamienie (nawet jeśli obfite).