czy to ciąża?

Witam. Wiem, że ten temat był nie raz poruszany na forum...:) ale potrzebuję konkretnych wypowiedzi. Przejdę do rzeczy.Z partnerem stosujemy metodę stosunku przerywanego( tak,tak wiem, to żadna metoda).Miesiączkę powinnam dostać 14.02.(zawsze miałam regularne co 28 dni). Do wczoraj zbytnio się tym nie przejmowałam, ponieważ ostatnie 2 tygodnie miałam bardzo nerwowe i stresujące.Jednak od wczoraj mnie mdli i nie czuję się za dobrze. Zrobiłam test lecz wyszedł negatywny. Niestety w dniu dzisiejszym w dalszym ciągu źle się czuję.Od ok.2 tyg. strasznie mnie bolą sutki( momentami ból jest nie do zniesienia). Wyczytałam, że to może być objaw ciąży.Jak sądzicie to ciąża czy rezultaty długotrwałego stresu? I czy test może się mylić? Z góry dziękuję za rady :)

tak

test mogł zaawiesć radze powtórzyc

50/50 najlepiej bete z krwi zrobic i bedzie wiadomo na 100%

A kiedy najlepiej powtórzyć test?

i KUP JAKIŚ BOBO TEST ALBO PRE TEST FMK

ślicznie dziękuję za odp. A jeśli wynik będzie negatywny, to czy będzie to pewne w 100 % ??

Czasem jest tak że kobieta wydziela za malo hormonu wskazujacego na ciaze i test jest negatywna. Dopiero w bardziej zaawansowanej ciazy pokaże wynik pozytywny. Lepiej zrobic badanie krwi.

nie zawsze jesli okres się spoźni to musi być ciąża. Czasem to zaburzenia hormonalne, które powstają bez przyczyny i również wtedy kobieta ma złe samopoczucie i bolą piersi. Zrób jutro rano test, albo badanie krwi w każdym labolatorium koszt okolo 30 zl.

to może faktycznie lepiej jak poczekam do poniedziałku i pójdę zrobić badanie z krwi?? Tylko czy wytrzymam do poniedziałku z taką niepewnością ;)? Dziękuję dziewczyny :)